Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Skrzypek na Dach(a)u w Malarni ZDJĘCIA

Teresa Semik
Licealiści z Katowic w  spektaklu  „Skrzypka na Dach(a)u”
Licealiści z Katowic w spektaklu „Skrzypka na Dach(a)u” Marzena Bugała-Azarko
Młodzież z X LO w Katowicach pokazała na scenie Malarnii „Skrzypka na Dach(a)u”. Tewji Melczarza zamknęła z całą rodziną w gettcie.

Tewje Mleczarz już nie myśli tylko o tym, jak zarobić kolejne pieniądze na chleb i wydać swoje córki za mąż, ale jak je wydostać z getta. Akcja „Skrzypka na Dach(a)u”rozgrywa się w czasie drugiej wojny. Jeśli kandydatem na męża jest szef Judenratu, nie szkodzi. Najgorszy mąż lepszy od nazisty. Tewje bez wiekszego bólu godzi się nawet na to, by jedna z jego córek wyszła za goja, byle tylko zabrał ją z piekła, w którym nie ma przyszłości. Wprawdzie tradycja pozwala przetrwać, ale życia nie przywraca.

Jak przekonuje dr Lucyna Szczawińska, opiekunka Grupy Teatralnej X LO, młodzież sama dokonała takiej interpretacji rozpoznawalnego na całym świecie musicalu. Chciała w ten sposób wpisać się w obchody 73 rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim. Przygotowując się do występu uczniowie uczestniczyli w zajęciach dotykających historii i kultury żydowskiej w Żydowskim Muzeum Galicja i Starej Synagodze w Krakowie, zapoznawali się z życiem w getcie krakowskim.

Ich spektakl jest dzięki temu piekną lekcją historii nawiązującą do strasznych lat okupacji, holokaustu i relacji polsko-żydowskich, czasem bolesnych, czasem chwalebnych. Kandydatem na męża córki Hodel jest polski sanitariusz, Franek, który przemyka się do getta, by pomagać w sierocińcu, bo na zło nie można być obojętnym.

Licealiści porwali się na bardzo śmiałą interpretację musicalu „Skrzypek na dachu”, który już był dość luźnym widzeniem powieści „Dzieje Tewji Mleczarza”, autorstwa Szolema Alejchema, żydowskiego pisarza pochodzącego z Ukrainy. Ale ta interpretacja broni się znakomicie. Tłem nie jest, jak u Alejchema, rodzący się komunizm na terenie Imperium Rosyjskiego, ale wszechogarniający nazizm, który zalał Polskę, a Żydów zamknął w gettach, nie dając im żadnego wyboru. Społeczność żydowska nie zostaje wyrzucona ze swojej Anatewki gdzieś w świat, po kolejnym pogromie carskich żandarmów. Anatewka jest przecież gettem i jej likwidacja może skończyć się tylko jednym - transportem do obozu koncentracyjnego. A stamtąd się nie wraca. Są świadkowie, raporty, relacje.

To najbardziej wzruszające chwile w tym spektaklu. Atmosfera strachu, żalu, bezsilności udziela się młodym ludziom na scenie. Mówią pełnym głosem o godności człowieka i o tym, że światem powinna rządzić miłość, bo tylko ona może zmienić nas samych. Choć takie przesłanie wydaje się dorosłym naiwne, jest piękne i obiecujące.

Reżyserował i przygotował scenariusz przedstawienia Bartosz Smoleń, tegoroczny maturzysta X LO w Katowicach. Nad stroną muzyczną czuwała Edyta Sperling, uczennica także szkoły muzycznej. Było przed nią nie lada wyzwania, bo pieśni w tym musicalu są piękne, ale jednak trudne. Pomogli uczniowie z III a SP nr 1 w Siemianowicach.

Gościny młodym wykonawcom użyczył Teatr Śląski, finansowo wsparł przedsięwzięcie Urząd Miasta Katowice.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będziei zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!