Policjanci zostali poinformowani o dziewczynie, która usiłowała targnąć się na swoje życie. Nastolatka nie odbierała telefonu, a kiedy wreszcie dyżurnemu udało się nawiązać z nią kontakt, nie chciała powiedzieć, gdzie się znajduje.
- Od błyskawicznej reakcji dyżurnego i policjantów z Czechowic-Dziedzic zależało ludzkie życie. Każda minuta była ważna. Dyżurny podtrzymywał rozmowę i tak nią kierował, że udało mu się ustalić w przybliżeniu miejsce, gdzie była nastolatka - wyjaśnia Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Dyżurny natychmiast skierował tam patrol, który dzięki bardzo dobrej znajomości terenu, odnalazł młodą kobietę. Dziewczyna miała zakrwawioną rękę, była wyczerpana i zziębnięta. Policjanci udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Nastolatka została przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
CZYTAJ TAKŻE:
15-latka z Sosnowca chciała rzucić się pod pociąg. Stała zapłakana na torach. Uratował ją policjant
[b]CZYTAJ TAKŻE: 35-latek transmitował własną próbę samobójczą na Facebooku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?