Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bobrka: Jak można nas tak upodlić! ZDJĘCIA

Paweł Szałankiewicz
Bytom: spotkanie władz miasta, posłów oraz służb wojewódzkich z mieszkańcami Bobrka
Bytom: spotkanie władz miasta, posłów oraz służb wojewódzkich z mieszkańcami Bobrka PSZ
Urząd Miejski w Bytomiu stał się miejscem spotkania władz miasta, posłów oraz służb wojewódzkich z mieszkańcami Bobrka, którzy borykają się z problemem nielegalnych składowisk śmieci. Po spotkaniu żadna strona nie była usatysfakcjonowana. Mieszkańcy mieli przede wszystkim żal do władz miasta, wojewódzkich oraz posłów za to, że nie ze swojej winy muszą znosić uciążliwości w swojej dzielnicy.

- Zrobiliście z naszej dzielnicy gnój. Jednym podpisem zniszczyliście nam życie. Wy! Nie tylko prezydent. Od 10 lat nie mamy świeżego powietrza! - krzyczała do posłów i władz Bytomia mieszkanka Bobrka, która od 10 lat próbuje rozwiązać problem nielegalnych wysypisk śmieci w tej dzielnicy, ale przez ten cały czas odbija się od ściany.

CZYTAJCIE TEŻ:
Bytom: nielegalne wysypisko śmieci w Bobrku
Bytom wysypiskiem śmieci? BPK wydało oświadczenie w sprawie wysypiska za M1

Prezydent Bytomia Damian Bartyla spotkał się z mieszkańcami Bobrka

Bytom: nielegalne wysypisko śmieci w Bobrku. Spotkanie władz...

Bo też problem, jak przekonują nie tylko władze miasta, ale i przedstawiciele śląskiego Urzędu Marszałkowskiego, czyli urzędy wydające zgody na składowanie śmieci przy ul. Pasteura w Bobrku, jest niemalże nierozwiązywalny. Jak wyjaśnił Łukasz Tekeli - p.o. dyrektora wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Marszałkowskim, nie jest łatwo cofnąć raz wydanych zgód. Podkreślił również, że w tej sytuacji ułomne jest przede wszystkim polskie prawo, które nie daje narzędzi do tego, aby skutecznie walczyć z nieuczciwymi przedsiębiorcami składującymi toksyczne odpady.

W tym tonie wypowiadał się również komendant policji w Bytomiu Karol Fajer.

- Konstrukcja przepisów dziś jest taka, że uniemożliwia skuteczne działanie policji w takich sytuacjach. My możemy działać w określonym zakresie, dlatego apeluję do obecnych tu posłów, aby spróbować zmienić w tej kwestii prawo - podkreślił dodając, że kilka tygodni temu udało się pobrać próbki z jednego z transportów, które dano do badania prokuraturze by przekonać się, co jest tam przewożone. - Niestety do tej pory nie poznaliśmy wyników ekspertyz, które jeszcze się nie zakończyły. Naszym zdaniem prokuratura w tej kwestii nie działa zbyt szybko - dodał komendant.

Mieszkańców takie tłumaczenia jednak nie zadowalają i chcą, aby jak najszybciej pozbyć się trujących ich firm a do tego dziwili się, że urzędnicy, którzy wydali wcześniej zgody na takie składowanie, nie potrafią znaleźć sposobu na zatrzymanie tego procederu.

- Nie ma wam wstyd? Zalejcie to gnojem najlepiej. My chcemy konkretów, ponieważ od 10 lat nic z tym nie potraficie zrobić. Kto następny będzie rządził? - krzyczeli mieszkańcy Bobrka.

Wtórował im poseł Wojciech Szarama, który wręcz próbował zakpić z bytomskiej policji, mówiąc:

- Czy policja musi się uczyć pracy operacyjnej od dziennikarzy? - powiedział nawiązując do reportażu telewizyjnego, w którym dziennikarze wykryli, że toksyczne odpady są składowane na terenie przy Strzelców Bytomskich.

- A pan co do tej pory zrobił w sprawie naszej dzielnicy? - zapytał przytomnie jeden z mieszkańców Bobrka, wprawiając w konsternację posła na sejm.

W sprawie nielegalnego wysypiska wypowiadało się zresztą wiele osób, tak mieszkańcy jak i przedstawiciele WIOŚ, urzędu czy właśnie posłowie. Dziwiono się na przykład, że na spotkaniu nie jest obecny prezes Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, czyli właściciela terenu przy Strzelców Bytomskich, gdzie dziennikarze wykryli nielegalne składowisko odpadów. Jeden z mieszkańców dziwił się natomiast, że WIOŚ potrzebuje wielu lat by stwierdzić, że odpady składowane w ich dzielnicy, są szkodliwe dla zdrowia. Mieszkający również w Bytomiu Piotr Smętek zaapelował do prezydenta Damiana Bartyli, by ten rozważył podanie się do dymisji w związku niewielkimi efektami dotychczasowych działań na rzecz mieszkańców Bobrka.

- Ci odważni mieszkańcy, przed którymi chylę czoła, zrobili naprawdę wiele, by zwalczyć ten problem. A co pan zrobił w sprawie konstytucyjnego prawa mieszkańca do ochrony zdrowia i do ochrony środowiska? Bo odnoszę wrażenie, że żyjemy w dwóch rzeczywistościach, z czego jedna, jest urzędnicza - państwa skuteczność jest bardzo niska a przecież ludzie mają prawo do zdrowia i bezpieczeństwa - podkreślił.

Prezydent Bartyla bronił się, że problem, z jakim się wszyscy teraz borykają, nie dotyczy tylko Bytomia.

- To też problem całej Polski. Pokazuje słabość polskiego prawa, które - jeśli się nie zmieni, doprowadzi do zalania śmieciami całego kraju. Ono daje przedsiębiorcom możliwość do wielu nadużyć. Państwo polskie powinno wypowiedzieć wojnę takim firmom, bo bez systemowego podejścia nic z tym nie jesteśmy w stanie, jako samorządowcy, zrobić - powiedział prezydent Bytomia.

Jak podkreśliła wiceprezydent Bytomia Bożena Mientus, odpady, które zostały tam złożone (a jest tego kilkadziesiąt ton)nie będzie się dało zutylizować w w późniejszym czasie, kiedy wygasną już zgody wydane dla firm, które je tam składują. Jak zaznaczyła, teren przy Pasteura będzie można co najwyżej w pewnym stopniu zrekultywować. Ponadto dodała, że miasta nie będzie zwyczajnie stać na to, aby usunąć te wszystkie odpady i liczy na to, że rząd będzie w stanie to zrobić.

Tour de Pologne 2017 ETAPY, TRASA, GDZIE KIBICOWAĆ

Tajemnicze zamknięcia aptek. Dlaczego je likwidują?

Zawalił się dom w Dębieńsku

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Bobrka: Jak można nas tak upodlić! ZDJĘCIA - Dziennik Zachodni