Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy uchodźcy z Syrii zamieszkają w Bielsku-Białej? Narodowcy są przeciw rodzinie z Aleppo

Jacek Drost
Pod koniec 2016 r. w Bielsku-Białej odbyły się pikiety przeciw uchodźcom. Były też kontrmanifestacje - jak ta na zdjęciu
Pod koniec 2016 r. w Bielsku-Białej odbyły się pikiety przeciw uchodźcom. Były też kontrmanifestacje - jak ta na zdjęciu Łukasz Klimaniec
Ponad 700 osób podpisało petycję do władz w sprawie sprowadzenia do Bielska-Białej rodziny z Syrii. Z kolei narodowcy wystosowali do m.in. prezydenta Bielska-Białej list otwarty w tej sprawie. Czy prezydent Bielska-Białej ugnie się pod żądaniami narodowców w sprawie rodziny z Aleppo?

„My, mieszkańcy Bielska-Białej, zwracamy się z pilnym wnioskiem o podjęcie przez Radę Miejską uchwały w sprawie zapewnienia warunków do osiedlenia się w Bielsku-Białej rodzinie z miasta Aleppo (Syria), obejmującej możliwość zamieszkania i okresowe wsparcie finansowe” - można przeczytać w petycji skierowanej do bielskiej Rady Miejskiej, którą podpisało ponad 700 osób. I dalej: „Niewyobrażalna tragedia nieustannie bombardowanych mieszkańców Aleppo porusza nas do głębi. W imię ogólnoludzkiej solidarności winniśmy im pomoc! Wierzymy, że niezależny samorząd zasobnego, otwartego miasta Bielska-Białej, podejmie dobrą decyzję w tej palącej sprawie. Radni Bielska-Białej, liczymy na Was!”.

Podpisy pod petycją zaczęto zbierać w połowie grudnia 2016 roku. W ciągu kilku miesięcy inicjatorom akcji udało się zebrać ponad 700 podpisów pod petycją, która ostatnio trafiła do bielskiego ratusza.

CZYTAJCIE TEŻ:
Żywiec nie zapomina o Aleppo. Inicjatywę Polskiej Akcji Humanitarnej promowała Janina Ochojska

Spotkanie w Żywcu z Janiną Ochojską, szefową Polskiej Akcji Humanitarnej

Janina Ochojska w Żywcu o pomocy dla Syrii [ZDJĘCIA+WIDEO]

Jak poinformowała nas Danuta Brejdak, dyrektor Biura Rady Miejskiej w Bielsku-Białej, petycją zajęła się Komisja Bezpieczeństwa i Samorządności.

Komisja skierowała do prezydenta Bielska-Białej Jacka Krywulta pismo w sprawie ewentualnego zaproszenia przez gminę syryjskiej rodziny. Prezydent na przedstawienie swojego stanowiska i warunków, jakie musiałyby zostać spełnione, ma trzy miesiące.
- Nie widzę problemów, żeby gminy, w miarę swoich możliwości, pomagały uchodźcom, emigrantom ekonomicznym - stwierdził Jarosław Klimaszewski, przewodniczący bielskiej Rady Miejskiej. Dodał, że i tak wszystko zależy od resortów spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych. - Osobiście jestem za tym, żeby pomagać ludziom w potrzebie, oczywiście na zdrowych i normalnych zasadach, natomiast zdania na ten temat są różne - powiedział przewodniczący Klimaszewski. Podkreślił, że kwestie finansowe, czy miasto na to stać, czy nie, są drugorzędne. - To raczej sprawa toczącej się dyskusji, czy w ogóle przyjmować uchodźców i na jakich zasadach - powiedział Jarosław Klimaszewski.

Inicjatywa „Bielszczanie dla Aleppo” nie spodobała się przedstawicielom bielskiego Obozu Narodowo-Radykalnego, który m.in. do prezydenta miasta oraz przewodniczącego Rady Miejskiej wystosował list otwarty.

„(...) Jesteśmy zaniepokojeni inicjatywą grupy »Bielszczanie dla Aleppo«, która złożyła do Rady Miasta petycję o umożliwienie osiedlenia się syryjskiej rodziny w Bielsku-Białej. Pomysłodawcy tej koncepcji porównują koszty utrzymania wspomnianej rodziny z oświetleniem świątecznym naszego miasta. Jednocześnie powołują się na ludzkie odruchy i współczucie. Apelujemy w tym miejscu do władz miasta o zastosowania wszelkich możliwych środków prawnych oraz działań, które uniemożliwią sprowadzenie do miasta imigrantów z terenu Bliskiego Wschodu oraz Afryki. Należy podkreślić, iż większość polskiego społeczeństwa sprzeciwia się osiedleniu w naszym kraju grup ludności obcych nam religijnie, cywilizacyjnie oraz kulturowo (...)” - można przeczytać w liście otwartym do władz Bielska-Białej, pod którym podpisała się Adrianna Gąsiorek, koordynator Brygady Górnośląskiej ONR.

CZYTAJCIE TEŻ:
Uchodźcy nie przyjadą do Zabrza. Radni zdecydowali

Z kolei inna grupa mieszkańców zaczęła zbierać podpisy pod „wnioskiem o odrzucenie przez Radę Miejską wszelkich działań, których celem jest sprowadzanie imigrantów z Syrii do naszego miasta (...). Uważamy, iż jest wiele osób potrzebujących w naszym mieście, a także repatriantów, którzy chcieliby wrócić do swojej Ojczyzny. To im należy się pomoc i wsparcie (...)” - czytamy w apelu, pod którym podpisało się także ponad 700 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!