Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparta Nowa Wieś: Dziki "skopały" boisko. Teraz piłkarze nie pograją

Piotr Ciastek
Dziki przyszły pod osłoną nocy i mgły. Dopiero gdy mgła opadła, mieszkańcy dostrzegli, co stało się z ich boiskiem
Dziki przyszły pod osłoną nocy i mgły. Dopiero gdy mgła opadła, mieszkańcy dostrzegli, co stało się z ich boiskiem Fot. piotr ciastek
Zniszczone boisko nie nadaje się do użytkowania. Klub może spaść z A-klasy. Straty szacowane są na razie na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Klub liczy na wsparcie

Ogromne zaskoczenie i niedowierzanie spotkały w poniedziałek rano działaczy klubu Sparta Nowa Wieś, którzy zostali poinformowani o zniszczeniu sporej części boiska lokalnej drużyny przez dziki. Zwierzęta zryły niemal całą połowę boiska, które teraz nie nadaje się do użytkowania. Dzików nikt w nocy nie zauważył, bo okolice spowijała w tym czasie gęsta mgła. Dopiero po jej opadnięciu na jaw wyszedł ogrom zniszczeń.

- Nasza świetnie przygotowana murawa do rozgrywek w A-klasie jest tak poszarpana, jakby się ktoś granatami bawił. Wręcz niemożliwe jest to, że takie spustoszenie mogły zrobić dziki - poinformowały władze klubu.

Jeszcze w lipcu cała Nowa Wieś położona w gminie Kłobuck i reprezentująca ją drużyna piłkarska świętowały hucznie wejście do A-klasy. Burmistrz gminy, Jerzy Zakrzewski, podarował nawet klubowi nowoczesną kosiarkę do dbania o murawę. Niestety, teraz nie przyda się ona do niczego. - Na obecną chwilę możemy zamknąć koszty naprawy w granicach 20 tys. zł z ogrodzeniem, ale dziki mogą w każdej chwili wrócić i zniszczyć resztę boiska. Jesteśmy w tej chwili uziemieni. Weszliśmy do A-klasy i za chwilę możemy spaść. Nie grając u siebie na boisku, jako beniaminek każdy mecz możemy przegrać - mówi prezes Sparty Nowa Wieś, Tomasz Zawierucha.

Klub 7 lat temu własnymi siłami stworzył obiekt od podstaw. Ogromną pracę w powstanie przyzwoitego boiska wykonali działacze i mieszkańcy Nowej Wsi. Władze gminy będą starały się zaradzić sytuacji. - Na pewno trzeba będzie ogrodzić teren, ponieważ posianie nowej trawy bez tego zabezpieczenia nie ma sensu. Sytuacja może się przecież powtórzyć. Pomyślimy o jakimś wsparciu, bo klubu na wymianę murawy nie stać - mówi burmistrz gminy Kłobuck, Jerzy Zakrzewski.

Trzy lata temu podobny problem spotkał położone w powiecie myszkowskim boisko klubu w Kotowicach, który grał w II grupie podokręgu częstochowskiego B-klasy. Z pomocą gminy Żarki oraz sponsorów szybko uporali się z problemem. Władze klubu z Nowej Wsi również liczą na podobne wsparcie. Tydzień temu podobny los spotkał boisko Victorii 1918 Jaworzno.

W tym roku Spartanie nie zagrają już meczu na własnym obiekcie. Swoje boisko zaoferował inny klub z okolicy, Grom Miedźno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!