Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytom: Romowie i Polacy z dzielnicy Bobrek. Jak wspólnie żyć?

Magdalena Nowacka
Magdalena Nowacka
Bartosz Miracki
Rozmowa z Izabelą Miracką, psychologiem, kuratorem sądowym i pracownikiem ZSS nr 3 w Bobrku

Bobrek to dzielnica trudna, żyją tam wspólnie środowiska romskie i polskie, nie brakuje też osób z tzw. marginesu społecznego. Kto tworzy tak naprawdę takie miejsca? Czy faktycznie kumulacja osób z problemami szkodzi dzielnicy?

Faktycznie wśród mieszkańców dzielnicy jest znacząca grupa osób dysfunkcyjnych. Skala problemów jest na tyle duża, a do tego trwająca od wielu lat, że Bobrek postrzegany jest przez mieszkańców Bytomia jako miejsce niebezpieczne, zdegradowane, cieszące się złą sławą. Bobrek stał się poniekąd synonimem zaniedbania i zniechęcenia. Proces degradacji społecznej wydaje się tu iść w parze z degradacją budynków i całych kwartałów ulic. Pierwotnym powodem , oczywiście był upadek przemysłu ciężkiego. Kiedy ludzie z Bobrka, z powodu braku pracy zaczęli opuszczać masowo dzielnicę, ich miejsce zajęli mieszkańcy innych dzielnic, przesiedlani tu przymusowo za nie płacenie czynszów. Bezrobocie, niski standard życia, brak perspektyw - to wszystko przyczynia się do wzrostu patologizacji środowiska. Naturalna równowaga społeczna została zachwiana, na korzyść grup z problemem alkoholowy lub innymi uzależnieniami, łamiących normy społeczne . Zdarza się nierzadko, że na Bobrku już małe dzieci chodzą na torowisko kraść węgiel, zbierają i sprzedają złom. Oczywiście nie należy generalizować problemu. Wielu mieszkańców dzielnicy, to osoby pełnowartościowe, pracujące, dobrze wychowujące dzieci. Czy są w mniejszości? Trudno mi ocenić. Nie znam statystyk MOPR-u. Natomiast faktem jest, że nagromadzenie osób dysfunkcyjnych w jednym miejscu, sprzyja rozprzestrzenianiu się patologii i powoduje wzrost przestępczości. Należy jednak podkreślić, że od kilku ostatnich lat, podejmowane są tu inicjatywy nakierowane na pozytywną zmianę.

Ostatnio doszło jednak w dzielnicy do nasilenia konfliktów między Romami a Polkami. Waśnie między dwoma rodzinami przełożyły się na całe grupy. Co może być przyczyną, że mimo iż te konflikty były zawsze, nagle zaczynają się odbijać takim echem?

Społeczność romska stanowi dużą grupę mieszkańców dzielnicy. Ale obecność Romów, budziła i budzi wciąż w społeczeństwie ambiwalentne emocje. Wyraża się to z jednej strony w poczuciu pewnego dyskomfortu, bądź wręcz zagrożenia. Z drugiej strony, wzbudza fascynację dla odmienności i bogactwa kulturowego. Najnowsze wyniki badań socjologicznych nad odbiorem obrazu Romów w społeczeństwie polskim wskazują na swoisty paradoks: promowanie pozytywnego wizerunku Roma, jako osoby o dużym potencjale twórczym, nie wpływa na korzystniejsze postrzeganie środowiska romskiego. Co więcej - sprzyja to utrwalaniu stereotypu Romów, jako ludzi nieodpowiedzialnych, niedostosowanych do współczesnego świata, funkcjonujących na jego marginesie. Próg niechęci w stosunku do przedstawicieli grup romskich w wielu krajach utrzymuje się na wysokim poziomie; sondaże publiczne w Polsce ostatnich lat wskazują na ponad 60 proc. wskazań niechęci wobec Romów, co sytuuje tę grupę jako najmniej tolerowaną.

Grupa romska jest specyficzna - to duża różnica mentalności, czy rozwiązywanie konfliktów wygląda tu podobnie jak wśród grup narodowości rdzennie polskiej?

Romowie to zazwyczaj grupa ludzi ubogich, bezrobotnych, słabo wykształconych, o przeciętnej długości życia znacznie poniżej europejskich standardów, a przy tym zdecydowanie broniących odrębności kulturowej, dbających o
hermetyczność własnego środowiska. Towarzyszy temu izolacja, marginalizacja, a nawet dyskryminacja. Paradoks polega na tym, że Romowie roszczą sobie prawo do odmiennego traktowania. Z jednej strony, kiedy konflikt rozgrywa się w ich środowisku bronią swojej indywidualności, min. poprzez brak zgody na ingerowanie władz w ich struktury, z drugiej domagają się ochrony i równego traktowania, kiedy w swoim odczuciu są prześladowani przez „ Polaków”. Niewątpliwie ich siła polega na tym, że w obronie swoiście pojmowanej suwerenności lub w chwilach poczucia zagrożenia, jednoczą się w działaniu i wspólnie występują przeciw „wrogowi”.

Obserwuje Pani te środowiska codziennie, pracując w Bobrku jako psycholog, pedagog i kurator. Co jest ich największym problemem i czy ich zachowania się zmieniają?

Globalnie patrząc na tą kwestię wydaje mi się, że problem lokuje się w zbyt wolnym tempie zmiany postaw jawnych na niejawne. Postawa jawna jest świadomie wyznawana i łatwa do określenia. Większe oddziaływanie na zachowanie jednostki ma jednak jej postawa ukryta- mimowolna, nieuświadomiona, niekontrolowana. Dopóki Romowie nie zmienią wewnętrznego przekonania o konieczności stosowania równych prawach dla obu społeczności, nie będą możliwe żadne pozytywne zmiany w wzajemnych relacjach. Niemniej zmiana postaw jest możliwa m.in. przez konkretne zachowania podejmowane przez społeczność „ polską”

Nauczyciele w szkołach tej dzielnicy, gdzie uczą się wspólnie romskie i polskie dzieci, podkreślają sukcesy w ich wzajemnej integracji.

Z programu rządowego najwięcej przeznacza się na działania edukacyjne, poprawę warunków bytowych oraz działalność kulturalną i wspieranie tożsamości romskiej. Zdecydowanie mniej koncentruje się na upowszechnianiu wiedzy o Romach , nieliczne są programy w mediach czy akcje. A tu chodzi nie tylko o asymilację, tylko o integrację we wszystkich obszarach życia. Integracja wymaga jednak wzajemnej otwartości w warunkach nieformalnych kontaktów. To proces długofalowy.

*EURO 2016: Transmisje, relacje, zdjęcia i filmy wideo
*Reforma edukacji, czyli diabeł tkwi w szczegółach SPRAWDŹ
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Polska ma najpiękniejsze kibicki na Euro 2016 [ZDJĘCIA] Oto dowód
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bytom: Romowie i Polacy z dzielnicy Bobrek. Jak wspólnie żyć? - Dziennik Zachodni