Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, że w jednym z tyskich sklepów sprzedawane są dopalacze. W lokalu, policja znalazła 140 działek dilerskich białego proszku. Jak się okazało, była to metamfetamina. Od razu zatrzymano jej posiadacza - 25 - letniego mieszkańca Łodzi.
Jak się okazało, łodzianin przebywał w Tychach u swojego 24 - letniego znajomego, który wynajmował mieszkanie w mieście. Mundurowi postanowili sprawdzić ten adres. Kiedy policjanci zapukali do drzwi, 24 - latek próbował pozbyć się towaru, wyrzucając do do toalety. Nie zdążył.
Łącznie, w mieszkaniu znaleziono i zabezpieczono 670 działek dilerskich metamfetaminy, 4 tabletki ekstazy oraz kilkanaście gramów suszu roślinnego. W mieszkaniu były również przedmioty służące do przetwarzania narkotyków.
Zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty i przyznali się do nich. O ich dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd. Grozi im do 3 lat więzienia.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju [20.04.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?