Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górale z Jeleśni czekają już na przyjazd... elfów

Jacek Drost, JM
Jeleśnia czeka na elfy
Jeleśnia czeka na elfy Fot. ARC
Trwają rozmowy o uruchomieniu nowego połączenia kolejowego. Koleje Śląskie przygotowują ofertę dla jeleśniańskiego samorządu

Jest szansa, że pociągi jeżdżące z Katowic do Żywca w weekendy i święta będą także docierały do Jeleśni. W tej sprawie odbyło się spotkanie przedstawiciela Stowarzyszenia „Kolej Beskidzka” z zarządem spółki „Koleje Śląskie”. Wydłużenie połączeń popiera również samorząd Jeleśni - gmina jest gotowa do partycypacji w kosztach uruchomienia dodatkowych kursów.

- Obecnie czekamy na ofertę przewoźnika, który ma wycenić, ile będę kosztowały takie przejazdy. Oferta ma być gotowa lada dzień. Przedstawimy ją gminie i jeśli samorząd będzie zainteresowany, to powinien uwzględnić takie koszty w budżecie - stwierdził Hubert Maślanka ze Stowarzyszenia „Kolej Beskidzka”. Dodał, że jeśli znalazłyby się pieniądze (w grę wchodzi około 100 tys. zł na rok), to elfy Kolei Śląskich mogłyby jeździć już od przyszłorocznych ferii zimowych.

Starania o nowe połączenia kolejowe do Jeleśni zostały podjęte, by mieszkańcy, ale przede wszystkim turyści mogli łatwiej dojechać do tej beskidzkiej gminy. Według planów, pociągi w Jeleśni byłyby skomunikowane z przewoźnikami jeżdżącymi w kierunku Korbielowa, zapewniając dojazd na szlaki turystyczne w masywie Pilska i okolicach oraz do stacji początkowych wyciągów ośrodka narciarskiego Korbielów-Pilsko.

Warto dodać, że w rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie w grudniu, pociąg z Żywca do Suchej Beskidzkiej będzie jeździł przez Jeleśnię, ale to pociąg studencki, weekendowy. Dodatkowe połączenia mają być dedykowane tylko Jeleśni. Hu-bert Maślanka zwraca uwagę, że jedynie kompleksowa obsługa podróżnych zapewni frekwencję w tych pociągach.

- Do planów połączenia kolejowego Katowic z Jeleśni mamy pozytywne nastawienie - mówi Bronisław Jafernik, wicewójt gminy Jeleśnia. I dodaje, że widzą w tym rozwiązaniu szansę na dobrą promocję gminy i wzmocnienie jej turystycznej pozycji. - Wyraziliśmy już oficjalnie swoje stanowisko, że będziemy w części partycypować w kosztach uruchomienia połączeń weekendowych między Katowicami a Jeleśnią. Planujemy również niebawem przystąpić do kompleksowej rewitalizacji budynku dworca, dokumentacja techniczna jest już na ukończeniu - zaznacza wicewójt Jeleśni.
Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich poinformował, że obecnie spółka przygotowuje ofertę takich połączeń dla Stowarzyszenia „Kolej Beskidzka”.

- Wstępne rozmowy dotyczą dwóch par połączeń weekendowych (czterech pociągów). Na tym etapie nie jesteśmy w stanie przekazać większych szczegółów - stwierdził Wawrzaszek.

Hubert Maślanka podkreśla, że jeśli chodzi o transport na Żywiecczyźnie, to niestety nie jest dobrze. Region żyje z turystyki i zapewnienie łatwego dojazdu dla turystów jest podstawą sukcesu. Według niego, transport kolejowy musi być uzupełniany transportem drogowym, oba powinny działać jak jedna całość.

- Absolutnie nie może być tak jak obecnie, że panuje drapieżna konkurencja między transportem kolejowym a drogowym. Nie może być tak, że kursy busów są uruchamiane w tym samym czasie, kiedy kolejowe, bo to niepotrzebne. Jednocześnie nie może być tak, że pasażer, który wysiądzie z pociągu, nie może się dostać do jakiejś wsi czy przysiółka, bo jedyny bus odjechał 10 minut przed przyjazdem pociągu - podkreśla Hubert Maślanka. Zaznacza, że jako Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka” apelują do różnych podmiotów o skoordynowanie działań. Niestety na ten moment brakuje woli do współdziałania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!