Białej grozi wybuch gazu? Winny zrujnowany przepust

Mieszkańcy Białej od lat alarmują o fatalnym stanie rowów melioracyjnych i przepustów we wsi. Jeszcze za poprzedniego burmistrza zwracali uwagę na katastrofalny stan przepustu wodnego znajdującego się na ulicy Słonecznej. Po raz kolejny radny gminy Kłobuck i jednocześnie sołtys Białej alarmował na ostatniej sesji Rady Miasta, że fatalny stan przepustu może w końcu doprowadzić do tragedii. Przy przepuście na rowie melioracyjnym położona jest rura doprowadzająca gaz do zabudowań mieszkalnych. Całość jest w fatalnym stanie. Mimo wielokrotnych interwencji sołtysa, władza samorządowa do tej pory nie doprowadziła sytuacji do zadowalającego mieszkańców końca.

- Panie burmistrz, od 3 lat pojawia się sprawa przepustu w Białej. To nie urodziło się miesiąc, dwa, czy trzy temu. Chciałbym wiedzieć, czy będzie to w tym roku zrobione. W tej chwili napisałem do pana pismo. Musiałem, bo jest sytuacja bardzo niebezpieczna. Mało, że rura gazowa jest całkiem na wierzchu przy przepuście, do tego dryny popękały wewnątrz i teraz już przepust się rozlatuje. W lipcu była ulewa i faktycznie pokazała, efektywność i wytrzymałość tego przepustu - apelował podczas sesji radny Zygmunt Bełtowski.

Droga nie jest własnością gminny

Radny i jednocześnie sołtys Białej zasugerował Jerzemu Zakrzewskiemu, by przeznaczył 215 tys. zł z remontu ulicy Strażackiej na przebudowę przepustu. Alarmował też, że mieszkający w okolicy ludzie nie mają przejazdu.

- Ludzie mają problem z dojazdem do domu, śmieciarki nie dojeżdżają. Mamy nóż na gardle. Jest problem z tym gazem. Nie wiem, kto podpisywał decyzję o tym, że tak może rura przebiegać przez drogę gminną, ale to nie moja kompetencja i w to nie wchodzę. To jest błąd i trzeba go naprawić. Do tej pory się nic nie robiło. Nie wiem, czy ja będę musiał zgłosić to do nadzoru budowlanego. Niech albo zablokują, zamkną przelot tej drogi, bo nie może tak być. To jest bardzo niebezpieczna sytuacja dla mieszkańców. Niech wpadnie w dziurę w przepuście samochód i niech uszkodzi rurę i jest eksplozja. Wszystkie domy w okolicy zmiecie. Kto poniesie koszty takiego zdarzenia - dodał radny Bełtowski.
Burmistrz Kłobucka tłumaczył, że sprawa nie jest tak prosta jak się wydaje. - Gdyby pan się zapoznał ze stanem faktycznym własności tego terenu, to by pan zmienił zdanie. To jest własność skarbu państwa nie gminy. Poza tym nie jest to droga gminna, tylko to jest droga polna. Ten gazociąg nie powstał wczoraj. Dyrektor Chamarowski i kierownik Solska znają sprawę - odpowiedział radnemu burmistrz Jerzy Zakrzewski.

Funduszy nie można dowolnie przesuwać

W sprawie przesunięcia funduszy z drogi na przepust burmistrz również nie miał dobrych informacji dla radnego. - Pieniądze, które zostały ze Strażackiej nie można wydać na coś innego, ponieważ trzeba te pieniądze na tę ulice mieć jeszcze w przyszłym roku. Będziemy to zabezpieczać własnymi środkami, ale jak powiedziałem, to nie jest nasz teren. Leży to na terenie gminy Kłobuck, więc służby za to odpowiedzialne będą ten teren zabezpieczać ze względu na gazociąg, który tam przebiega.

Burmistrz zwrócił uwagę, że przepust zniszczyły samochody ciężarowe, które jeździły ulicą Słoneczną, a niestety nie była ona dostosowana do tak znacznego obciążenia. - Trzeba podjąć takie działania, żeby tę drogę przejąć, aby ta droga była gminna i żeby móc na niej inwestować - zakończył dyskusję burmistrz.

*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"