Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice nie szczepią dzieci. Apel lekarzy do ministra zdrowia

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
arc
Alarmująco rośnie liczba nieszczepionych dzieci, także w Bielsku-Białej. A to grozi powrotem chorób zakaźnych - przestrzegają lekarze z Beskidzkiej Izby Lekarskiej. Apelują do ministra zdrowia o wprowadzenie obowiązku przedstawiania zaświadczenia o zaszczepieniu dziecka w przypadku przyjęcia go do żłobka czy przedszkola.

O wprowadzenie przepisów nakładających obowiązek przedstawiania zaświadczenia o zaszczepieniu dziecka w przypadku przyjęcia go do żłobka czy przedszkola zaapelował do ministra zdrowia Okręgowy Zjazd Lekarzy Beskidzkiej Izby Lekarskiej. To efekt rosnącej liczby nieszczepionych dzieci.

CZYTAJCIE TEŻ:
Szczepienia ochronne: szczepionki do dyskusji [OPINIE EKSPERTÓW]

- To nie jest nowy pomysł, bo podobne rozwiązania są w USA, gdzie choć szczepienia są nieobowiązkowe, to „szczepialność” wynosi powyżej 90 procent - wyjaśnia dr Klaudiusz Komor, szef Beskidzkiej Izby Lekarskiej.

Dr Anna Pierlak, pediatra, neonatolog z Beskidzkiego Centrum Onkologii Szpitala Miejskiego w Bielsku-Białej przyznaje, że na oddziale noworodkowym tego szpitala w ostatnich trzech latach odsetek nieszczepionych dzieci wzrósł z 0,8 do 2 procent.

- Coraz więcej rodziców nie chce podać przyczyny swej decyzji, nie chce też składać podpisu pod odmową szczepienia mając nadzieję, że w ten sposób unikną odpowiedzialności - mówi.

Lekarze wskazują, że coraz więcej rodziców nie daje się przekonać do zaszczepienia dziecka opierając słuszność tej decyzji na wiedzy zdobytej w... internecie.

W takiej sytuacji szpital wysyła informację do Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej, które wysyłają upomnienia do rodziców dzieci. Gdy to nie skutkuje sanepid zawiadamia wojewodę, który wydaje postanowienie o nałożeniu grzywny, która nakładana jest na każdego z opiekunów dziecka osobno i wynosi ok. 500 zł. Ale nawet jej zapłacenie nie zwalnia od obowiązku wykonania szczepienia dzieci.

Dr Anna Pierlak zwraca uwagę, że ludzie już nie pamiętają o prawdziwej ospie, bo dzięki szczepionkom udało się ją opanować. Częściowo udało się wyeliminować chorobę Heinego-Medina, która wprawdzie występuje jeszcze na terenie Afryki i Azji, ale szczepienia są skuteczną obroną przed nią.

- Dzięki szczepieniom nie spotykany jest u dzieci tężec noworodkowy czy różyczka wrodzona. To duże osiągnięcia. Ale szczepionki stały się ofiarą samą w sobie - rodzice zapomnieli, jak te choroby wyglądały kiedyś, dlatego nie widzą powodu, dla którego mieliby dzieci zaszczepić. Natomiast widzą sporo powikłań, jakie mogą wystąpić po szczepieniu, dlatego boją się szczepić dziecko - przyznaje dr Pierlak.

Ruchy antyszczepionkowe twierdzą, że szczepionki wywołują przewlekłe reakcje zapalne organizmu, zapalenie wątroby, alergie, a nawet... autyzm. To jednak mit - badania wykazały, że autyzm to choroba uwarunkowana genetycznie i szczepionki nie mają wpływu na jej wywołanie.

Każda szczepionka może spowodować natomiast zaczerwienienie w miejscu podania, obrzęk, czy gorączkę. W razie wystąpienia niepokojących objawów u dziecka po zaszczepieniu należy zgłosić się do lekarza.

ZOBACZCIE FILM: Prof. Bogumiła Litwińska: Szczepionki dla dzieci nie zawierają rtęci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rodzice nie szczepią dzieci. Apel lekarzy do ministra zdrowia - Dziennik Zachodni