Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: koszykarscy mistrzowie sprzed 30 lat spotkają się 28 maja [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Tomasz Szymczyk
Tomasz Szymczyk
Trzydzieści lat mija w tym roku od ostatniego mistrzostwa Polski zdobytego przez koszykarzy Zagłębia Sosnowiec. Z tej okazji mistrzowska drużyna z lat 1985-1986 spotka się w przyszłą sobotę 28 maja w hali przy ul. Żeromskiego z kibicami i zobaczy mecz dzisiejszych drużyn Zagłębia i Legii Warszawa. Działacze chcą też pokazać w ten sposób sosnowiczanom, że koszykarskie Zagłębie cały czas istnieje i ma nadzieję na powrót do czasów świetności. Zobaczcie archiwalne zdjęcia!

- W klubie działa nowy zarząd z Wojciechem Gęborkiem na czele. Chcemy przywrócić Zagłębiu należne miejsce w historii polskiej koszykówki. Zaczynamy od podstaw. Działa już Akademia Zagłębia, w której szlify zdobywają młodzi koszykarze. Myślimy o klasie sportowej w jednej ze szkół podstawowych - mówi Patryk Mietelski, dyrektor koszykarskiego Zagłębia ds. marketingu.

Sosnowiecka drużyna męska gra dzisiaj w II lidze. - Nie mamy na razie wysokich planów, ale I liga w ciągu roku-dwóch byłaby dla nas najbliższym celem - mówi Tomasz Służałek, dzisiejszy trener sosnowiczan i szkoleniowiec, który poprowadził Zagłębie do tytułów mistrzowskich w latach 80. - Pracowałem w tym klubie ponad piętnaście lat. Budowaliśmy to krok po kroku. Najpierw było to mistrzostwo Polski szkół podstawowych, potem mistrzostwo Polski juniorów i na bazie tego zespołu graliśmy w II lidze. Wciągu trzech lat awansowaliśmy do ekstraklasy. W 1985 roku nie byliśmy faworytami. Graliśmy z Lechem Poznań, gdzie grało pół reprezentacji Polski. Tam przegraliśmy, ale potem dwa mecze były u nas. W hali na 2 tys. ludzi było 4 tysiące. Przy liniach wszyscy stali tak, że nie można było wyrzucić piłki zza linii bocznej czy końcowej. 2 tysiące osób zostało też przed halą. Pierwszy mecz był decydujący, w drugim było już łatwiej, ale walka trwała do końca. To był pierwszy sukces, powtórzyliśmy go za rok, w trzecim finale było najłatwiej i już nie zdobyliśmy mistrzostwa - wspomina Tomasz Służałek.

Koszykarska drużyna z Sosnowca działała wówczas zupełnie inaczej. Była to sekcja dużego GKS Zagłębie Sosnowiec, którą opiekowała się wyznaczona przez gwarectwo KWK Kazimierz-Juliusz. Sportowcy mieli etaty na kopalni, ale byli oddelegowani do pracy w klubie. Po zdobyciu mistrzostwa udali się na imprezę do katowickiego hotelu Silesia. Dostali także finansowane przez kopalnię telewizory i nagrody pieniężne.

- W Zagłębiu było niesamowite zainteresowanie koszykówką. Na wszystkich meczach hala pękała w szwach. Był komplet publiczności. Teraz zaczynamy praktycznie od zera - mówi Tomasz Służałek.

Szansą na przypomnienie się kibicom jest właśnie wspomnieniowy mecz i towarzyszące mu imprezy. Od 9.30 do 15 w hali przy ul. Żeromskiego trwać będzie turniej streetballa. O godz. 17 rozpocznie się mecz Zagłębia i Legii (w składzie z Cezarym Trybańskim), podczas którego spotkać się będzie można m.in. z Dariuszem Szczubiałem, Justynem Węglorzem, Włodzimierzem Środą czy Andrzejem Kokoszką. Wstęp wolny. Patronat nad imprezą objął m.in. „Dziennik Zachodni”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!