Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Weronika Pawlicka-Jaworska: Pomaganie to moje szczęście

Weronika Pawlicka-Jaworska
- W życiu dużo przeszłam i to nauczyło mnie nie planować. Cieszę się z drobiazgów codzienności - mówi W. Pawlicka-Jaworska
- W życiu dużo przeszłam i to nauczyło mnie nie planować. Cieszę się z drobiazgów codzienności - mówi W. Pawlicka-Jaworska archiwum prywatne
Rozmawiamy z Weroniką Pawlicką-Jaworską, która zdobyła prestiżowy tytuł Człowieka 2013 Roku Województwa Śląskiego. Weronika Pawlicka-Jaworska to bizneswoman, która poświeca się pracy na rzecz fundacji walczącej z chorobami nowotworowymi.

Co oznacza dla pani tytuł Człowieka 2013 Woj. Śląskiego?
To dla mnie ogromna motywacja do dalszej, wytężonej pracy. To wielkie wyróżnienie, powód do dumy. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie zagłosowali. Obiecuję, że nadal będę pracować dla dobra mieszkańców naszego regionu.

Jest pani znaną bizneswoman. Jak wyglądały początki pani kariery?
Od 1991 r. jestem właścicielką Euromot Sp. z.o.o. Wcześniej pracowałam w Przedsiębiorstwie Państwowym Polmozbyt w Katowicach m.in. jako kierownik magazynu i zaopatrzenia.

Interesuje nas pani działalność charytatywna. Zacznijmy od Fundacji Walki z Chorobami Nowotworowymi pani imienia? Skąd pomysł na tę działalność?
Był 2002 rok i do mojego uporządkowanego, szczęśliwego dotąd życia wkradła się ciężka choroba. Na własnej skórze poznałam smak bólu. Poznałam ludzi, którzy tak jak ja, walczyli z cierpieniem. Nie poddawałam się jednak. Moim oparciem w czasie choroby była rodzina oraz bliscy znajomi. Spotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi. Trafiłam pod opiekę profesorów: Krzysztofa Sodowskiego, Zdzisława Maciejewskiego i Leszka Miszczyka. To oni postawili właściwą diagnozę. Do dzisiaj zastanawiam się, skąd wzięła się we mnie taka siła, że się nie poddałam i podjęłam walkę. Walka z chorobą to był nie tylko bój o swoje zdrowie, ale o swoje marzenia. Towarzyszyła mi wielka wiara. Wierzyłam w szczęśliwe zakończenie mojego cierpienia i bólu. Przez ten długi okres choroby kiełkowała w mojej głowie myśl, aby założyć Fundację i pomagać osobom chorym. W 2010 roku, gdy przeszłam już ostatnią operację, przyrzekłam sobie, że jeżeli uda mi się wyzdrowieć, to założę Fundację. Udało się.

Jakie są główne cele Fundacji? Komu pomaga? Co udało się już zrealizować pod egidą Fundacji?
Celem fundacji jest nie tylko udzielanie pomocy osobom chorym i ich rodzinom, ale także zwiększanie świadomości społeczeństwa na temat chorób nowotworowych. Fundacja chce uświadamiać, że nowotwór to nie wyrok, ale wyzwanie do podjęcia walki z chorobą. Chcę podkreślić, jak bardzo ważne są badania profilaktyczne, które pozwalają wykryć nowotwór jeszcze zanim zacznie dawać objawy. Tym samym zwiększają się szanse na całkowite wyleczenie. Dlatego Fundacja ma na celu dostarczać informacje, które pomagają zrozumieć, czym jest choroba nowotworowa i jak należy z nią walczyć, a także w jaki sposób można udzielić wsparcia chorym i ich rodzinom. Cały czas zachęcam do badań profilaktycznych. Nie możemy bać się diagnozy, bo wcześniej czy później osoba chora ją usłyszy, a im wcześniej to się stanie, tym szanse wyleczenia są większe. Fundacja zorganizowała już trzy spotkania edukacyjne, które poprowadzili wybitni specjaliści, tacy jak: profesor Leszek Miszczyk, profesor Beata Stella-Hołowiecka, doktor Andrzej Wojcieszek. Nasza Fundacja rozprowadziła już około 700 egzemplarzy poradników dla kobiet zdrowych i chorych na raka piersi pt. "Silniejsza od raka" . Poza tym Fundacja zorganizowała też badania dla kobiet, które przeprowadził profesor Krzysztof Sodowski. Uczestniczyło w nich około 40 mieszkanek Żor i okolic.

