Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor FSM nie będzie patronem ronda? Wojewoda jest przeciwny

Łukasz Klimaniec
Bez Ryszarda Dziopaka nie byłoby w Bielsku Fiata i dużej fabryki - mówią zwolennicy byłego dyrektora
Bez Ryszarda Dziopaka nie byłoby w Bielsku Fiata i dużej fabryki - mówią zwolennicy byłego dyrektora Arc
Rada miejska nazwała jedno z rond w Bielsku-Białej imieniem Ryszarda Dziopaka, dyrektora FSM.

Nadanie rondu w Bielsku-Białej nazwy Ryszarda Dziopaka, nieżyjącego już założyciela i pierwszego dyrektora Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej, już w styczniu wzbudziło gorącą dyskusję wśród bielskich radnych. Przeciwni byli radni PiS. Maurycy Rodak odczytał nawet stanowisko zarządu regionu Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”, które wskazywało, że „osoba Ryszarda Dziopaka jest wielce kontrowersyjna i nie zasługuje na upamiętnienie przez nazwanie jego nazwiskiem żadnego obiektu miejskiej infrastruktury”.

CZYTAJCIE TEŻ:
Rondo im. Ryszarda Dziopaka. Ostry spór o patrona

Ostatecznie rada podjęła uchwałę, ustanawiając dyrektora FSM patronem ronda (przeciw głosowali tylko radni PiS). Sprawa ma ciąg dalszy, bo uchwałę uchylił wojewoda śląski. Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego, tłumaczy, że rozstrzygnięciem nadzorczym wojewoda stwierdził nieważność uchwały, jako sprzecznej z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.

– Z treści opinii, jaką uzyskał wojewoda od Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddział w Katowicach wynika, iż nazwa ronda im. Ryszarda Dziopaka jest niezgodna ze wspomnianym przepisem. Dlatego też koniecznym było unieważnienie uchwały – informuje Kucharzewska.

W notatce na temat Ryszarda Dziopaka, jaką otrzymaliśmy wczoraj z katowickiego oddziału IPN, czytamy, że Dziopak to „działacz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, członek Komitetu Wojewódzkiego PZPR, w latach 1972-1981 z ramienia PZPR »poseł na Sejm PRL«, nomenklaturowy dyrektor Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej odwołany na skutek protestów robotniczych w 1981 roku”.

– Nie, to nie było tak – mówi o odwołaniu Dziopaka Henryk Urban, współorganizator struktur Solidarności w bielskiej FSM. – To było żądanie regionalnej struktury Solidarności. Pracownicy mieli nawet pretensje do nas, że pozwoliliśmy na usunięcie Dziopaka. Gdyby na ten temat był przeprowadzony plebiscyt, Dziopak wygrałby go, bo cieszył się dużym uznaniem wśród załogi. Mówię to z całą odpowiedzialnością, jako ówczesny organizator samorządu pracowniczego – zaznacza.

Henryk Juszczyk, znany
w regionie działacz podbeskidzkiej Solidarności, a obecnie pełnomocnik prezydenta Bielska-Białej, jest odpowiedzialny za sprawdzenie kandydatów na patronów ulic i placów w mieście pod kątem współpracy z SB.

– W przypadku Ryszarda Dziopaka sprawa jest czysta: nie był tajnym współpracownikiem – zaznacza. Podkreśla, że jako ówczesny wiceprzewodniczący zarządu podbeskidzkiej Solidarności, odpowiedzialny za zakładanie związków w zakładach pracy, nie miał problemów z Dziopakiem. Wręcz przeciwnie – dyrektor FSM udostępnił zarządowi regionu podbeskidzkiej „S” samochód do dyspozycji, a w drukarni FSM pozwolił… drukować gazetkę „Solidarność Podbeskidzia”.

– Pierwsze numery, które 
redagowałem, drukowałem w FSM. Dziopak osobiście wydał na to zgodę – mówi Juszczyk.

Henryk Urban zauważa, że Dziopak ma zasługi nie jako komunista, ale jako dyrektor.

– Bez niego nie byłoby w Bielsku Fiata i dużej fabryki. W czasach komunistycznych w życiu publicznym nie liczył się ten, kto nie był zweryfikowany przez partię. Dziopak nie był we władzach partii, ale był jej członkiem. Znał się z prominentnymi osobami z tego komunistycznego świata. I to jest fakt. Inaczej tego wszystkiego by nie osiągnął – mówi Urban.

Jarosław Klimaszewski, przewodniczący bielskiej rady:
Trochę jesteśmy zaskoczeni, że uchwała została „podciągnięta” pod tę ustawę. Sprawdziliśmy w IPN, że Ryszard Dziopak nie był tajnym współpracownikiem SB. Robimy analizy prawne, mamy 30 dni, by się odwołać. Rozpatrujemy to. Decyzja zapadnie do kolejnej sesji. Wyjścia są dwa – albo honorujemy to, co nadzór wojewody ustalił i uchylamy uchwałę, albo nie zgadzamy się i kierujemy sprawę do sądu, co też musi być poprzedzone uchwałą. To sytuacja, którą trzeba uczciwie rozwiązać. Zasługi Dziopaka dla miasta są – według mnie – niepodważalne. Wojewoda nie kwestionuje zasług menedżerskich, ale – kierując się opinią IPN – twierdzi, że uchwała narusza ustawę.

ZOBACZCIE FILM: najnowsze informacje z Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dyrektor FSM nie będzie patronem ronda? Wojewoda jest przeciwny - Dziennik Zachodni