Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma edukacji: Co zamiast gimnazjów? Zobaczcie nową mapę edukacyjną regionu

Katarzyna Domagała-Szymonek
BIELSKO-BIAŁALiczba gimnazjów: 23. Liczba uczniów: 3852. Liczba pracowników: 308 etatów nauczycieli, 80 etatów administracji i obsługi. Miasto złożyło już uchwałę do zaopiniowania i otrzymało pozytywną opinię z Kuratorium Oświaty (bez poprawek). Podczas sesji 21 marca odbędzie się ostateczne głosowanie nad uchwałą. Zgodnie z projektem, zmiany są następujące. W przypadku, gdy szkoła podstawowa i gimnazjum działają w jednym budynku, zostaną połączone. I tak: G 4 do SP 13, G7 do SP 25, G8 do SP 37). Gimnazja działające w zespołach zostaną włączone do szkół podstawowych lub szkół średnich (G2 do II LO im. Adama Asnyka, G 5 do SP 18, G 22 do SP 23, Gimnazjum dwujęzyczne do III LO im. Stefana Żeromskiego, G9 do SP 36, G12 do SP 38. Gimnazja działające w budynkach odrębnych zostaną włączone do szkół podstawowych w danych obwodach (G1 do SP 33, G3 do SP 9, G6 do SP 28, G11 do SP 27, G13 do SP 6, G14 do SP 29, G15 do SP 32, G16 do SP 3).
BIELSKO-BIAŁALiczba gimnazjów: 23. Liczba uczniów: 3852. Liczba pracowników: 308 etatów nauczycieli, 80 etatów administracji i obsługi. Miasto złożyło już uchwałę do zaopiniowania i otrzymało pozytywną opinię z Kuratorium Oświaty (bez poprawek). Podczas sesji 21 marca odbędzie się ostateczne głosowanie nad uchwałą. Zgodnie z projektem, zmiany są następujące. W przypadku, gdy szkoła podstawowa i gimnazjum działają w jednym budynku, zostaną połączone. I tak: G 4 do SP 13, G7 do SP 25, G8 do SP 37). Gimnazja działające w zespołach zostaną włączone do szkół podstawowych lub szkół średnich (G2 do II LO im. Adama Asnyka, G 5 do SP 18, G 22 do SP 23, Gimnazjum dwujęzyczne do III LO im. Stefana Żeromskiego, G9 do SP 36, G12 do SP 38. Gimnazja działające w budynkach odrębnych zostaną włączone do szkół podstawowych w danych obwodach (G1 do SP 33, G3 do SP 9, G6 do SP 28, G11 do SP 27, G13 do SP 6, G14 do SP 29, G15 do SP 32, G16 do SP 3). ARC
Niemal wszystkie samorządy w Kuratorium Oświaty złożyły już projekty uchwał nowych sieci szkół. To nie oznacza, że wejście w życie zmian będzie bezproblemowe. Już dwie gminy skierowały skargę do sądu. Kolejne nieoficjalnie przyznają, że zastanawiają się, czy tego nie zrobić. Tak wygląda reforma edukacji. Zobacz, jak będzie wyglądała sieć szkół po reformie edukacji w Twoim mieście ZOBACZ SLAJDY W GALERII ZDJĘCIOWEJ

Przed samorządami ostatnie dni na podjęcie ostatecznych uchwał w sprawie dostosowania sieci szkół do zmian w oświacie. Muszą zdążyć przed końcem marca. Nim to zrobią, najpierw mają przyjąć projekt uchwał, który zaopiniuje Kuratorium Oświaty w Katowicach (ich opinia jest wiążąca), a także związki zawodowe (ich opinia nie ma wpływu na zmiany w uchwale). Źle nie jest - tak pomyślimy patrząc na liczby obrazujące tempo prac. Jednak już wiadomo, że bez spięć się nie obędzie.

Do kuratorium w sumie powinny wpłynąć 203 uchwały. Z najnowszych danych (czwartek, godz. 12) wynika, że jest ich już 200. Z przesłaniem nadal zwlekają w Milówce, Dębowcu i Koszarawie (ta ostatnia podjęła uchwałę wczoraj).

- Samorządy bardzo sprawnie poradziły sobie z uchwałami intencyjnymi dotyczącymi sieci szkół - komentuje Anna Kij z Kuratorium Oświaty w Katowicach, koordynator ds. wdrażania reformy edukacji w Śląskiem.

