Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kongres Prawników Polskich w Katowicach. Wiceminister łajał sędziów ZDJĘCIA

Teresa Semik
Kongres Prawników Polskich w Katowicach
Kongres Prawników Polskich w Katowicach Lucyna Nenow
W katowickim Międzynarodowym Centrum Kultury trwa Kongres Prawników Polskich. Ok. 1,4 tys. prawników z całego kraju dyskutuje o niezależności i niezawisłości polskich sądów. Przyjechali m.in. Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego oraz Stanisław Biernat, wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego oraz szef Państwowej Komisji Wyborczej. Są też parlamentarzyści i europarlamentarzyści.

Około 1400 prawników zastanawia się w Katowicach nad przyszłością wymiaru sprawiedliwości, wśród nich wiele prawniczych autorytetów: m. in. profesorowie: Ewa Łętowska, Marek Safjan, Adam Strzembosz, Andrzej Rzepliński, Stanisław Biernat.

CZYTAJ KONIECZNIE
PRAWNICY OSTRZEGAJĄ PRZED REFORMĄ PAŃSTWA WEDŁUG PIS

Do zebranych prezydent Andrzej Duda wystosował list, który odczytał jego minister Andrzej Dera. Rolą sądów jest służba obywatelom. Prezydenta niepokoi przewlekłość postępowań, przedawnienia, a tym samym bezkarność sprawców., ale także „nadwątlone” zaufanie do sędziów. Dlatego apeluje, żeby środowisko zdecydowanie i konsekwentnie reagowało na wszelkie nieetyczne, choćby incydentalne, zachowania swoich przedstawicieli. Prezydent uważa, że pozytywnego wizerunku trzeciej władzy nie buduje też nazbyt emocjonalna reakcja sędziów na krytykę, ani zbyt pochopne komentarze, że ta krytyka jest zamachem na niezależność sądów. Sędzia nie powinien też recenzować działalności innych organów władzy w debacie telewizyjnej...

CZYTAJCIE TEŻ:
Jeżeli pozwolimy zawłaszczyć sądy, nic nam nie zostanie

- Niezależny sąd ma być wolny od politycznych nacisków, ale też od korporacyjnych interesów środowiska prawniczego – powiedział podczas Kongresu Prawników Polskich wiceminister sprawiedliwości, Marcin Warchoł, z zawodu adwokat.

Po sali rozległ się pomruk niezadowolenia.

– Czy interesy środowiska prawniczego zwyciężą, czy też prawnicy będą w stanie wznieść się ponad te interesy w imię dobra państwa, społeczeństwa, obywateli – kontynuował Marcin Warchoł. – Reformy nie są wymierzone w prawników, mają zwiększyć społeczny szacunek dla profesji sędziowskiej i społeczne zaufanie do sprawiedliwości.

Gdy jednak wiceminister Warchoł łajał sędziów obecnych na Kongresie za nierozliczenie czasów stalinowskich i przywołał sędziów tamtego okresu, którym na ogół włos z głowy nie spadł, doszło do protestu. Sędziowie zaczęli ostentacyjnie opuszczać salę obrad. Warchoł przemawiał głównie do pustych krzeseł, ale nie spuścił z tonu. Nie było w jego wystąpieniu gestu pojednania. Nie podjął ręki wyciągniętej przez środowisko prawnicze do rządzących, a o tym geście mówił jeden z organizatorów Kongresu Prawników Polskich, dr hab. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.

Wiceminister Warchoł szumnie ogłosił w Katowicach, że kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa będą mogły zgłaszać środowiska prawnicze, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Notarialna. Także stowarzyszenia sędziów i prokuratorów. Taką poprawkę, do krytykowanego projektu ustawy o Krajowej Radzie Sądowniczej, zamierza w przyszłym tygodniu zgłosić resort sprawiedliwość. Nie zostało to przyjęte entuzjastycznie, raczej jako listek figowy do próby upolitycznienia KRS, bo pewnie diabeł tkwić będzie w szczegółach.

– Samorządy prawnicze wskażą kandydatów, a politycy i tak wybiorą członków KRS – skomentował Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

– O tych zmianach mówić możemy dopiero wtedy, jak upłynie kadencja obecnej Krajowej Rady Sądowniczej – dodał Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.

Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych: – Dziś jesteśmy po jednej stronie sali sądowej – po stronie sprawiedliwości, której nie można ani kupić, ani nie można jej sprzedać. Jesteśmy tu po to, bo w konstytucji jest zapis, że każdy ma prawo do niezależnego sądu. Dziś jesteśmy strażnikami tego prawa. Niezależne sądy i niezależni sędziowie są gwarantem praw obywatelskich.

Prof. Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego, dziękując Katowicom za gościnę, powiedziała, że przyczyną obecności prawników w tym miejscu jest kryzys prawno-ustrojowy państwa.

