Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląska Partia Regionalna nadal czeka na rejestrację. Działacze ŚPR: powody są absurdalne. Chodzi m.in. o nazwy Siemianowic i Rudy Śląskiej

Marcin Zasada
Śląska Partia Regionalna wciąż nie jest zarejestrowana. Według działaczy - z absurdalnych przyczyn
Śląska Partia Regionalna wciąż nie jest zarejestrowana. Według działaczy - z absurdalnych przyczyn arc/Maciej Gapiński
Rejestracja Śląskiej Partii Regionalnej przeciąga się. Dlaczego? Według ustawy sąd rozpatruje wniosek o rejestrację partii politycznej „niezwłocznie”. Po śląsku „niezwłocznie” oznacza co najmniej 5 miesięcy - Śląska Partia Regionalna czeka na wpis do ewidencji już tak długo. Sąd odrzucił kilkaset podpisów popierających ją obywateli. Zdaniem polityków ŚPR, zrobił to z absurdalnych powodów.

Wniosek ŚPR o status partii politycznej trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie na początku października ub. roku. Liderzy ugrupowania po cichu liczyli, że rejestracją będą mogli pochwalić się przed świętami Bożego Narodzenia. Dziś mało prawdopodobne, że będzie to możliwe przed Wielkanocą.

- Do takiej opieszałości organów państwa zdążyliśmy się przyzwyczaić. Gdyby traktować to jak pewien wyraz jakości państwa, to na pewno o państwie dobrze nie świadczy - mówi Jerzy Gorzelik, lider RAŚ, na którym opiera się struktura nowej śląskiej partii.

Sąd tłumaczy: wpis do ewidencji dokonywany jest niezwłocznie, pod warunkiem, że zgłoszenie jest zgodne z przepisami prawa. A w tym przypadku, miało być ono niekompletne. 8 listopada założyciele ŚPR zostali wezwani do „uzupełnienia braków”. 17 stycznia - do złożenia dodatkowej listy podpisów. Zakwestionowano co czwarty z wybranej grupy, którą sad weryfikował.

- Nieoficjalnie wiemy, że podpisy odrzucano nie tylko przy nieczytelnych numerach PESEL. Jeśli ktoś w adresie wpisał „Ruda Śl.” zamiast Ruda Śląska lub Siemianowice zamiast Siemianowic Śląskie, podpisy też były wykreślane - twierdzi Henryk Mercik z ŚPR.

A brak formalny w listopadzie? Mec. Waldemar Murek, przewodniczący zarządu technicznego śląskiej partii, pilotujący sprawę wniosku, uważa, że wynikał on jedynie z... niedopatrzenia sądu.

- Dostaliśmy informację, że we wniosku brakuje listy założycieli partii. Okazało się, że była, ale cztery kartki dalej. Należało tylko dokładnie sprawdzić - mówi mec. Murek.

Sąd nie odpowiedział na zarzuty formułowane przez reprezentantów ŚPR. VII Wydział Cywilny Rejestrowy SO jest w trakcie przeprowadzki i nie ma dostępu do akt. W ubiegłym tygodniu ŚPR wysłała do sądu kolejnych 500 podpisów. Te jeszcze jednak do Warszawy nie dotarły.

Również 5 miesięcy na rejestrację czeka inna śląska partia- Ślonzoki Razem. W tym przypadku sąd również zakwestionował część podpisów. Braki, jak deklaruje Leon Swaczyna, jeden z liderów ŚR, mają zostać uzupełnione „na dniach”. Miesiąc temu, po prawie półrocznym rozpatrywaniu wniosku sąd zalegalizował inne ugrupowanie ze Śląska - Regionalna Mniejszość z Większością w woj. opolskim.

Ile w ostatnich latach na rejestrację czekały inne partie w Polsce? Miesiąc i 4 dni potrzebował sąd na zarejestrowanie Nowoczesnej w 2015 roku. Miesiąc i 20 dni trwał proces rejestracji partii Polska Jest Najważniejsza w roku 2011. 2 miesiące i 5 dni na wpis do rejestru partii politycznych czekała Solidarna Polska w 2012 roku.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

PROGRAM "Dobrze zaprojektowane" Red. Anny Dudzińskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!