NOWA SIEĆ SZKÓŁ W MIASTACH PO REFORMIE EDUKACJI

Kliknij w galerię zdjęciową i sprawdź Twoje miasta

I jak wylicza, do tej pory śląska kurator oświaty wydała 94 opinie, co stanowi blisko 50 proc. 45 z nich jest pozytywnych. To uchwały, które nie wymagają żadnych poprawek. 49 to decyzje pozytywne warunkowe. To oznacza, że miasto musi wprowadzić w życie wskazówki i zalecenia, jakie podało kuratorium. Bez tego opinia zmieni się na negatywną. Najczęstsze wytyczne dotyczą m.in.: usunięcia z treści uchwał zapisów niezgodnych z prawem czy przekształcenia gimnazjum w szkołę podstawową zamiast - jak zamierza organ prowadzący - pozostawienia gimnazjum do wygaszenia kształcenia czy też włączenia. Do tej pory kuratorium nie wydało ani jednej negatywnej opinii.

SAMORZĄDY WALCZĄ Z KURATORIUM

- W niemal wszystkich przypadkach zalecenia zmian są przyjmowane ze zrozumieniem - komentuje Kij. Zauważa też, że w sprawnej pracy z pewnością pomógł fakt, że w dziewięćdziesięciu procentach gmin koncepcje planów sieci szkół były przez organy prowadzące konsultowane z kuratorium oświaty, czasami po kilka razy.

Mimo to tak łatwo nie będzie. Już trzy pierwsze gminy - Żarki, Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec - zdecydowały się złożyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargę na decyzję śląskiej kurator oświaty. Ich włodarze zarzucają Urszuli Bauer, śląskiej kurator oświaty, przekroczenie kompetencji zawodowych. Kolejne, w których kuratorium również wskazało inne rozwiązania niż te przyjęte przez radnych, po cichu przyznają, że również rozważają taki krok.

CZYTAJCIE TEŻ:
Dąbrowa Górnicza mówi „nie" reformie edukacji i idzie do sądu!
Gmina Żarki kontra kuratorium
Sosnowiec przeciw reformie edukacji i skarży Kuratorium Oświaty\

CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
- Przyjęty wariant (nowej sieci szkół - przyp. red.) był optymalny, uwzględniał przede wszystkim dobro uczniów i stworzenie im najlepszych warunków edukacji przy wykorzystaniu istniejących budynków oraz infrastruktury oświatowej. Jednak od 1 września 2017 roku sieć szkół będzie wyglądała zupełnie inaczej. Zastanawiacie się Państwo dlaczego? Bo o jej ostatecznym kształcie zadecydował kurator oświaty, który w mojej ocenie, wykracza poza własne kompetencje i postępuje wbrew interesom mieszkańców Dąbrowy Górniczej - napisał w emocjonalnym liście otwartym Zbigniew Podraza, prezydent Dąbrowy Górniczej.

W podobnym tonie wypowiada się Klemens Podlejski, burmistrz miasta i gminy Żarki.

- W mojej opinii śląska kurator oświaty przekroczyła swoje kompetencje. Dostosowanie sieci szkół jest zadaniem własnym samorządu - komentuje w rozmowie z DZ.

Spokoju nie będzie również w szkołach. Choćby dzisiaj rodzice przeciwni reformie oświaty nie posłali dzieci do szkoły.

- Zmiany w oświacie mają sens, kiedy poprawiają jakość kształcenia, odpowiadają na rzeczywiste potrzeby współczesności - pomagają żyć - komentuje Sebastian Musioł z Rybnika, ojciec czworga dzieci - trójki z dobrymi doświadczeniami gimnazjalnymi i najmłodszej córki, która tego może być pozbawiona. - Likwidacja gimnazjów, wydłużenie podstawówki to faktyczny powrót do modelu peerelowskiego. Anachronicznego, z którym mam bardzo niedobre doświadczenia. To zły pomysł i jeszcze gorsza realizacja. Zaklinanie rzeczywistości twierdzeniami, że zmiany mają charakter wyłącznie organizacyjny, porządkujący, są przemyślane, przygotowane, a za jakość edukacji i tak odpowiadają nauczyciele, nijak ma się do faktów - tłumaczy swoją decyzję o pozostawieniu dzisiaj dzieci w domu.

Na tym nie koniec. W piątek, 31 marca, nauczyciele odejdą od tablic. Zaplanowano ogólnopolski strajk nauczycieli. W naszym regionie strajk odbędzie się w co trzeciej szkole. Pozostałe w ten dzień będą funkcjonowały normalnie.

Tak od września 2017 roku będzie wyglądać sieć szkół w największych miastach województwa śląskiego. ZOBACZCIE GALERIĘ MIAST:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!