Kierowca i jeden z pasażerów zdołali uciec, ale zostawili w samochodzie 43-letniego mieszkańca Sosnowca. Był ciężko ranny i został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu.
- Po pewnym czasie otrzymaliśmy informacje, że ma ranę postrzałową. Nie wykluczamy, że trafiła go kula wystrzelona przez policjanta i jest to najbardziej prawdopodobne, ale sprawdzamy czy rzeczywiście tak jest - podkreśla podinsp. Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.
Na miejscu policjanci przeprowadzili bardzo skrupulatne oględziny, pod nadzorem prokuratora. Przyjechali tam także funkcjonariusze z Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji, by sprawdzić czy działania policjantów były zasadne i prawidłowe. Oględziny i inne specjalistyczne czynności pozwolą na ustalenie tego, ile oddano strzałów.
Ranny policjant trafił do szpitala. Udzielono mu pomocy i zwolniono do domu. W Komendzie Miejskiej Policji w Katowicach jest prowadzone postępowanie wyjaśniające w sprawie nocnego pościgu i użycia broni przez policjanta. Funkcjonariusze biorący udział w tej interwencji są pod opieką psychologa.
Policja zna personalia poszukiwanych osób, które uciekły z miejsca zdarzenia.
Kierowca miał zakaz prowadzenia pojazdów do 2019 roku. Był poszukiwany, ponieważ miał trafić do więzienia. Ranny 43-letni mężczyzna z Sosnowca powinien natomiast trafić do aresztu śledczego.
- Pasażer, któremu udało się uciec, również ma bardzo bogatą kartotekę. Wachlarz popełnionych przez niego przestępstw jest bardzo szeroki - podkreślają policjanci.
Funkcjonariusze (zarówno z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, jak i z Komendy Wojewódzkiej) robią wszystko, by znaleźć i zatrzymać poszukiwanych mężczyzn.
Policjanci zabezpieczyli już m.in. monitoring. Zwrócili się także z apelem do świadków. Jeśli ktokolwiek ma jakieś nagrania zdarzenia na telefonach komórkowych, to jest proszony o kontakt z policją.
Poszukiwani są w wieku dwudziestu kilku lat, są mieszkańcami aglomeracji śląskiej.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice- Północ.
- Czynności prowadzone są w dwóch kierunkach. Prokurator wyjaśnia okoliczności dokonania czynnej napaści na funkcjonariusza policji, jak i zasadności użycia broni palnej przez policję - poinformowała prokurator Marta Zawada - Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Katowicach, podkreśla, że w sytuacji, gdy policjant zostaje zaatakowany, a można o tym mówić, gdy chce go potrącić samochód, nie ma miejsca na strzały ostrzegawcze.
- Trzeba zneutralizować bezpośrednie zagrożenie. Jednak nie do końca jasne i klarowne procedury, jak i cała masa postępowań: prokuratorskich, sądowych i wewnętrznych, które oceniają dynamiczne akcje z pozycji fotela, doprowadzają do tego, że policjanci często niepotrzebnie narażają swoje życie oraz zdrowie i zbyt rzadko lub zbyt późno sięgają po broń - komentuje Rafał Jankowski.
*Drastyczna podwyżka cen wody na Śląsku od stycznia. Ile?
* Najpiękniejszy ogród w woj. śląskim należy Karoliny Drzymały z Lublińca! [ZDJĘCIA]
*Tragiczny wypadek w Koziegłowach. 2 osoby zginęły w zderzeniu fiata z ciężarówką ZDJĘCIA
* Zaginęły: 17-letnia Małgorzata Marzec i 15-letnia Angelika Kaczor. Gdzie są?
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?