- Ponad 1,5 promila alkoholu wykazało badanie kierowcy, który wjechał w przystanek autobusowy, na którym stała babcia z wnuczką. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, ale szybko został został zatrzymany przez cieszyńskich stróżów prawa. Babcia z wnuczką doznały ciężkich obrażeń ciała - mówi Tomasz Pszczółka, z cieszyńskiej komendy policji.
CZYTAJCIE TEŻ:
Wypadek w Cieszynie: kierowca staranował babcię i wnuczkę
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 21.10 w Cieszynie na ul. Tomanka. Kierujący samochodem marki VW Passat, wjechał w przystanek autobusowy, na którym stała 54-letnia kobieta z dwuletnią wnuczką. Sprawca nawet się nie zatrzymał i natychmiast odjechał z miejsca zdarzenia.
Świadkowie błyskawicznie przekazali informację o zdarzeniu oficerowi dyżurnemu policji, który skierował na miejsce patrole. Kilka chwil później policjanci z cieszyńskiej prewencji ustalili miejsce przebywania kierującego.
Na miejscu ujawnili rozbity pojazd, zastali też 52-letniego mieszkańca Cieszyna. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 1,54 promila alkoholu. Osoba została zatrzymana do dyspozycji prokuratora. W wyniku zdarzenia 54-letnia mieszkanka Cieszyna oraz jej dwuletnia wnuczka doznały ciężkich obrażeń ciała.
Sprawcy zdarzenia grozi pozbawienie wolności do lat 12.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?