Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszedł do mieszkania po żonę, a tam... mężczyzna. Pobił go. Ale to nie był jego dom

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Mężczyzna wtargnął do cudzego domu i pobił mężczyznę, bo myślał że ukrywa jego zonę. To nie było jego mieszkanie
Mężczyzna wtargnął do cudzego domu i pobił mężczyznę, bo myślał że ukrywa jego zonę. To nie było jego mieszkanie
Pijany 56-latek szukając w Bielsku-Białej swojej żony pomylił mieszkania. Wdarł się nocą do cudzego domu, gdzie groził właścicielowi i... pobił go drewnianym kijem.

Do zdarzenia doszło nocą w bielskiej dzielnicy Wapienica.

Nietrzeźwy mężczyzna wybrał się na poszukiwanie małżonki. Pomylił jednak mieszkania i wtargnął do cudzego domu.

W drzwiach stanęli właściciele, którzy zapewniali nieproszonego gościa, że nikt obcy nie przebywa w ich mieszkaniu.

- Na nic zdały się te tłumaczenia, bo sprawca zaatakował gospodarza. Groził mu śmiercią i uderzył w rękę drewnianym kijem. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali awanturnika. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Wkrótce usłyszy zarzuty, a o jego losie zdecyduje prokurator i sąd - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.

*Przejmująca historia Macieja Cieśli. To o nim mówił papież Franciszek
*Ale burza! Samochody zatopione przy M1 w Czeladzi ZDJĘCIA + WIDEO
*Tylko szaleniec mógłby się rzucić na tego policjanta ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!