Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki odchodzą ze szpitala w Będzinie. Zarabiają za mało

Katarzyna Kapusta
Szpital w Będzinie
Szpital w Będzinie Katarzyna Kapusta
Pielęgniarki z Będzina i Czeladzi chcą podwyżek. Niskie płace sprawiły, że szukają pracy gdzie indziej. 13 z nich złożyło już wypowiedzenia.

Aż 13 pielęgniarek z dwóch najważniejszych oddziałów w szpitalu powiatowym w Będzinie złożyło wypowiedzenie. Powód? Zbyt niskie pensje. Obecnie pielęgniarka, która rozpoczyna pracę w PZZOZ zarabia 1650 złotych brutto. Pielęgniarka ze stażem od 6 do 20 lat nieco więcej bo 1870 złotych, a te których staż pracy wynosi ponad 20 lat otrzymują 1970 złotych wynagrodzenia brutto.

- Chciałybyśmy by nasze pensje były porównywalne do tych ze Szpitala Górniczego w Sosnowcu czy w Dąbrowie Górniczej - mówi Anna Zub, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych w szpitalu powiatowym w Będzinie i w Czeladzi.

- W tej chwili różnica między naszymi pensjami, a pielęgniarek pracujących w sąsiednich szpitalach wynosi około 1000 złotych - dodaje.

Sytuacja jest patowa, ponieważ szpitala nie stać na tak wysokie podwyżki dla personelu.

ZOBACZ KONIECZNIE:
TYLE ZARABIAJĄ PIELĘGNIARKI. OTO PASKI WYPŁAT PIELĘGNIAREK

- Sytuacja jest dla nas bardzo trudna i poważna. Pracownicy doskonale wiedzą w jakiej sytuacji finansowej jest szpital - tłumaczy Jacek Kołacz, dyrektor powiatowego szpitala w Będzinie i w Czeladzi.

- W tej chwili mam 13 pielęgniarek, które są w okresie wypowiedzenia umowy. Jeśli w tym czasie nie uda nam się zatrudnić nowych, będziemy zatrudniać inny personel medyczny. Część osób, które złożyły wypowiedzenia przebywa już na urlopach bezpłatnych - dodaje dyrektor.

Zdaniem dyrekcji szpitala, pielęgniarki są podkupywane przez pobliskie szpitale, głównie przez szpital w Dąbrowie Górniczej. Chodzi np. o pielęgniarki z oddziału wewnętrznego i z izby przyjęć.
Wczoraj w sprawie zwolnień pielęgniarek zebrał się zarząd powiatu będzińskiego. Później odbyło się spotkanie dyrekcji ze związkami zawodowymi.

Czy Starostwo Powiatowe w Będzinie pomoże w rozwiązaniu tej sytuacji? - Zarząd będzie wdrażał program naprawczy. Nadmieniam, że sprawy płacowe leżą w gestii dyrekcji PZZOZ-u - wyjaśnia Marek Mrozowski, członek zarządu powiatu.

Podczas środowego spotkania nie zapadły jednak żadne decyzje. Dyrekcja i pielęgniarki mają wrócić do rozmów za tydzień już z konkretnymi wyliczeniami. W ub. roku w maju pielęgniarki na dwie godziny odeszły od łóżek pacjentów w szpitalu w Będzinie i Czeladzi. Już wtedy walczyły o podwyżki i zwiększenie personelu na oddziałach. To był protest ostrzegawczy.

Szpital w tarapatach

Pod koniec 2015 roku będzińscy radni powiatowi podjęli dwie uchwały. Pierwsza dotyczyła zaciągnięcia kredytu hipotecznego pod budynek szpitala, a druga przeznaczenia tych pieniędzy na pokrycie długu wymagalnego szpitala. To miało pomóc uzdrowić i tak już bardzo trudną sytuację placówki. Obecnie zadłużenie szpitala sięga 44 milionów 800 tys. złotych. Jak twierdzi dyrekcja, to zadłużenie uniemożliwia funkcjonowanie szpitala. Zdaniem dyrektora PZZOZ Jacka Kołacza, kredyt pod hipotekę szpitala w całości pokryłby zobowiązania szpitala wymagalne na już. Chodzi o 17 milionów złotych długu, który musi być spłacony jak najszybciej. Miesięcznie na utrzymanie szpitalowi brakuje pół miliona. Zadłużenie jakie narosło od 2004 do 2015 roku to 39 milionów złotych. KK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pielęgniarki odchodzą ze szpitala w Będzinie. Zarabiają za mało - Dziennik Zachodni