W bielskim parku zniszczono drzewa! Raport NIK jest jednoznaczny

Park Słowackiego w Bielsku-Białej został zrewitalizowany w 2012 roku. Choć zdaniem mieszkańców okolicy należy napisać "zniszczony w 2012 roku" - mieszkańcy Dolnego Przedmieścia już podczas trwania tej inwestycji mieli poważne zastrzeżenia do prowadzonych prac. Narzekali m.in. na to, że miasto z uroczego kawałka zieleni robi betonową pustynię, budując na przykład zbyt szerokie alejki wykładane kostką brukową.

Społeczny Komitet Mieszkańców Dolnego Przedmieścia wysłał nawet pisma do ministra środowiska, dyrektora departamentu funduszy europejskich Ministerstwa Środowiska i Zarządu Województwa Śląskiego w sprawie przebudowy Parku Słowackiego w Bielsku-Białej. Protesty na nic się zdały. Miasto zrobiło rewitalizację po swojemu.

Teraz Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę na temat utrzymania, zapewnienia ochrony i zabezpieczenia drzewostanu w Parku Słowackiego w Bielsku-Białej w związku z pracami w ramach jego rewitalizacji. Według raportu podjęte przez Urząd Miejski w Bielsku-Białej działania mające na celu zapewnienie ochrony drzewostanu w parku w związku z jego rewitalizacją okazały się niewystarczające i nieskuteczne.

Według raportu NIK dokumentacja projektowa została opracowana m.in. w oparciu o sporządzoną w 2009 r. „Inwentaryzację zieleni” oraz „Koncepcję zagospodarowania terenu”, w której przewidziano zastosowanie nawierzchni negatywnie oddziałującej na drzewa. Choć bielski Ratusz zdobył zezwolenie na usunięcie drzew wskazanych w dokumentacji projektowej, to nie podjął jednak wystarczających działań minimalizujących negatywne oddziaływanie przyjętych rozwiązań projektowych i metod (technologii) prowadzenia robót na kondycję drzewostanu.

Bielski urząd – zdaniem NIK - nie skorzystał również, na etapie przygotowania realizacji zadania, z możliwości podjęcia pewnych działań, które mogły zmniejszyć ryzyko nieprawidłowego postępowania z drzewostanem w Parku na etapie realizacji zadania.

- Na etapie realizacji zadania rewitalizacji parku okazało się, że wykonawca robót budowlanych nie zapewnia rzetelnego stosowania zasad ochrony zieleni istniejącej, określonych w projekcie wykonawczym, co skutkowało zniszczeniem lub uszkodzeniem dużej liczby drzew - informuje raport. Wg opinii biegłej uszkodzeniu lub zniszczeniu uległy 32 z 33 drzew objętych jej badaniem.
Według raportu NIK zabrakło prawidłowego oszalowania pni drzew, ręcznego wykonywania prac w pobliżu korzeni i zabezpieczania przed wyschnięciem w przypadku ich odkrycia, pozostawienia gruntu pierwotnego na istniejącym poziomie oraz zakazu magazynowania materiałów budowlanych i ruchu sprzętu budowlanego pod koronami drzew, w sytuacji niezapewnienia dróg tymczasowych wykonanych zgodnie z projektem.

W efekcie, jak stwierdziła biegła w dziedzinie gospodarowania drzewostanem, wystąpiły uszkodzenia mechaniczne korzeni drzew, zagęszczenie gleby oraz zmiana poziomu gruntu, co spowodowało zniszczenie lub uszkodzenie drzew w parku.

- Powyższe ustalenia wskazują zatem, że roboty prowadzono z naruszeniem ustawy o ochronie przyrody stanowiącym, że prace ziemne oraz inne prace związane z wykorzystaniem sprzętu mechanicznego lub urządzeń technicznych, prowadzone w obrębie bryły korzeniowej drzew lub krzewów na terenach zieleni lub zadrzewieniach powinny być wykonywane w sposób najmniej szkodzący drzewom lub krzewom. Naruszono też zakaz uszkadzania pomników przyrody, zawarty w uchwale Rady Miejskiej w sprawie ustanowienia pomników przyrody w Bielsku-Białej i wprowadzenia zakazów właściwych dla tych obiektów - konkluduje raport NIK

Według NIK do dnia zakończenia kontroli, bielski Ratusz nie podjął z własnej inicjatywy działań zmierzających do pociągnięcia wykonawcy do odpowiedzialności za zniszczenie drzew, pomimo że posiadał informacje o niezapewnieniu przez niego rzetelnego stosowania zasad ochrony zieleni istniejącej oraz ekspertyzę dendrologiczną.