Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb górnika z Zofiówki. Pawłowice pożegnały Marcina Balceraka. To piąty pogrzeb ofiary katastrofy w kopalni

SKA
Pogrzeb Marcina Balceraka odbył się w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Pawłowicach. Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłego górnika odbyło się z honorami. W nabożeństwie i ceremonii pogrzebowej na cmentarzu uczestniczyły poczty sztandarowe, koledzy i władze z JSW, władze Jastrzębia oraz zwykli mieszkańcy Pawłowic. Jedni znali Marcina, inni przyszli, by oddać mu w ten sposób szacunek i hołd.
Pogrzeb Marcina Balceraka odbył się w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Pawłowicach. Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłego górnika odbyło się z honorami. W nabożeństwie i ceremonii pogrzebowej na cmentarzu uczestniczyły poczty sztandarowe, koledzy i władze z JSW, władze Jastrzębia oraz zwykli mieszkańcy Pawłowic. Jedni znali Marcina, inni przyszli, by oddać mu w ten sposób szacunek i hołd. Szymon Kamczyk
Pogrzeb górnika z Zofiówki Marcina Balceraka odbył się w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Pawłowicach. To ostatni z piątki tragicznie zmarłych górników z kopalni Zofiówka. W ostatniej drodze towarzyszyła mu rodzina, przyjaciele, koledzy z JSW oraz mieszkańcy Pawłowic. - Mam świadomość tego, że w obliczu tej górniczej tragedii, śmierci pięciu górników, rodzi się wiele pytań dzisiaj. My nie mamy na nie żadnej sensownej odpowiedzi. Nie jesteśmy tego w stanie wytłumaczyć, wyjaśnić, zrozumieć – podkreślił biskup Piotr Greger.

Pogrzeb górnika z Zofiówki Marcina Balceraka

To już ostatni z pogrzebów piątki tragicznie zmarłych górników z Zofiówki. Pozostaje smutek i żałoba rodzin, które straciły mężów, ojców, ukochanych synów... Marcin miał 35 lat i sporo planów na przyszłość, ale jak podkreślono podczas ceremonii pogrzebowej, Bóg miał w stosunku do niego inny plan.

PAWŁOWICE POŻEGNAŁY MARCINA BALCERKA. ZOBACZ ZDJĘCIA

Ceremonię pogrzebową sprawował ks. bp Piotr Greger z Diecezji Bielsko-Żywieckiej.

Pięciu z Zofiówki: Trudno zaakceptować śmierć tych górników

- Kres jego ziemskiego życia nastąpił w tak nieoczekiwanych okolicznościach. To jeszcze raz pokazuje, aż nadto boleśnie, jak kruche jest życie człowieka na ziemi. Jest ono kroczeniem każdego dnia na krawędzi, pomiędzy tym co doczesne, a tym co wieczne. Wiem, że praca w kopalni należy do szczególnie niebezpiecznych. Zawsze każdy wypadek pod ziemią traktujemy jako wyraz naszej bezsilności wobec szaleńczego żywiołu – powiedział podczas homilii bp Piotr Greger.

- Doskonale wiem, co to znaczy pracować w kopalni. Tam, głęboko pod ziemią, w trudnych warunkach, czasem nieludzkich. Wiem to nie tylko dlatego, że pochodzę z parafii, gdzie jest kopalnia po dzisiejszy dzień, ale jestem synem górnika. Tata wiele razy opowiadał o tej pracy, a kilka lat służył także w ratownictwie górniczym – wyjaśnił. - Śmierć Marcina wyszła mu naprzeciw w czasie pracy, która była podyktowana również wyrazem troski o jego rodzinę. Ta praca była podyktowana także zagwarantowaniem środków do życia dla swojej żony, córki, dziecka które przyjdzie na świat – zaznaczył bp Greger.

Odniósł się także do faktu, że pogrzeb Marcina był ostatnim z pogrzebów pięciu tragicznie zmarłych pracowników Zofiówki, po tąpnięciu 5 maja. - Mam świadomość tego, że w obliczu tej górniczej tragedii, śmierci pięciu górników, rodzi się wiele pytań dzisiaj. My nie mamy na nie żadnej sensownej odpowiedzi. Nie jesteśmy tego w stanie wytłumaczyć, wyjaśnić, zrozumieć – podkreślił biskup.

Pogrzeb Marcina Balceraka odbył się w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Pawłowicach. Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłego górnika odbyło się z honorami. W nabożeństwie i ceremonii pogrzebowej na cmentarzu uczestniczyły poczty sztandarowe, koledzy i władze z JSW, władze Jastrzębia oraz zwykli mieszkańcy Pawłowic. Jedni znali Marcina, inni przyszli, by oddać mu w ten sposób szacunek i hołd.

W OSTATNICH DNIACH ODBYŁY SIĘ POGRZEBY POZOSTAŁYCH CZTERECH GÓRNIKÓW Z ZOFIÓWKI
  • Wcześniej odbyły się już cztery pogrzeby. Tydzień temu, w czwartek miał miejsce pierwszy z nich. W Cieszynie pochowany został Przemysław Szczyrba. Dzień później, 18 maja w Jastrzębiu-Zdroju odbył się pogrzeb Łukasza Szwedy. W tym tygodniu pochowano natomiast Piotra Królika w Mszanie i Michała Trusiewicza w Jastrzębiu-Zdroju.

    emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Dołącz do nas na X!

    Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

    Obserwuj nas na X!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera