Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zasłużony trener Rakowa bez obelisku. Na razie, bo radny dalej walczy

Piotr Ciastek
Trener Dobosz to legenda częstochowskiej piłki nożnej. Służył swoją radą młodzikom i seniorom
Trener Dobosz to legenda częstochowskiej piłki nożnej. Służył swoją radą młodzikom i seniorom waldemar deska
Fiaskiem zakończyły się starania radnego Alberta Kuli o ustawienie obelisku, upamiętniającego wielkiego trenera piłkarskiego Rakowa.

Zmarły w 2014 roku legendarny już trener Rakowa Częstochowa, Zbigniew Dobosz, miał mieć nieopodal stadionu swojej ukochanej drużyny obelisk. Niestety, najwyraźniej wprowadzenie drużyny do pierwszej ligi i liczne sukcesy trenerskie i wychowawcze nie wystarczają, by upamiętnić trenera obeliskiem.

Tak przynajmniej wynika z głosowania radnych koalicji PO i SLD częstochowskiej Rady Miasta, którzy zdecydowali się odrzucić uchwałę w tej sprawie. Jak przyznaje wnioskodawca, Albert Kula, przeciwnicy ustawienia obelisku mają inną koncepcję uhonorowania trenera, niż ustawienie pamiątkowego obelisku na skwerze naprzeciwko stadionu Rakowa.

- Skwer już w listopadzie ubiegłego roku został nazwany imieniem Zbigniewa Dobosza w rocznicę śmierci trenera. Wtedy Rada Miasta jednogłośnie, bez dyskusji, przegłosowała uchwałę, której również byłem autorem. W tym roku, dwie sesje wstecz, został złożony przeze mnie projekt uchwały dotyczący wzniesienia obelisku na tym właśnie skwerze. Wcześniej zaaranżowałem również spotkanie z przedstawicielami urzędu miasta, podczas którego wraz z bratem śp. trenera, Leszkiem Doboszem, przedstawiliśmy dwa profesjonalne projekty obelisku, przygotowane przez znaną częstochowską artystkę. Na początku sesji radni SLD i PO oraz dwóch radnych niezrzeszonych głosowaniem postanowili zdjąć z porządku obrad punkt w sprawie wzniesienia obelisku - mówi Albert Kula.

Podczas ostatniej sesji radni w głosowaniu odrzucili ponownie całą uchwałę.

- Jakie były argumenty? Podobno projekty się nie spodobały oraz to, że pan Zbigniew Dobosz nie chciałby być upamiętniony w taki sposób. Do mnie one nie przemawiają. To mieszkańcy chcą upamiętnić trenera w taki sposób. W Częstochowie mamy pomnik Louisa Armstronga przed filharmonią, to czemu nie możemy mieć obelisku Zbigniewa Dobosza? - dopytuje radny Kula.
Po kolejnym fiasku w głosowaniu radny nie zamierza się jednak poddać.

- Z racji, że szanuję wolę mieszkańców i osobę pana Zbigniewa, nie poddam się i projekt uchwały trafi ponownie do porządku obrad przyszłej sesji Rady Miasta. Obelisk powstanie we wskazanym miejscu - zapewnia radny Kula.

Przez ostatnie trzy tygodnie wraz ze Stowarzyszeniem Kibiców „Wieczny Raków”, którego radny jest członkiem zarządu, zebrano ponad 1000 podpisów popierających projekt uchwały.

Radny i miłośnik Rakowa chce uzyskać zgodę na wzniesienie obelisku na wskazanej działce, a jego wygląd czy też kształt to dla niego kwestia otwarta. Wizualna forma obelisku mogłaby zostać wyłoniona w konkursie, a co do finansowania, to zwolennicy upamiętnienia trenera sugerują, że można zorganizować publiczną zbiórkę.

Zbigniew Dobosz swoją przygodę z częstochowskim klubem rozpoczął od trampkarza i przeszedł przez wszystkie szczeble wiekowe. W pierwszym zespole Rakowa rozegrał dwanaście meczów i strzelił dwie bramki. Zdecydowanie większe sukcesy odnosił jako trener. W 1985 roku Dobosz zapisał na swym koncie złoty medal na spartakiadzie w Rzeszowie. W 1994 roku wraz z zespołem spod Jasnej Góry wywalczył historyczny awans do piłkarskiej Ekstraklasy, a pięć lat później był bliski powtórzenia tego wyczynu. Zbigniew Dobosz zaliczył również roczny epizod w roli trenera Krisbutu Myszków w sezonie 1997/1998 i Zielonych Żarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!