Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja ratownicza w kopalni Zofiówka - dzień piąty. W jaki sprzęt byli wyposażeni poszukiwani górnicy? Jest pomoc psychologiczna dla rodzin

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Kopalnia Zofiówka: trwa dramatyczna walka z czasem. Dziś piąty dzień akcji ratowniczej w Jastrzębiu. Od soboty w działaniach w Zofiówce wzięło udział około 650 ratowników, którzy próbują dotrzeć do trójki zaginionych górników. W jaki sprzęt wyposażeni byli poszukiwani górnicy? Na czym polega specjalistyczna pomoc psychologiczna udzielana członkom ich rodzin? Zobaczcie też nowe zdjęcia spod kopalni.

O sprzęcie, w jaki wyposażeni są górnicy (lokalizatory, aparaty ucieczkowe) rozmawiamy z Robertem Wnorowskim, rzecznikiem Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego SA w Bytomiu.

Jak wygląda akcja ratownicza w kopalni, gdy dojdzie do takiej sytuacji jak w Zofiówce?
W pierwszej kolejności reagują kopalniane stacje ratownictwa górniczego. Następnie, zgodnie z procedurą, o wezwaniu jednostek pomocniczych, jak zawodowe pogotowia CSRG, decyduje kierownik akcji ratowniczej. Podstawową jednostką ratowniczą podczas akcji prowadzonych w kopalniach jest zastęp ratowniczy, składający się z pięciu ratowników, którymi kieruje zastępowy. Taki zastęp stanowi całość, jest nierozerwalny. Jeżeli jeden z ratowników z różnych powodów np. źle się poczuje i musi się wycofać, to wycofuje się cały zastęp. Zastępowy utrzymuje stały kontakt z bazą, gdzie operuje kierownik akcji ratowniczej. I to on decyduje, na jakich zasadach ona się odbywa, biorąc pod uwagę czynniki panujące w strefie zagrożenia, np. strukturę rumowiska, zagrożenie metanowe, temperaturę, wilgotność, skład atmosfery, dopuszczenie odpowiedniego sprzętu. Istotną rolę odgrywa sztab kryzysowy, który analizuje dane i wspiera działania kierownika akcji, który jednoosobowo decyduje o sposobach usunięcia zagrożenia.

W jaki sprzęt wyposażeni są ratownicy, którzy ruszają górnikom z pomocą?
Lista jest dość długa. Najogólniej można powiedzieć, że ratownicy górniczy mają najprostsze narzędzia, jak kilof, łopata, młot czy piła, ale i bardzo skomplikowane, jak tlenowy aparat roboczy, urządzenia hydrauliczne i pneumatyczne czy wspierające lokalizację górników, jak GLOP (Górniczy Lokacyjny Odbiornik Pomiarowy).

Ratownicy korzystają m.in. z lokalizatorów górniczych. Jak działają te urządzenia?
W polskim górnictwie do lokalizacji potencjalnego miejsca pobytu zaginionego górnika służy system GLON-GLOP, który stosowany jest w tej postaci od lat 80 ub. wieku. GLON to Górniczy Lokacyjny Osobisty Nadajnik, który znajduje się w baterii akumulatorowej zasilającej „czołówkę”, z której korzysta górnik. „Czołówka”, bez ingerencji górnika, powinna działać minimum 10 godzin. Po tym czasie przechodzi w stan uśpienia, a cała energia z akumulatora zasila nadajnik lokacyjny, który emituje sygnał minimum 7 dni. GLOP, czyli odbiornik namierzający nadajnik osobisty górnika, posiada antenę izotropową, która ma zasięg do 25 metrów. GLOP działa w zakresie 4100-5850 HZ na ośmiu kanałach. Posiada wskaźniki odnoszące się do kierunku sygnału, jego natężenia i kanału, na którym jest odbierany. W tym miejscu chciałbym mocno zaznaczyć, że obsługą tego typu urządzenia zajmują się najlepsi specjaliści, którzy muszą na chłodno analizować otrzymane parametry i weryfikować je z otoczeniem. Właściwa interpretacja wyników jest bardzo trudna ze względu na liczne elementy metalowe znajdujące się w rumowisku, które mogą zniekształcać falę radiową tak samo, jak generowane pole elektromagnetyczne przez mogące znajdować się w pobliżu urządzenia, które pracowały przed zawałem stropu.

