Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W krematorium w Częstochowie podmienili zwłoki. Sąd wznowił postępowanie

Piotr Ciastek
Piotr Ciastek
Kremacja zwłok wymaga szacunku i uwagi, tak jak i tradycyjna ceremoni apogrzebowa
Kremacja zwłok wymaga szacunku i uwagi, tak jak i tradycyjna ceremoni apogrzebowa Polska Press
Częstochowski sąd uchylił postanowienie prokuratury w sprawie umorzenia śledztwa dotyczącego znieważenia zwłok na cmentarzu komunalnym. Prokuratura nie znalazła dowodów na to, że pracownik krematorium umyślnie zamienił zwłoki, jednak śledztwo ma trwać dalej.

Częstochowski sąd uchylił postanowienie prokuratury w sprawie umorzenia śledztwa dotyczącego znieważenia zwłok na cmentarzu komunalnym. Prokuratura nie znalazła dowodów na to, że pracownik krematorium umyślnie zamienił zwłoki, jednak śledztwo ma trwać dalej.

Pod koniec sierpnia 2016 roku zmarł senior rodu, Jan Kot (dane zmienione). Jego rodzina chciała go skremować na Cmentarzu Komunalnym w Częstochowie. Gdy rodzina chciała pożegnać ciało zmarłego w kaplicy okazało się, że w trumnie leży obcy mężczyzna. Ciało na katafalku różniło się znacznie od ciała zmarłego Jana Kota. Pomiędzy rodziną a pracownikami doszło do kłótni. Żałobnicy żądali okazania ciała swojego krewnego. Jednak jak się okazało został on już skremowany.

Ciała zamienił pracownik krematorium

Jak ustaliła prokuratura, pracownicy cmentarza nie dopilnowali ciał i pomylili je. Rodzina drugiego zmarłego nie dostrzegła pomyłki i w ten sposób ich krewny trafił na inną ceremonię pożegnalną.

- Rzeczywiście, w sierpniu ubiegłego roku nasz pracownik pomylił kolejność wystawienia trumien przed skremowaniem ciał - mówi Jarosław Wydmuch, dyrektor Cmentarza Komunalnego w Częstochowie. - Nazwiska zmarłych różniły się jedną literą. Rodzina czuwająca przy trumnie nie zauważyła pomyłki. Firma pogrzebowa uprzedzała, że zwłoki są po sekcji, zostały poddane zabiegom kosmetycznym. Druga rodzina zauważyła pomyłkę.

Jarosław Wydmuch dodaje, że prochy trafiły do prawidłowych urn. Cmentarz Komunalny chce wypłacić odszkodowanie rodzinie ze swojej polisy. Pracownik, który popełnił pomyłkę został ukarany. Dotąd w krematorium przy ul. Radomskiej przeprowadzono ponad 16 tysięcy kremacji i podobna sytuacja nie miała miejsca.

Sąd wznowił postępowanie

Prokuratura Rejonowa Częstochowa Północ wszczęła dochodzenie w sprawie „znieważenia zwłok Jana Kota”, po czym śledztwo umorzyła „wobec braku znamion czynu zabronionego”.

- Sąd rozpatrywał dziś zażalenie rodziny zmarłego Jana Kota w sprawie umorzenia przez prokuraturę postępowania dotyczącego znieważenia zwłok na cmentarzu komunalnym. W toku postępowania ustalono, że doszło do zamiany ciał dwóch zmarłych osób. Rodzina zmarłego nie mogła pożegnać się ze zmarłym, gdyż zwłoki zostały skremowane. Prokurator umorzył to postępowanie, gdyż działanie pracownika cmentarza nie wyczerpuje znamion przestępstwa popełnionego umyślnie. Przestępstwo znieważenia zwłok musi być popełnione umyślnie, a według ustaleń prokuratura doszło w tym przypadku do zaniedbań - mówi rzecznik prokuratury Tomasz Ozimek.

Po rozpatrzeniu zażalenia rodziny Jana Kota, sąd przychylił się do jej wniosku. Postępowanie trwa nadal. Mają być przesłuchani kolejni świadkowie, a rodzina zmarłego ma zostać skonfrontowana z pracownikami cmentarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!