Pan Tomasz jest strzygaczem od 18 lat. Ma na swoim koncie strzyżenie owiec nie tylko w Polsce, Hiszpanii, we Włoszech i na Islandii.
- Technika, którą posługuję się ja i moi koledzy po fachu, pochodzi z Australii. Wprowadził ją słynny strzygacz, Godfrey Bowen. Łapiemy owce, sadzamy ją i zaczynamy strzyc od tylnej nogi - wyjaśnia pan Tomasz. Strzyżenie jednej owcy trwa od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. - Wszystko zależy od wielkości zwierzęcia i ilości wełny, które posiada - podkreśla.
W Jaworznie strzygacz do swojego "salonu fryzjerskiego" zaprosił nie tylko owce, ale również alpaki. To był jego debiut z tymi zwierzętami. Udało się!
Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska
Największe absurdy Śląska i całej Polski. Nie uwierzycie, jeśli nie zobaczycie
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?