Co przyniesie obecny rok dla Fundacji? Jakie projekty i działania będą realizowane?
W tym roku nadal chcielibyśmy się skupić na ścisłej współpracy z instytucjami i organizacjami działającymi w zakresie objętym celami naszej Fundacji. Zależy nam na wspieraniu i organizowaniu wolontariatu. Zamierzamy organizować zbiórki pieniężne na cele statutowe oraz gromadzić fundusze na profilaktykę i konsultacje medyczne, leczenie, rehabilitację. Będziemy podejmować przedsięwzięcia zmierzające do uświadamiania społeczności problematyki dotyczącej chorób nowotworowych.

Fundacja jest już organizacją pożytku publicznego. Co to oznacza?
Posiadanie przez organizację takiego statusu nakłada na fundację obowiązki sprawozdawczości, aby wszyscy zainteresowani mogli uzyskać informacje, na co zostały wydane pieniądze przekazywane przez darczyńców. Status ten umożliwia także przekazanie na rzecz organizacji pożytku publicznego 1 procenta podatku dochodowego od 2015 roku przez osoby fizyczne.

Co mówią najbliżsi o pani pracy na rzecz Fundacji?
To osoby, które swoimi słowami potrafią we mnie wyzwolić dodatkową energię do działania. Dla przykładu prof. Krzysztof Sodowski prowadząc własną Fundację Godula Hope potrafi udzielić rady, służy doświadczeniem, potrafi dostrzec w mojej pracy sukcesy, których ja często sama nie zauważam. Z kolei Prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Rybnickiego Okręgu Przemysłowego, Andrzej Żylak, jest pełen uznania dla działalności Fundacji. Sam często powtarza, że wie, ile pracy i czasu kosztuje tworzenie czegoś od samego początku. Natomiast doktor Góral ze szpitala Wojewódzkiego w Rybniku często powtarza: "Twoja Fundacja dopiero zaczyna działalność, a już widać efekty". Nie sposób wymienić opinii wszystkich moich najbliższych, ale wszystkie są bardzo pozytywne.

Poza Fundacją udziela się pani także charytatywnie...
W latach 2006-2013 przekazałam łącznie blisko 288 tysięcy zł na różne cele. Wspieram parafie, strażaków, kluby sportowe, szkoły, wiele inicjatyw, które są potrzebne.

Jak spędza wolny czas?
Moim hobby to przede wszystkim ogród, kwiaty, dobra książka i muzyka, a także historia. W swoim domu nabieram sił i energii do dalszej walki z trudami życia codziennego. Dużo przeszłam i to mnie nauczyło, że nie warto wszystkiego planować. Życie i tak pisze swój własny scenariusz.

Rozmawiała Katarzyna Śleziona

***

Weronika Pawlicka-Jaworska wywalczyła tytuł Człowieka Roku 2013 Województwa Śląskiego. Zwyciężyła w drugim etapie plebiscytu "Dziennika Zachodniego" i naszych portali naszemiasto.pl. Pani Weronika zdobyła aż 49.287 głosów. Pokonała 30 kontrkandydatów z miast naszego regionu (zwycięzców w 30 miastach, wyłonionych podczas pierwszego etapu plebiscytu). Drugie miejsce w plebiscycie zajął Leszek Łazarczyk z Żywca. To szef ośrodka Pilsko w Korbielowie. Z kolei na najniższym stopniu podium stanął Stefan Kowalczyk z Siemianowic Śląskich, długoletni dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących Meritum i od ponad 20 lat dyrektor "Meritum", które wcześniej było placówką zależną od działającej do końca lat 90. XX w. huty "Jedność". Walka o wygraną w naszym plebiscycie trwała do ostatniego dnia. Głosowanie rozpoczeło się 10 lutego, a zakończyło 26 lutego o godzinie 11.59.

Weronika Pawlicka-Jaworska to superwoman. Jest kobietą spełnioną zawodowo i w pracy na rzecz fundacji.

Weronika Pawlicka-Jaworska jest prezesem Zarządu Euromot Sp. z o.o. od 1991 roku. Wcześniej pracowała w Przedsiębiorstwie Państwowym Polmozbyt w Katowicach m.in. jako kierownik magazynu i zaopatrzenia. Pani prezes ma na koncie wiele nagród. Została m.in. Kobietą na Medal 2012 Roku (plebiscyt organizowany przez "Dziennik Zachodni" i portal zory.naszemaisto.pl). Wywalczyła też tytuł Ambasadorki Przedsiębiorczości Kobiet w 2013 roku. To w końcu założycielka Fundacji Walki z Chorobami Nowotworowymi im. Weroniki Pawlickiej, która działa już blisko trzy lata. Siedziba Fundacji mieści się w Euromocie przy ul. Kościuszki 79 w Żorach. Jej autorskim pomysłem był darmowy kurs samoobrony dla kobiet w Żorach. Była radną Żor i startowała w wyborach na prezydenta miasta Żory w 2010 r. (była druga).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!