Przypomnijmy - 26 lipca 2005 roku ok. 6 tys. górników pojechało pod Sejm, by walczyć o prawo do emerytury po 25 latach pracy pod ziemią. Doszło do starć z policją, byli ranni, a kilkudziesięciu górników zostało zatrzymanych. - Oskarżenie miało słabe podstawy, wątki poruszane przez prokuraturę się mieszały, a policjanci zeznawali nieprecyzyjnie i często po prostu nie potrafili rozpoznać oskarżonych - ocenia reprezentujący związkowców mecenas Bogusław Gotkowicz, który reprezentuje oskarżonych po manifestacji także przed sądami w Białymstoku i Bytomiu, gdzie toczą się podobne sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?