Akcja GOPR na Pilsku zakończyła się odnalezieniem biegacza. Był w stanie hipotermii.
Przed godziną 18 goprowcy ze stacji na Hali Miziowej udali się w kierunku masywu Pilska zaalarmowani przez żonę biegacza, który o ustalonej godzinie nie powrócił do schroniska. W tej części Beskidu Żywieckiego panują trudne warunki atmosferyczne i praktycznie zerowa widoczność.
Gdy ratownicy odnaleźli biegacza, ten był już w stanie głębokiej hipotermii. Już w obecności ratowników doszło u niego do nagłego zatrzymania krążenia, czemu na szczęście udało się zaradzić.
CZYTAJCIE TEŻ:
Ocalony w stanie śpiączki farmakologicznej
- Po przywróceniu funkcji życiowych, mężczyzna został ewakuowany do Korbielowa, gdzie jeszcze przed przyjazdem karetki ponownie doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Zespół Ratownictwa Medycznego przetransportował mężczyznę, używając urządzenia do automatycznej kompresji klatki piersiowej, do Bielska-Białej, gdzie w Polsko-Amerykańskiej Klinice Serca (PAKS) jest ogrzewany pozaustrojowo - czytamy na Facebookowym profilu GOPR Beskidy.
AKTUALIZACJA 23.02.2017
38-latek, którego ratownicy GOPR odnaleźli wczoraj w rejonie Pilska w Beskidach, jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej - ustaliła reporterka RMF FM Anna Kropaczek. Mężczyzna w głębokiej hipotermii trafił do szpitala w Bielsku-Białej. Jego ciało miało 21 stopni.
Goprowcy apelują o rozwagę i nie przecenianie swoich umiejętności
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?