Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Gdzie na starówce jest toaleta? Oznaczeń brak

Łukasz Klimaniec
Na lokalizację toalety bliżej płyty Rynku nie zgodził się konserwator zabytków.
Na lokalizację toalety bliżej płyty Rynku nie zgodził się konserwator zabytków. Łukasz Klimaniec
Nowoczesny szalet miejski postawiony za 290 tys. zł ma obsługiwać bielską starówkę. Sęk w tym, że mało kto wie, jak do niego dotrzeć.

Okuty granitem szalet miejski w Bielsku-Białej, a właściwie naszpikowany automatyką kontener toaletowy, pojawił się w rejonie starówki w sierpniu ubiegłego roku. O tą inwestycję zabiegali m.in. radni, ale przede wszystkim właściciele lokali gastronomicznych na starówce, którzy zwracali uwagę, że osoby bawiące na imprezach plenerowych na płycie Rynku Starego Miasta z braku szaletu miejskiego korzystali z ich toalet. Oprócz dyskusji na temat wysokiej ceny szaletu (aż 290 tys. zł - red.) już wtedy pojawiły się krytyczne głosy na temat niezbyt fortunnej lokalizacji efektownej toalety - bo chociaż bielska starówka nie jest rozległym terenem, to odnalezienie granitowego WC „wciśniętego” w róg parkingu przy ul. Kopernika to problem nie tylko dla osób, które goszczą na starówce po raz pierwszy.

Zwraca na to uwagę Bogna Bleidowicz, bielska radna PiS, która uważa, że przed rozpoczęciem sezonu letniego, w którym starówka jest miejscem chętnie odwiedzanym przez bielszczan oraz turystów, należy uporządkować tę sprawę.

- Zainstalowana w ubiegłym roku toaleta miejska mająca obsługiwać starówkę jest usytuowana w rogu parkingu przy ul. Kopernika, a więc w odległości aż 300 metrów od płyty Rynku - wskazuje Bleidowicz. - Powoduje to, że nawet mieszkańcom sprawia obecnie trudność znalezienie tego miejsca, nie mówiąc już o turystach, którzy trafić nie mają szans - uważa radna.

Jej zdaniem nowoczesny szalet miejski jest przydatny głównie o tyle, że zapewnia obecnie spełnienie wymogów sanepidu dotyczących organizacji imprez masowych. W praktyce jest natomiast bezużyteczny dla odwiedzających starówkę, bo trudno do niego dotrzeć.

- Rozwiązaniem byłoby umieszczenie znaków informacyjnych wskazujących drogę dojścia do toalety publicznej. Ta toaleta kosztowało miasto niemało, bo blisko 300 tys. zł, dlatego nie powinna stanowić jedynie elementu architektury okolic starówki - uważa Bogna Bleidowicz.

Henryk Juszczyk, pełnomocnik prezydenta Bielska-Białej, jeszcze na sesji bielskiej rady wyjaśniał radnej, że na lokalizację toalety bliżej płyty Rynku nie zgodził się konserwator zabytków. Przyznał, że podobnie rzecz ma się z szaletem na placu Wojska Polskiego, który według zaleceń sanepidu powinien zostać zamknięty.

- Konserwator zabytków nie zezwala postawić nowej toalety w miejscu, w którym byłoby najbliżej. Wysuwamy swoje propozycje, ale nie ma na nie zgody - stwierdził Juszczyk.
Jest natomiast szansa, że na starówce oraz w jej okolicy pojawią się wkrótce oznaczenia informujące o lokalizacji toalety miejskiej. Nie tylko tej przy ul. Kopernika, ale także ustawionej tuż obok placu Chrobrego - przy parkingu w rejonie ulic Kącik i Krasińskiego. W bielskim Ratuszu nie zamierzają polemizować z tym faktem - oznaczenia informujące o WC powinny zostać zamontowane.

Adam Grzywacz, naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej bielskiego Ratusza przyznaje, że trwają rozmowy m.in. z plastykiem miejskim nad umieszczeniem drogowskazów do WC na charakterystycznych brązowych tabliczkach, które są częścią Miejskiego Systemu Informacji (na terenie całego miasta jest ok. 2000 takich tabliczek informacyjnych).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bielsko-Biała: Gdzie na starówce jest toaleta? Oznaczeń brak - Dziennik Zachodni