Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czym w Jastrzębiu palą w piecach? Farby, gazety, gumy [ZDJĘCIA]

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Tworzywa sztuczne, farby, kolorowe gazety, tkaniny, gumy i elementy PCV. Tym mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju palą w piecach! Strażnicy miejscy przeprowadzili kontrole palenisk, a dostarczone do laboratorium materiały pozwoliły sprawdzić, skąd wziął się gęsty dym.

Od początku sezonu grzewczego strażnicy miejscy z Jastrzębia-Zdroju reagują na wszelkie zgłoszenia dotyczące wątpliwości, co do jakości stosowanych paliw w najbliższym sąsiedztwie. Każda informacja dotycząca spalania odpadów czy nieprawidłowo prowadzonej gospodarki odpadami, jest sprawdzana i weryfikowana przez funkcjonariuszy.

- Podczas kontroli strażnicy sprawdzają, czy prowadzona jest selektywna zbiórka odpadów, czy właściciel nieruchomości przyłączył się do istniejącej kanalizacji lub regularnie zapewnia wywóz nieczystości z szamba, a w uzasadnionych przypadkach czym opalany jest budynek. W bieżącym roku, do 19 stycznia, mundurowi wykonali 19 kontroli palenisk - mówi Aleksander Kaszak z jastrzębskiej straży miejskiej.

W przypadku zaistnienia podejrzenia spalania odpadów, pobrane z kotła próbki trafiały do Centralnego Laboratorium Pomiarowo-Badawczego w Jastrzębiu-Zdroju, z którym współpracuje Straż Miejska. Przeprowadzone w laboratorium szczegółowe ekspertyzy dostarczonego materiału ujawniły niejednokrotnie spalanie takich odpadów jak np. tworzywa sztuczne, farby, kolorowe gazety, tkaniny, gumy i elementy PCV.

- W związku z tym uzyskano wyraźnie przekroczenie pierwiastków, m.in. cynku, kadmu, chloru czy tytanu. Dokumentacja fotograficzna prezentuje poszczególne frakcje badanej próbki popiołu. Na podstawie badania morfologicznego można stwierdzić obecność różnych, niespalonych elementów, będących pozostałością po materiale użytym do palenia w piecu - mówi Aleksander Kaszak.

Grzywna za spalanie odpadów nałożona przez strażnika miejskiego może wynieść 500 zł, ale jeśli sprawa trafi do Sądu Rejonowego, kwota grzywny może wzrosnąć nawet do 5 tys. zł.

Przypomnijmy, że Straż Miejska ma prawo do wejścia na teren nieruchomości oraz do kotłowni w celu przeprowadzenia kontroli w godz. od 6. do 22., a w przypadku nieruchomości, na których prowadzona jest działalność gospodarcza może to zrobić przez całą dobę.

- Strażnik przeprowadza badania bądź wykonuje inne, niezbędne czynności kontrole. Może również żądać pisemnych lub ustnych informacji oraz wezwać i przesłuchać osoby w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego. Funkcjonariusz ma prawo żądać okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli - przypomina Aleksander Kaszak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!