Tandetne barierki w strefie kultury to, jak obiecują urzędnicy, rozwiązanie tymczasowe ZDJĘCIA

O sprawie pisaliśmy wczoraj. W strefie kultury pojawiły się barierki, takie same jak przy ulicach w całym centrum Katowic, z tą różnicą, że te w strefie są nie żółte, a szare. Oczywiście nijak do strefy, która przecież również małą architekturą stoi, nie pasują. I tak obok dizajnerskich rozwiązań, zaprojektowanych i skrupulatnie zaplanowanych przez architektów w otoczeniu gmachów NOSPR, Muzeum Śląskiego i MCK, mamy tandetę zafundowaną przez... miasto.

Nie ma wątpliwości, że strefa to najlepiej zaprojektowana i zrewitalizowana przestrzeń stolicy aglomeracji. Tu nie ma miejsca na przypadek. Wszystko wokół gmachów, które stały się architektonicznymi ikonami, skrupulatnie zaplanowano: zieleń, kształt alejek i ich nawierzchnię, ławki, elementy informacji wizualnej, czy kosze na śmieci i barierki, oddzielające konkretne przestrzenie. Jest elegancko, ze smakiem, a otoczenie każdego z budynków, komponuje się z całą strefą.

Wyjątkiem jest parking na wysokości NOSPR. To olbrzymia przestrzeń pod opieką miasta i podległych urzędowi jednostek. Mamy tu plastikowe kosze na śmieci (czarne), takież znaki przy wjazdach na parkingi (żółte), a od niedawna również szare barierki. Te ostatnie mają chronić trawniki przed regularnie rozjeżdżającymi je autami.

Dlaczego jednak postawiono na rozwiązanie tak tandetne? O komentarz poprosiliśmy przedstawicieli Urzędu Miasta. - Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców, w zeszłym roku utworzyliśmy w opisywanym miejscu chodnik (trawnik wokół parkingu był zadeptany przez kierowców – przyp. Red.). Niestety, okazało się, że niektórzy goście Strefy Kultury wciąż skracali sobie drogę o kilka metrów i schodząc z chodnika zadeptywali zieleń. Nielegalnie parkowały tam również pojazdy. Aby rozwiązać ten problem zainstalowaliśmy na tym małym fragmencie barierki – tłumaczy Ewa Biskupska, rzecznik UM Katowice. Zastrzega, że to rozwiązanie tymczasowe.

- Chcemy sprawdzić, czy tym razem uda się uchronić zieleń przed dewastacją. Jeśli rozwiązanie przyniesie efekty - barierki zostaną zastąpione ogrodzeniem pasującym do prestiżowego otoczenia tej części Katowic.​ Podobnie będzie z pozostałymi elementami małej architektury w okolicach parkingu – zapowiada.

CZYTAJ TAKŻE: STREFA KULTURY JEST ROZJEŻDŻANA