Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: ktoś skatował psa Wiktora. Policja poszukuje świadków

PAS, Sauer, mat. policji
Znaleziony kundelek otrzymał imię Wiktor. Na szczęście przeżył
Znaleziony kundelek otrzymał imię Wiktor. Na szczęście przeżył Anita Chromy/OTOZ Animals Inspektorat Gliwice
Kto skatował psa Wiktora? Policjanci z Dąbrowy Górniczej poszukują właściciela psa Wiktora oraz świadków zdarzenia, które mogło mieć związek z obrażeniami, jakich doznał kundelek odnaleziony 23 lutego 2017 roku w rejonie garaży przy ul. Długiej w Dąbrowie Górniczej. Wszelkie informacje można przekazywać osobiście w Komendzie Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej lub telefonicznie. Zapewniamy anonimowość.

Komenda Miejska Policji w Dąbrowie Górniczej na podstawie art. 35 ustawy o ochronie zwierząt wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie znęcania się psem „Wiktorem” odnalezionym 23.02.2017 roku w rejonie garaży przy ul. Długiej w Dąbrowie Górniczej. W powyższej sprawie został powołany biegły, który określi przyczynę powstania obrażeń u kundelka.

Dąbrowscy stróże prawa poszukują właściciela psa oraz świadków zdarzenia, które mogą mieć związek z obrażeniami, między innymi głowy, jakich doznał kundelek „Wiktor”. Policjanci nie wykluczają, że powstałe u „Wiktora” obrażenia mogły powstać nie tylko w wyniku znęcania się nad nim, ale również na skutek potrącenia przez pojazd.

Wszelkie informacje w sprawie poszkodowanego kundelka można przekazywać osobiście w Komendzie Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej, telefonicznie u prowadzącego postępowanie pod nr tel. 32-6394-230 lub u dyżurnego jednostki tel. 32-6394-255. Zapewniamy anonimowość.

Skatowanego psa znalazł jeden z mieszkańców Dąbrowy Górniczej i powiadomił gliwicki inspektorat OTOZ Animals.

- Pojechałam na miejsce, żeby zabrać stamtąd tego psa i zawieźć do weterynarza - mówiła Anita Chromy, wolontariuszka OTOZ Animals Inspektorat Gliwice.

- Pies prawdopodobnie został pobity i porzucony. Ma połamane kości oczodołów, już oczyszczoną i zaszytą ranę głowy. Niestety pies ma depresję, nie chce jeść, dlatego dostaje kroplówki - dodała.

Pies jest utrzymywany na lekach przeciwbólowych, ponieważ ma poważne urazy głowy: liczne rany i połamane kości oczodołów. Ma również mocno opuchniętą głowę. Nie wiadomo jak długo tam leżał i jak długo cierpiał. Pies na razie jest wycofany i nie chce kontaktu z człowiekiem, mimo to poddał się wszystkim zabiegom, które przeprowadza weterynarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!