Chorzów: dwie nowe hale Freestale Parku. Tor przeszkód i większy park trampolin ZDJĘCIA

W Chorzowie-Batorym, na poprzemysłowym terenie po zakładach chemicznych Hajduki jest niezwykła hala dla całej rodziny - Freestale Park. Ten obiekt rekreacyjno-sportowy działa od grudnia 2015 roku.

Tu można poskakać, nauczyć się robić salto, pojeździć na rolkach, hulajnodze, specjalnych deskach snowboardowych czy poćwiczyć różne ewolucje freestylowe. To także dobre miejsce dla rodziców, którzy chcą poćwiczyć z maluchami chodzenie. Miękka nawierzchnia i doły z gąbkami pozwalają na ekstremalną, ale bezpieczną zabawę.

- Powiększamy teraz ten obiekt o dwie nowe hale. W drugiej hali będzie powiększony park trampolin z boiskiem do zbijaka oraz koszami, gdzie będzie można poćwiczyć wsady, będzie też dwupoziomowa ścianka wspinaczkowa (bulderownia), tor przeszkód ninja warrior oraz parkour park - zdradza Michał Starzyński, właściciel obiektu, pracownik AWF w Katowicach oraz akrobata.

W drugiej hali ścianka wspinaczkowa będzie miała maksymalnie cztery metry. Będzie jednak bardzo urozmaicona. Jej kształt będzie przypominał jaskinię.

- W jej konstrukcji wykorzystaliśmy naturalne elementy, powęglowe silosy, które mają kąty nadające się do wspinania - zaznacza Michał Starzyński.

Tor ninja warrior będzie zawierał wiele różnych przeszkód, które trzeba będzie pokonać na czas. Planowany jest specjalny ranking najlepszych. Parkourowcy będą mogli natomiast poćwiczyć swoje triki na specjalnie dla nich przygotowanym parku.

- Stawiamy ostatnie konstrukcje w drugiej hali. Podłogi są gotowe już do założenia, tak samo jak uchwyty do ścianki i tor ninja warrior. Hala ta zostanie oddana do użytku jeszcze w tym roku. Wcześniej planujemy otwarcie jednak trzeciej hali. Co tam będzie? To jeszcze niespodzianka - mówi Michał Starzyński.

Trzecia hala ma być planowo gotowa pod koniec marca. Już widać w niej klimat alpejski. Wiadomo, że będzie można poćwiczyć tu crossfit. Planowany jest także unikat w skali kraju. Coś dla narciarzy i snowboardzistów. Tak, aby mogli poczuć się w Chorzowie, jak w górach.

- Nie chcę zdradzać jeszcze co będzie, ale to będzie zupełnie inny kierunek niż dotychczas - dodaje właściciel obiektu.

Freestale Park przeznaczony jest dla całej rodziny i amatorów ekstremalnych zabaw. W hali jest także kosmetyczka, siłownia, sala fitness, kawiarnia i fizjoterapia. Zajęcia prowadzone są dla dzieci oraz dla dorosłych. W środy organizowany jest nawet kurs tańca towarzyskiego. Są tu cztery trampoliny, trzy skocznie, skatepark oraz salka, gdzie można zorganizować urodziny. Tu przyjeżdża poskakać m.in. Artur Rojek z synami, a także Tomasz Sikora. Trenuje tu czasem także kadra narodowa narciarstwa alpejskiego, snowboardu oraz wielu profesjonalnych rolkarzy i BMX-owców.
CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Otwarcie Freestale Parku nie było jednak takie łatwe. Pierwsza hala powstała dzięki pracy czterech osób, w tym Michała Starzyńskiego.

- Początek był straszny. Hala była całkowicie zasypana śmieciami i odpadami poprzemysłowymi. To była totalna ruina, aż miałem chwilę zwątpienia, ale krótką. Wszystko jednak wysprzątaliśmy i powstała pierwsza hala Freestale Parku. Zajęło nam to parę miesięcy - wspomina Michał Starzyński.

Michał Starzyński nie miał wcześniej doświadczenia w prowadzeniu takiego obiektu. Od dziecka trenował akrobatykę. 25 lat swego życia spędził na sali. Następnie zaczął pracować na uczelni, Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. Prowadził także kadrę narodową snowboardu, w tym Paulinę i Michała Ligockich. To w tym czasie zobaczył w Szwajcarii podobny obiekt, gdzie bezpiecznie można ćwiczyć ekstremalne sporty i triki. Postanowił, żeby coś takie powstało i tutaj.

- Byliśmy drugim takim obiektem w Europie. Następnie powstała hala w Niemczech i inne. Teraz takich miejsc jest coraz więcej. Do nas przyjeżdżają głównie ludzie z regionu, ale także Słowacy, Czesi, Ukraińcy, czy Polacy, którzy jadą w góry i po drodze odwiedzają nas, by poskakać przez kilka godzin - mówi Michał Starzyński.

Freestale Park znajduje się przy ul. Stalowej 17/67 w dzielnicy Batory i czynny jest od poniedziałku do piątku. Bilet jednorazowy ulgowy na jedną godzinę kosztuje 20 złotych, natomiast zwykły 25 złotych za godzinę. Karnet na sześć wejść (6 godzin) kosztuje natomiast 100 złotych (ulgowy) oraz 110 złotych (zwykły). Obowiązują zniżki dla rodzin, gdy na zajęcia przychodzi rodzeństwo to za pierwsze dziecko płacimy 20 złotych, a za każde kolejne 10 złotych.