Górnicy mają aparaty ucieczkowe - w jaki sposób te urządzenia pomagają i na jak długo wystarczają?
Każda osoba zjeżdżająca pod ziemię musi mieć ze sobą tzw. aparat ucieczkowy wraz z maską. Sprężone powietrze, które znajduje się w aparacie, wystarcza na godzinę aktywnego wycofywania się z rejonu zagrożenia lub trzygodzinną rezerwę w stanie spoczynku.

Ilu ratowników CSRG bierze udział w akcji w kopalni Zofiówka?
W trakcie obecnej akcji ratowniczej w Ruchu Zofiówka udział biorą, w systemie rotacyjnym, dwa zastępy zawodowego pogotowia ratowniczego, górniczo-technicznego Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego SA w Bytomiu. Czas zmiany poszczególnych zastępów jest płynny i trudny do określenia. O zakresie wykorzystania zastępu ratowniczego w danym czasie decyduje kierownik akcji ratowniczej.

Jak długo może trwać akcja ratownicza?
W tradycji polskiego górnictwa akcja ratownicza trwa zawsze do odnalezienia ostatniego zaginionego górnika.
Rozmawiał: Łukasz Klimaniec

Bezpłatne wsparcie dla rodzin górników od psychologów

Psychologowie mówią, że pomoc dla rodzin górniczych od bliskich jest ważna, ale w takich sytuacjach jak ta w Zofiówce potrzebna jest także opieka terapeuty. Specjaliści nie są emocjonalnie związani ze sprawą, więc mogą nałożyć na nią „filtr” i dzięki temu lepiej pomóc.

Rodziny górników z kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, którzy jeszcze wczoraj byli wciąż uwięzieni 900 metrów pod ziemią, w zasadzie od samego początku akcji ratowniczej znajdują się pod opieką psychologów. Zadbało o to zarówno miasto, jak i Jastrzębska Spółka Węglowa.

- Na zmianę zajmuje się nimi łącznie osiem osób - informowała Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
Jak mówi Paweł Oleś, psycholog z wieloletnim doświadczeniem oraz zastępca dyrektora w NSZOZ „Centrum Terapii Nerwic, Depresji i Uzależnień” Neuro-Med w Jastrzębiu-Zdroju, pomoc psychologów to ważny punkt w tej sytuacji.

- Wsparcie bliskich osób zawsze jest bardzo istotne, ale nie zawsze są one w stanie udźwignąć to brzemię. Sami przecież też potrzebują wsparcia - mówi Paweł Oleś. - Psychologowie nie są emocjonalnie związani ze sprawą, więc mogą nałożyć na nią własny „filtr” i dzięki temu lepiej pomóc - dodaje.

Właśnie spojrzenie na sprawę różni wsparcie bliskich od wsparcia specjalistów. Jak mówi Oleś, obie formy powinny się jednak uzupełniać.

- To jest bardzo trudna sytuacja, poradzenie sobie z emocjami w tak dramatycznej chwili. Tutaj trzeba ustabilizowania ich stanu psychicznego przez psychologów, podjęcia działań, które wliczają się w interwencję kryzysową, czyli typową pomoc w kryzysie, a potem ewentualną dalszą terapię i leczenie, jeśli sytuacja będzie tego wymagała - podkreśla psycholog.

Oczywiście zakres wymaganego wsparcia zależy od indywidualnych kwestii. To nie jest jednak tak, że jedno spotkanie z psychologiem załatwia sprawę. W trosce o rodziny uwięzionych górników, ale także ich najbliższych, jastrzębski NSZOZ Neuro-Med oferuje bezpłatną pomoc.

- Nasza pani dyrektor postanowiła wrócić dziś z urlopu, żeby wesprzeć osoby, które będą tego potrzebowały - mówi Paweł Oleś. - Wygospodarujemy dodatkowe terminy dla tych osób, a jeśli będzie taka potrzeba, także godziny działania poradni - dodaje.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera