Starostwo przechytrzyło w Będzinie narodowców

Przedstawiciele Narodowego Ruchu Będzina od kilku dni umawiali się na jednym z portali społecznościowych na „pożegnanie komucha”. Chcieli w ten sposób dać wyraz swojej dezaprobaty dla tego, co działo się w mieście w czasach PRL-u. A jednym z symboli komunistycznego systemu był pomnik, który stał przed budynkiem Starostwa Powiatowego przy ul. Sączewskiego. Wczoraj miał zostać wyburzany od godz. 7.30, a jak zapowiadało starostwo wszystko miało potrwać kilka godzin. Urzędnicy starostwa, w obawie przed burdami i przepychankami z narodowcami, przechytrzyli ich jednak i zaczęli rozbiórkę już o godz. 6.00.

Kiedy przedstawiciele Narodowego Ruchu Będzina dotarli wczoraj na miejsce kilka minut po godzinie 8.00, zastali już tylko kupę gruzu i wciąż pracującą koparkę. Nie byli więc w stanie wiele zdziałać i tylko przyglądali się definitywnemu końcowi pamiątki z czasów PRL-u. A mogło być różnie, bo wpisy w sieci brzmiały groźnie. „Przyjdźmy i pożegnajmy komucha, tak jak na to zasłużył”, tak brzmiał jeden z nich na Facebooku. Ostatecznie więc sprawę urzędnikom udało się załatwić po cichu. I o to im chodziło.

Pomnik poświęcony „Bojownikom o wolność i socjalizm” został ufundowany przez zakłady pracy i Miejską Komisję Koordynacyjną dla spraw upowszechniania kultury. Oficjalnie odsłonięto go 1 maja 1962 r. Projekt oraz wykonanie to dzieło plastyka Leona Machowskiego. Pomnik stanął przed siedzibą komitetu PZPR na ówczesnym Placu 22 lipca, a dziś na Placu Jeana-Marie Lustigera. W 1992 r. z pomnika usunięto napis „i socjalizm”. Od tamtej pory napism brzmiał „Bojownikom o wolność”.

- Pomnik był jedynie symbolem komunizmu, zakłamanej historii z dziejów naszego kraju - tłumaczy Katarzyna Kieras, rzeczniczka Starostwa Powiatowego w Będzinie. - Pomnik powinien zostać rozebrany już dawno temu. Jego pozostanie było konsekwencją niedokończenia w Polsce przemian z lat 90. - dodaje. W marcu br. zarząd powiatu podjął uchwałę o rozbiórce pomnika. Inwestycja była dwukrotnie (w 2015 i i 2016 r.) opiniowana pozytywnie przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która po przeprowadzeniu analizy historycznej treści i symboli mieszczących się na pomniku była zdania, że pomnik powinien być usunięty z przestrzeni publicznej, bo wpisuje się w politykę propagandową ówczesnych władz Polski Ludowej. Pomnik nie był też objęty ochroną konserwatorską.

W sali sesyjnej starostwa stworzona zostanie wystawa z elementów pomnika, niepropagujących komunizmu, są to m.in.: krzyż ze znakiem Polski Walczącej, ziemia umieszczona w łuskach, pochodząca z Oświęcimia, Cytadeli Warszawskiej i Palmir. W miejscu pomnika zasadzone zostanie drzewo.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"