Częstochowianin stworzył sensacyjny komiks retro z miastem w tle. Jak się robi takie rzeczy?

Choć nie jest fanem komiksów i nigdy nie stworzył żadnego, to od razu spłodził pełnowymiarową historię obrazkową, która liczy sobie ponad 70 stron i jest w pełnym kolorze. W dużych wydawnictwach komiksowych nad jednym, kilkunastostronicowym zeszytem pracuje około 8 osób. Komiks „42-200” stworzony został w pojedynkę przez Andrzeja Folhoca.

Autor komiksu jest absolwentem Akademii im. Jana Długosza na specjalizacji rysunku artystycznego, ale rysował tak naprawdę od dziecka. Obecnie, nieprzerwanie od ponad 12 lat pracuje, z niemałymi sukcesami, jako grafik komputerowy. - Projektuję reklamy, ciągle też coś rysuję, by podtrzymać swoje umiejętności. Z dnia na dzień przyszedł mi do głowy pomysł stworzenia komiksu o moim mieście i tak też zrobiłem. Jest on już dostępny i można go szukać na mojej Facebookowej stronie Komiks "42-200” – mówi Andrzej Folhoc.

Fabuła komiksu przenosi nas do tajemniczej Częstochowy przełomu wieków XVIII i XIX, do miejsc, które jeszcze dzisiaj można odnaleźć na mapie miasta, jak i do takich, których już nie ma. Komiks został w całości narysowany za pomocą technik cyfrowych na tablecie graficznym. - Najpierw stworzyłem scenariusz komiksu. Godzina po godzinie rozpisałem, to co dzieje się w historii. Przez rok pisałem, a potem zacząłem rysować. Tę część opisową musiałem zsyntezować do kadrów. Musiałem wymyślić dialogi opisujące sytuacje i pasujące do kadrów. Najpierw powstał szkic pośredni, w którym wpisywałem teksty, a potem powstawały szczegółowe rysunki – dodaje autor komiksu.

W „42-200” odnajdujemy wątki sensacyjne, political-fiction, a jego bohater po nitce do kłębka odkrywa nieczyste powiązania na szczytach władzy. To, co kryje się za fasadą pięknych kamienic to tylko wierzchnia warstwa, za którą może nas spotkać prawdziwe niebezpieczeństwo.

Graficznie „42-200” przedstawia się niezwykle barwnie. Autor z detalami oddał historyczne miejsca Częstochowy. Żeby dobrze przedstawić znane częstochowskiej miejsca, Folhoc studiował materiały fotograficzne, stare plany niezrealizowanej linii tramwajowej przez Aleje NMP, czy artykuły historyczne. - Z komiksem można zwiedzać całe miasto, jak z mapą, ale uspokajam, miasto jest tu tylko wyrazistym tłem dla akcji – zastrzega Folhoc. Osoby, które znają Częstochowę tylko z perspektywy Jasnej Góry, mogą w nim odkryć, że u stóp klasztoru jest sporo ciekawych i przesiąkniętych historią miejsc do zobaczenia.

Na kolejnych kartach komiksu widać ewolucję, jaką przeszły umiejętności jego twórcy, który nie ukrywa, że pierwsze strony historii różnią się graficznie od tych ostatnich. - Postanowiłem zostawić wszystko tak, jak narysowałem, by było widać ten progres i zmiany, które mogą stanowić także jakąś wartość. Komiks, choć kolorowy, to nawiązuje stylistycznie do filmów noir z lat 30 ubiegłego wieku.

W połowie września komiks zostanie zaprezentowany szerokiej publiczności podczas 14. Nocy Kulturalnej i zostanie opatrzony komentarzem znawcy historii Częstochowy, Juliusza Sętowskiego i choć historia zaprezentowana na kartach „42-200” wydaje się skończona, to autor już rozważa kontynuację. Miejsc w Częstochowie do zaprezentowania jest jeszcze całkiem sporo, a i pomysłów na rozwój fabuły autorowi nie brakuje. - Już chodzi mi po głowie to, jak będzie wyglądała druga część. Będzie to historia bardziej kryminalno-detektywistyczna. Bez warstwy politycznej – dodaje autor „42-200”.

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

Największe absurdy Śląska i całej Polski. Nie uwierzycie, jeśli nie zobaczycie

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Wakacje w mieście nie muszą być nudne! Można się o tym przekonać odwiedzając Silesia City Center. Na Placu Słonecznym powstało sportowo-rekreacyjne centrum rozrywki o nazwie Silesia Summer Park. Na jego terenie znajduje się wszystko, czego potrzeba do dobrej zabawy: pole do mini golfa, boisko do streetballu, ścianka wspinaczkowa, a także park linowy dla najmłodszych w formie małpiego gaju.