Sebastian M., współwłaściciel firmy Dospel przyznał się do napadu z bronią w ręku i szantażu. Przedsiębiorca został skazany na 6 lat i 3 miesiące więzienia. Sąd skazał również jego partnerkę Monikę P. na dwa lata i 6 miesięcy więzienia za próbę wprowadzenia w błąd organów ścigania.
Na początku kwietnia 2014 r. Sebastian M. wraz z dwoma kolegami wyjechał do Wielkiej Brytanii. Tam spotkał się ze swoim księgowym pracującym w londyńskiej dzielnicy Edmonton. Przedsiębiorca chciał nakłonić go do fałszowania faktur na korzyść firmy. Księgowy odmówił. 8 kwietnia Sebastian M. odwiedził swojego księgowego ponownie w biurze w Edmonton.
Na spotkanie zabrał ze sobą czterech mężczyzn (niektórzy byli uzbrojeni). Przedsiębiorca ponownie próbował zmusić księgowego do wystawienia fałszywych faktur na kwotę 300 tysięcy funtów. Ponieważ ten ponownie odmówił, mężczyźni wyjęli broń. Napastnicy sterroryzowali w sumie trzech pracowników biura. Jeden z nich został związany i uderzony. Sprawcy ukradli z biura 10 tysięcy funtów, kilka IPhone’ów, IPada, klucze do samochodów i polskie karty kredytowe.
Ofiary zawiadomiły o zdarzeniu policję. Kiedy Sebastian M. wrócił do Anglii, został aresztowany na lotnisku w Luton. Wtedy do akcji wkroczyła partnerka Sebastiana M., Monika P. Zatrudniła prywatnego detektywa do tego, żeby śledził rodziny trzech ofiar. Wszystkie ofiary pochodziły z Polski. Jedna z ofiar została zastraszona i zgodziła się wycofać zeznania przeciwko Sebastianowi M. Ofiara powiadomiła jednak o wszystkim policję, która zatrzymała Monikę P., kiedy próbowała ona wręczyć zastraszonej osobie kilka tysięcy funtów za wycofanie zeznań. - Ta para wykazała ogromną arogancję wobec wymiaru sprawiedliwości w Wielkiej Brytanii. Cieszę się, że teraz będą musieli spędzić kilka najbliższych lat za kratkami - mówi Ross Multrie ze specjalnego oddziału londyńskiej policji do walki z przestępczością ekonomiczną.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie prowadzi śledztwo w sprawie działalności firm Sebastiana M. Śledczy współpracują z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Urzędem Kontroli Skarbowej w Gdańsku. Dotychczas zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszało 15 osób. Kwota wyłudzonego podatku VAT może sięgać 50 milionów zł. - Będziemy ustalać ze stroną brytyjską, w jaki sposób będziemy mogli przeprowadzić czynności wobec Sebastiana M. - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Sebastian M. jest doskonale znany w Częstochowie i na Śląsku. Jego firma w przeszłości sponsorowała m.in. klub piłkarski GKS Katowice oraz klub żużlowy Włókniarz Częstochowa.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?