Dość powiedzieć, że gablotę zamontowała firma Mega, która była podwykonawcą zabezpieczeń m.in. w arabskim Luvrze, czyli muzeum na wyspie Saadiyat w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Abu Zabi. Obiekt kosztował 60 tys. zł i został całkowicie sfinansowany ze środków parafii. Na zakup gabloty przeznaczono w całości pieniądze z ubiegłorocznej „kolędy”. Nowoczesny obiekt ma zabezpieczenia elektroniczne i mechaniczne, aby uniknąć kradzieży oraz wzmacnianą szybę. Ochroną są też mocne ściany.
- Gablota powstała w związku z faktem, iż w zasobach kościoła pw. świętych Filipa i Jakuba znajdują się wysokiej klasy zabytki średniowiecznego rzemiosła artystycznego. Są to przepiękne gotyckie, złote monstrancje i kielichy liturgiczne informuje Ewa Pańczyk, Miejski Konserwator Zabytków w Żorach. Były one dotąd schowane i niedostępne dla mieszkańców. Czasem pokazywane na wystawach, jednak nie w Żorach. - W ubiegłym roku wypożyczyliśmy jeden z kielichów na wystawę z okazji 1050-lecia Chrztu Polski w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Cieszymy się, że był tam również nasz wkład. Największa kolekcja średniowiecznych naczyń liturgicznych i relikwiarzy skupiona w jednym miejscu znajduje się w Kościele Mariackim w Krakowie, natomiast druga pod względem wielkości właśnie u nas w Żorach - podkreśla ks. dziekan Stanisław Gańczorz, proboszcz żorskiego kościoła farnego. - Prace nad instalacją gabloty trwały prawie miesiąc. Chcieliśmy mieć kolekcję w jednym bezpiecznym miejscu, aby nie utracić tych zabytków. Z punktu widzenia świeckiego, to dodatkowa rzecz, która potęguje średniowieczny charakter miasta - podkreśla ks. Gańczorz.
- Projekt gabloty i tej ekspozycji narodził się już wcześniej i jest to inicjatywa ks. dziekana Stanisława Gańczorza. Obecnie wykonana gablota, została zaakceptowana przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz Konserwatora Diecezjalnego, po uzyskaniu wytycznych Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zabytków co do wymogów i zabezpieczeń. Póki co gablota ma prostą formę, ale myślę, że w przyszłości ma być wzbogacona o elementy wpisujące ją w charakter wnętrza kościoła. Zależy nam na tym, aby mieszkańcy mogli wejść i zobaczyć, docenić piękno średniowiecznych przedmiotów liturgicznych, które do tej pory były ukryte - wyjaśnia Ewa Pańczyk.
Gablota została umieszczona we wnęce, gdzie prawdopodobnie historycznie istniały drzwi. W przyszłości wewnątrz kościoła mają zostać wykonane właśnie drzwi, które będzie można zamknąć. Wtedy obie ściany będą wyglądać tak samo.
- Nowa gablota i ekspozycja to mam nadzieję krok w kierunku przywrócenia kościołowi wystroju wnętrz nawiązującego do historii i gotyckiego rodowodu kościoła i miasta. W XIX wieku Kościół pw. świętych Filipa i Jakuba został przebudowany i rozbudowany w duchu neogotyku, w czasie II wojny w dużym stopniu zniszczony, a w latach powojennych mocno przekształcony, dlatego wewnątrz nie przypomina kościoła średniowiecznego. Mam nadzieję, że pod tym kątem w przyszłości również nastąpią zmiany. Mamy przychylność Konserwatora Archidiecezjalnego Ks. dr Leszka Makówki, by myśleć o odejściu od nowoczesnego wystroju i nawiązania do charakteru i wystroju wnętrz średniowiecznych kościołów. Nawiązania, nie przywrócenia, bo tego wyglądu żorskiej Fary nie znamy. Chodzi też o to, aby wchodząc do wnętrza starego, gotyckiego kościoła, nie być zaskakiwanym diametralnie inną współczesną kolorystyką i charakterem wystroju - wyjaśnia Ewa Pańczyk.
- Bardzo bym chciała i mam ogromną nadzieję, że uda się takie zmiany przeprowadzić w żorskim kościele. Moim marzeniem jest by kościół zyskał on nowy wystrój np. na 750 urodziny miasta w roku 2022. Miasto ma możliwości dotowania remontów i prac w obiektach zabytkowych - podkreśla Miejski Konserwator Zabytków w Żorach.
Warto wiedzieć...
Żorskie naczynia liturgiczne, monstrancje i relikwiarze z późnego średniowiecza udało się uratować przed wojenną zawieruchą dzięki parafianom z rodziny Lepich, którzy zakopali je i po wojnie ponownie przynieśli do kościoła. To 6 kielichów srebrnych i pozłacanych. Są także dwie misternie zdobione monstrancje. Obie wykonane są ze srebra i pozłacane. Jedna ma wysokość 98 cm a druga 77 cm, choć jest cięższa. Są też relikwiarze, m.in. patronów kościoła, czyli Św. Filipa oraz Św. Jakuba. Wszystkie przedmioty liturgiczne pochodzą z późnego średniowiecza, a co ciekawe, niektóre z kielichów były jeszcze sporadycznie wykorzystywane w XX wieku, np. podczas wizytacji biskupów i ważnych wydarzeń. Monstrancje natomiast są używane podczas procesji z okazji Święta Ogniowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?