W niedzielę, 14 stycznia, tuż przed południem, oficer dyżurny z Kłomnic (pow. częstochowski) otrzymał zgłoszenie od przypadkowego świadka, który zasygnalizować, że mężczyzna jadący ciężarówką przez miejscowość Zawada może być pijany.
- Na miejsce natychmiast udał się patrol. W Kłomnicach policjanci zatrzymali do kontroli wskazanego mercedesa. Od kierującego nim 23-latka wyczuwalna była silna woń alkoholu - relacjonują policjanci.
Badanie wykazało, że kierujący ma w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. W toku wykonywanych czynności okazało się również, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, a samochód, którym jechał, został przez niego skradziony w jednej z miejscowości za Radomskiem.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna wracał w nocy z dyskoteki pociągiem, miał wysiąść w Kłomnicach, jednak zaspał i przegapił swoją stację. Wysiadł blisko 40 kilometrów od domu, nie miał pieniędzy, dlatego postanowił „zorganizować” sobie jakiś transport. Wszedł na teren składu węgla, skąd ukradł ciężarówkę i odjechał nią w stronę Kłomnic - mówią mundurowi.
Jego wyprawę pokrzyżowali jednak policjanci. Po wytrzeźwieniu 23-latek usłyszał zarzuty. Oprócz jazdy po pijanemu i kradzieży pojazdu, mężczyzna jest dodatkowo podejrzany o kradzież mebli ogrodowych i grilla w jednym ze sklepów. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Częstochowie zadecydował już o objęciu go policyjnym dozorem.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?