Rozpędzony samochód wypadł z trasy na odcinku specjalnym w Suszcu, podczas Rajdu Śląska, wpadając w dwie dziewczynki w wieku 5 i 7 lat. Przed wejściem w trudny, 90-stopniowy zakręt nie zdążył wyhamować Zbigniew Gabryś, kierowca Forda Fiesty R5.
Czytaj więcej:
Wypadek na Rajdzie Śląska w Suszcu. Auto potrąciło dwie dziewczynki
Dzieciom na szczęście nie stało się nic poważnego, w połowie tygodnia mają opuścić szpital. Ale taki wypadek rodzi pytania o prawidłowe zabezpieczenie Rajdu Śląska i o to, czy takich sytuacji można w ogóle podczas tego typu imprez uniknąć.
- Wszystkie procedury zostały przeprowadzone, wykonane i odebrane zgodnie z planem zabezpieczenia rajdu. Na każdym takim rajdzie trzeba mieć świadomość, że nie ma miejsc całkowicie bezpiecznych i nie da się w stu procentach przewidzieć trajektorii ruchu samochodu, który porusza się z tak dużą prędkością - mówi Rafał Rezler, rzecznik Rajdu Śląska.
Jak podkreśla, taśmy oddzielające tłum widzów od trasy rajdu były oddalone od drogi w sposób prawidłowy. Miały wyznaczać strefy chronione, ale nie są to strefy gwarantujące bezpieczeństwo.
- One są po to, by zmniejszyć ryzyko i zwiększyć czas reakcji w razie tego typu zdarzeń - mówi Rafał Rezler.
Organizatorzy Rajdu Śląska we współpracy z policją i Polskim Związkiem Motorowym będą teraz analizować zaistniałą sytuację, badając jednocześnie, co można było zrobić lepiej.
- Na razie jednak musimy odłożyć to w czasie, bo jesteśmy zakopani w sprawach administracyjnych po rajdzie - mówią.
NA RAJDZIE ŚLĄSKA ZOSTAŁY POTRĄCONE DWIE DZIEWCZYNKI - ZOBACZ WIDEO:
Czy w związku z tym wypadkiem kolejne tego typu rajdy będą miały zaostrzone przepisy dotyczące bezpieczeństwa? Rafał Rezler mówi, że za wcześnie, by o tym wyrokować.
- Niezależnie od tego, czym się zajmujemy, nigdy nie można przestawać się rozwijać i uznać, że jak coś było super, to nie można było zrobić tego lepiej. Zawsze można zrobić coś lepiej, więc będziemy się zastanawiać, w jaki sposób rozwiązać kwestie bezpieczeństwa, czy to przez większe zabezpieczenia, czy bardziej restrykcyjne przepisy - mówi Rafał Rezler. - Może będzie to też kwestia tego, by położyć większy nacisk na szkolenie sędziów, którzy zabezpieczają trasy - dodaje.
Organizatorzy rajdu podkreślają, że niezwykle istotne w tej sprawie jest także to, jak do bezpieczeństwa podchodzą sami widzowie rajdu.
- Trzeba apelować do mieszkańców i kibiców, docierać do nich w skuteczny sposób, by zwiększyć ich świadomość. Nawet najbardziej zaangażowana, profesjonalna ekipa nie jest w stanie wpłynąć na świadomość ludzi, jeśli oni sami nie będą chcieli jej zmienić. Zdrowy rozsądek i profilaktyka są tutaj najważniejsze - podsumowuje Rafał Rezler.
POLECAMY:
Znasz język śląski? Przetłumacz te zdania QUIZ JĘZYKOWY II
Czy dostałbys się do policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT
Ile zarabiają prostytutki na Śląsku i za co RAPORT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?