Z racji odczuwania już zmęczenia przez festiwalowiczów, jak najbardziej pozytywnego jednak, młodzi mają problem ze wstawaniem na poranną modlitwę - Jutrznię, która odbywa się o 7:30. Na polu namiotowym od 7:00 rozbrzmiewają różnorakie piosenki, by w miły sposób obudzić festiwalowiczów. Dzisiaj jednak, większą trudność sprawiało wygramolenie się ze śpiwora i wyjście ze swojego namiotu. Prowadzący pobudkę, tym razem puścił dwa niemieckie utwory, jak stwierdził „niezbyt ochoczo wstajecie” i dodał- „to was na pewno obudzi”. Z głośników popłynęła Miłość w Zakopanem. Na inwencje twórcze organizatorów i wolontariuszy nie można narzekać.
Zobacz zdjęcia:
Wczorajszą konferencję poprowadził Jasiek Mela. Janek swoim świadectwem otworzył oczy bardzo wielu młodym ludziom. „Wiecie, mówi się, że jak chcesz opowiedzieć Panu Bogu dowcip, opowiedz mu swój plan na życie”- rozpoczął Janek Mela. „Gdy Pan Bóg nam coś zabiera, daje nam coś innego, często skupiamy się tylko na tym, co tracimy nie widząc, że otrzymujemy inną łaskę ze strony Pana Boga. Bunt i odejścia są potrzebne. Nie ma rzeczy przypadkowych.” – mówił Jasiek. Wspomniał także, że w życiu zawsze trzeba szukać pozytywów- „Ja na przykład, nigdy nie wstaję lewą nogą z łóżka, bo jej nie mam”. Młodzi zadali Jaśkowi kilka nurtujących ich pytań, na które gość chętnie odpowiadał.
Wczoraj odbyły się ostatnie wspólne prace w grupach. Młodzi dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat festiwalu. Ogromne wrażenie wywarła na nich piątkowa droga krzyżowa, pojawił się także pomysł by wydać ją w formie książeczki.
Po sytym obiedzie, pełni sił festiwalowicze wyruszyli pieszą pielgrzymką do Lublińca. Młodzi przeszli 10 km. Podczas marszu rozbrzmiewały liczne pieśni, młodzi pomodlili się także koronkę do Bożego Miłosierdzia. Panowała wesoła atmosfera, a humor nikogo nie opuszczał. W czasie pielgrzymki można było skorzystać ze spowiedzi, czy rozmowy z duchownym.
Na rynku w Lublińcu odbyła się Msza Święta, z okazji uroczystości 10-lecia ustanowienia patronką miasta św. Edytą Stein. Homilię głosił biskup Jan Kopiec, na mszy obecny był także biskup Jan Wieczorek. Później młodzież miała chwilę dla siebie. Odbywały się rozmowy z nowymi przyjaciółmi, poznanymi właśnie na festiwalu. Z uczestników emanowała ogromna radość. Pytani, czy im się podoba, odpowiadali, głównie jednym wymownym słowem „BARDZO”, wyrażali też podziw dla organizatorów, za całe przedsięwzięcie i jego doskonałe przygotowanie. Zwieńczeniem dnia był koncert TGD w Lublińcu.
Młodzi powrócili na pole namiotowe busami. Co działo się potem, wiedzą tylko uczestnicy. Dzisiaj już ostatni dzień Festiwalu Życia. Odbędzie się uroczysta pożegnalna Msza Święta i będzie czas na świadectwa. Na zakończenie przewidziany jest obiad, ale organizatorzy i młodzież mają mnóstwo pomysłów, dlatego też nie wiadomo jak zakończy się Festiwalowy tydzień w Kokotku. Jak mówił ojciec Tomasz Maniura w wywiadzie z Dziennikiem, „ Z takich wyjazdów, często wraca się ze znajomościami do końca życia, a nierzadko również poznają się przyszłe małżeństwa.” Jak będzie tym razem?
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?