- Trybunał Konstytucyjny istnieje prawie teoretycznie. Zniszczona została niedoskonała, ale jakaś niezależność prokuratorów. Minister sprawiedliwości i prokurator otrzymał władzę iście królewską i to absolutną. Będzie powoływał i odwoływał prezesów sądów - powiedziała prof. Gersdorf. - Sędziowie przysięgali przed konstytucją, niektórzy przed Bogiem, ale nie przed partią polityczną. Sądy nie mogą być zależne od ministra sprawiedliwości.

CZYTAJCIE DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Adam Bodnar rzecznik praw obywatelskich: – Niezawiśli sędziowie to kotwica demokratycznego państwa prawnego. Ciężar tej kotwicy oraz to, czy zdoła utrzymać statek naszego państwa na burzliwych wodach zależy od charakteru, determinacji, kreatywności i poświęcenia oraz odpowiedzialności obywatelskiej wszystkich przedstawicieli zawodów prawniczych.

CZYTAJCIE TEŻ:
Opinie: Prawnicy, zebrani w Katowicach, wyciągają rękę do rządu PiS

Michał Boni europarlamentarzysta skomentował wystąpienia wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła, który prowokacyjnie zarzucił sędziom niechęć do zmian i do rozliczeń przeszłości:

– Nie spotkaliśmy się tutaj, żeby odbywać sąd nad sędziami. Na wstępie tego kongresu powiedziano: „Wyciągamy rękę, chcemy rozmawiać”. Utrzymajcie ducha dialogu, bo tylko w tych duchu kiedyś wygramy. Wiem to z własnego doświadczenia.

Jerzy Stuhr, aktor i gość Kongresu Prawników Polskich wspomniał ojca, który swoją pierwszą pracę, jako prokurator, rozpoczynał w Katowicach. Niezwykłe było to, że nie należał do PZPR.

– Ojciec wybrał wolność i niezależność, bo uznał, że, jako oskarżyciel publiczny, nie można być uwiązanym ideologiczne i partyjnie – wyjaśniał aktor. – To on zaszczepił we mnie gen wolności i niezależności. Mój mistrz Andrzej Wajda powiedział mi kiedyś, że są ludzie, którym wolność jest bezwzględnie potrzeba, a innym nie, tak są ludzie skonstruowani. Dumny jestem, że znalazłem się wśród ludzi, którym wolność jest bezwzględnie do życia potrzebna.

Dr hab. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach:
- Politykę zostawiamy politykom, jednocześnie apelujemy, by wymiar sprawiedliwości pozostawić niezależnym sądom. Dyskutujemy na Kongresie Prawników Polskich o podstawowych wartościach. Ochrony godności ludzkiej i prawa człowieka nie da się przehandlować za słupki poparcia w sondażach. Pewne wartości są bezdyskusyjne. Chcę zadeklarować: mamy wszyscy wyciągniętą rękę, jesteśmy gotowi do dyskusji, oferujemy naszą wiedzę, nasz czas, profesjonalizm. Jeżeli dla przedstawicieli innych władz te wartości też są bezdyskusyjne, nie mam wątpliwości, że nasze dłonie się uścisną, że się spotkamy i pochylimy nad ochroną praw każdego człowieka. Jeżeli nie uda nam się rozmawiać z inną władzą, bo zwyciężą sondaże i populizm, będziemy rozmawiać ze społeczeństwem.

Środowisko prokuratorów reprezentował na Kongresie Prawników Polskich znany warszawski prokurator Krzysztof Parchimowicz, prezes stowarzyszenia „Lex Super Omnia”, które zrzesza m. in. prokuratorów zdegradowanych przez Zbigniewa Ziobrę.

– Jesteśmy tu po to, żeby was, sędziów wspierać w imię obywateli, w interesie sprawiedliwych wyroków, to znaczy opartych na prawie, faktach i moralności – mówił Parchimowicz. – Poznaliśmy, jak się buduje system uzależnienia. Samorząd prokuratorski jest fasadą samorządu. Prokurator generalny, polityk, prezentuje się jako szeryf, jedyny, który wie, co jest dobre, a co jest złe. Prosimy także o wsparcie. Prokurator działa w interesie państwa, a nie partii politycznej.

Odpowiedział na ten apel prof. Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

– Jak każdemu z nas, potrzebne są niezależne sądy i niezawiśli sędziowie, tak każdemu z nas są potrzebni prokuratorzy RP, a nie oficerowie polityczni. Chrońmy ich i wspierajmy. Są jak latarnie na morzu dla tych zastraszanych – mówił profesor.

Najważniejsze wnioski z tej debaty to zapowiedź powołania społecznej komisji kodyfikacyjnej, która pracowałaby w pierwszym rzędzie nad projektami reformy wymiaru sprawiedliwość. O potrzebie usprawnienia postępowania przed sądem toczyła się właśnie ta debata. Prawnicy sugerowali również konieczność identyfikowania złych ustaw, monitorowania tego, co złego dzieje się w reformowaniu prawa.

Wiara, że zostaną wysłani, była niewielka, niestety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!