Panie prezydencie, uważam że jest pan dobrym człowiekiem, ale ma pan złych doradców. Apeluję do pana, aby wspólnie popracować nad przyszłorocznym budżetem i współpracować w tym zakresie z tą częścią rady, która ma większość - tymi słowami do prezydenta Damiana Bartyli zwrócił się radny Piotr Bula, który też podkreślił, że tym razem nie poprze absolutorium dla prezydenta Bytomia.
CZYTAJCIE TEŻ:
Bytom: po audycie Deloitte będzie kontrola NIK w BPK
Bytom: Prezydent Bartyla prosi o zgodę na ujawnienie raportu - nie Deloitte tylko prokuraturę i CBA
Wpływ na to, dlaczego po raz pierwszy, odkąd Bartyla rządzi miastem - nie otrzymał absolutorium od radnych, miało wiele rzeczy. To między innymi negatywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, czy raport z audytu w Bytomskim Przedsiębiorstwie Komunalnym przeprowadzony przez specjalizującą się w tym zakresie firmę Deloitte, który wstrząsnął radą miasta.
- RIO wręcz wyraźnie wskazywało w swojej opinii, że dochodziło do naruszenia prawa, a skoro taka sytuacja miała miejsce to absolutnie prezydent nie ma prawa dostać absolutorium - powiedział Mariusz Wołosz, bytomski radny.
O tym zresztą, że RIO wydało negatywną opinię o sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2016 rok poinformowała skarbnik Bytomia Ewa Tomczak. Według Roberta Rabusa z Bytomskiej Inicjatywy Społecznej, brak absolutorium dla prezydenta Bytomia ma jednak całkiem inne podłoże.
- W tym przypadku decydują przede wszystkim względy polityczne - podkreślił z mównicy bytomski radny.
W podobnym tonie wypowiadał się również sam prezydent miasta podkreślając, że w tym wszystkim jest przede wszystkim polityka i próba robienia sobie kampanii wyborczej pod zbliżające się w przyszłym roku wybory.
- Panie prezydencie, w poprzednich latach głosowałem za absolutorium, ale w ubiegłym roku popełniono mnóstwo błędów. Ja się pytam, kiedy w końcu zobaczymy raport Deloitte? - zapytał radny Piotr Patoń.
Prezydent Damian Bartyla ostatecznie nie otrzymał od rady miasta absolutorium. Co w takim przypadku może się dalej wydarzyć? Opozycja cały czas rozważa podjęcie różnych kroków. Co prawda wraca cały czas kwestia organizacji referendum, ale choćby ze względów czasowych - formalna organizacja trwa kilka miesięcy, a referendum nie można organizować na 8 miesięcy przed kolejnymi wyborami.
Czy do Bytomia wejdzie więc komisarz?
- To się wydaje dzisiaj chyba jedynym kierunkiem, który mógłby to wszystko zatrzymać - podkreśla na koniec Wołosz.
POSŁUCHAJCIE: Rozmowa dnia DZ i Radia Piekary 24.04 - Damian Bartyla
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?