Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park Śląski: nie zmienimy decyzji, nim zadłużenie nie będzie spłacone. Co z Wioską Rybacką?

Barbara Siemianowska-Aniol
Mikołaj Rykowski to znany społecznik i właściciel restauracji
Mikołaj Rykowski to znany społecznik i właściciel restauracji Arkadiusz Gola
Wczoraj w Parku Śląskim miało dojść do eksmisji właściciela restauracji Wioska Rybacka. Nie doszło, ale szanse na porozumienie z parkiem są małe.

Od wczoraj egzekucja komornicza, zarządzająca eksmisję z restauracji „Wioska Rybacka” w Parku Śląskim to fakt. Choć na razie jeszcze niedokonany. Zresztą to też scenariusz, którego Mikołaj Rykowski, znany społecznik i organizator wigilii dla samotnych, w ogóle do siebie nie dopuszcza.

- Wioska Rybacka to cały mój majątek i praca. To nie może się tak skończyć, tym bardziej że cały czas mówi się półprawdę. Liczy się tylko to, że jestem dłużnikiem, nikt nie mówi, dlaczego tak się stało - żali się Rykowski i podkreśla, że przyszło mu się zmierzyć z czynszem, który był kosmiczny. - Dookoła restauratorzy mieli czynsz miesięczny po 3 tys. złotych, ja miałem 16 tys. złotych i to już było za dużo, a gdy prosiliśmy o zmniejszenie stawki, to okazało się, że zwiększają ją jeszcze do 43 tys. złotych miesięcznie, co zarząd Parku tłumaczył świetną lokalizacją - opowiada właściciel Wioski Rybackiej. Dziś jest rozżalony, bo interes swojego życia, czyli dwa budynki restauracyjne warte prawie 2 mln złotych, postawił na cudzym gruncie. - Cały czas zmieniano mi stawki czynszowe, którym realnie nie byłem w stanie sprostać, a nie mogłem odrzucić umowy, bo straciłbym wszystko. Dziś tym tytułem egzekucyjnym o eksmisji dociska się mnie do ściany - komentuje Rykowski.
Zarząd Parku Ślaskiego opiera się jednak na liczbach, które mówią same za siebie. W 2006 czynszowy dług Rykowskiego wyniósł 800 tys. zł. Potem zobowiązania przedsiębiorcy wobec Parku Śląskiego miały maleć. W 2011 miały spaść do 600 tys. zł przy czynszu w wysokości 33 tys. zł miesięcznie, zaś w 2014 r. - do 470 tys. zł. W momencie, gdy wszczęto postępowanie egzekucyjne wobec restauratora, jego wyniosło 335 tys. zł. Właściciel twierdzi, że w tej kwocie są też noty odsetkowe, które naliczono niezgodnie z prawem.

Rykowski chce wciaż siadać do rozmów z zarządem Parku Śląskiego, tyle że o rozwiązaniu problemu nikt już nie chce już dyskutować. - Zadłużenie pana Mikołaja Rykowskiego to kwestia nie ostatnich kilku miesięcy, ale 10 lat. W naszej opinii to park jest aktualnie „postawiony pod ścianą”, nie tylko próbując rozwiązać tę sytuację od 10 lat, ale i posiadając wszelkie tytuły prawne do odzyskania nieruchomości - mówi Łukasz Buszman, rzecznik Parku Śląskiego i podkreśla, że jakiekolwiek kolejne kroki w tej sprawie możemy rozważać jedynie w sytuacji, gdy dzierżawca Wioski Rybackiej spłaci swoje zadłużenie.


*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Park Śląski: nie zmienimy decyzji, nim zadłużenie nie będzie spłacone. Co z Wioską Rybacką? - Dziennik Zachodni