Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciu radnych wzywa do ustąpienia z urzędu zakochanego burmistrza Mikołowa

MAD
Stanisław Piechula Facebook
Wczoraj podczas sesji Rady Miejskiej w Mikołowie, mikołowscy radni złożyli na ręce Stanisława Piechuli oświadczenie, w którym wzywają do wyjaśnienia sytuacji związanej z jego oświadczeniem dotyczącym intymnych relacji z podwładną. Ponadto w czasie sesji głos zabrała radna Stanisława Hajduk-Bies. Pod jej interpelacją, w której wzywa burmistrza Mikołowa do ustąpienia z urzędu podpisało się sześciu radnych.

Oświadczenie radnych Mikołowa:

Radni i Burmistrz otrzymali od mieszkańców naszego miasta mandat do reprezentacji i działania w ich imieniu, który obliguje nas do współpracy, szukania kompromisów, a nie do walki i zaspokajania ambicji politycznych. W mojej ocenie, mimo reprezentowania i ścierania się różnych poglądów Rada dobrze wywiązuje się z tej roli, mając zawsze na uwadze dobro naszego miasta, szanując wybór mieszkańców.

Z końcem 2014 roku Burmistrz Stanisław Piechula otrzymał od Rady Miejskiej kredyt zaufania, w ciągu dwóch trudnych lat ze względu na nie najlepszą sytuację finansową, na wniosek Burmistrza podejmowaliśmy na tej sali wiele niełatwych decyzji.

W świetle szeroko komentowanych przez opinię publiczną wydarzeń związanych z oświadczeniem Burmistrza dotyczącego jego intymnych relacji z podwładną Panią Aleksandrą C, wzywamy Burmistrza Miasta Mikołowa Stanisława Piechulę do wyjaśnienia domniemanych kwestii tzn. awansu oraz gratyfikacji finansowych na rzecz podwładnej, relacji intymnych w godzinach pracy, należytego wykonywania obowiązków służbowych w tym kreowania wizerunku burmistrza oraz tworzenia pozytywnego wizerunku gminy Mikołów. Ponadto wnioskujemy o radykalne rozwiązanie dalszej współpracy zawodowej, która nie powinna być łączona z relacjami osobistymi.

Zaistniała sytuacja ma zły wpływ na wizerunek Mikołowa nie tylko na Śląsku ale i w całym kraju, jest przyczyną niepokojów społecznych, dzieli mieszkańców, powoduje narastanie antagonizmów, o których świadczy ogólnodostępna polemika na portalach społecznościowych. Możemy obserwować w komentarzach zacieranie się granicy między identyfikowaniem dobra i zła w kontekście łączenia relacji międzyludzkich prywatnych i zawodowych.

Rada wielokrotnie zwracała uwagę na nieprawidłowe - w naszej ocenie - wykorzystywanie portali społecznościowych do kontaktu z mieszkańcami, a także przenoszenie do nich spraw urzędowych oraz angażowanie w tym celu pracowników urzędu i jednostek podległych w godzinach ich pracy. Portale społecznościowe są nieodzownym elementem dzisiejszej rzeczywistości i powinny być wykorzystywane przez urząd i burmistrza jedynie w celach informacyjnych.

W imieniu Rady Miejskiej Mikołowa zapewniam mieszkańców o stabilności Rady, która wyraża swoje ubolewanie i w żadnej mierze nie akceptuje bulwersującego zachowania włodarza naszego miasta.

***

Oprócz oświadczenia będącego głosem całej Rady Miejskiej w czasie sesji głos zabrała radna Stanisława Hajduk-Bies. Jej interpelacja, pod którą podpisało się sześciu radnych (Stanisława Hajduk-Bies, Krystyna Świerkot, Ewa Chmielorz, Henryk Czich, Krzysztof Rogalski, Krzysztof Jakubiec) odnosiła się nie tyle do sposobu w jaki Stanisław Piechula poinformował mieszkańców o swoim romansie, co do etycznego i moralnego wymiaru sprawy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zakochany burmistrz Mikołowa przyznał się do romansu z asystentką. "Jestem po uszy zakochany"

[Interpelacja radnej Stanisławy Hajduk-Bies: czytaj na następnej stronie]
Interpelacja radnej Stanisławy Hajduk-Bies:

W ostatnich dniach z zażenowaniem przyjęliśmy bulwersujące oświadczenie Burmistrza oraz informacje medialne z tym związane.

Sprawa ma wymiar etyczno – moralny: dotyczy osoby sprawującej urząd oparty na zaufaniu społecznym, więc nie można uciec od sformułowania oceny moralnej, a także publiczno – prawny: rodzi poważne konsekwencje dla sprawowania funkcji publicznej.

W momencie podania do publicznej wiadomości oświadczenia, prywatny dramat rodziny, stał się z woli Burmistrza Piechuli sprawą publiczną.

Staliśmy się mimo woli świadkami sprzeniewierzenia fundamentalnym wartościom: uczciwości, lojalności, odpowiedzialności. Na tych wartościach był budowany wizerunek Pana Piechuli i do nich odwoływał się w czasie kampanii wyborczej. Mikołowianie sądzili, że wybierają osobę uczciwą, odpowiedzialną za siebie i innych, ceniącą tradycyjne wartości, dbającego o rodzinę. Tak się również kreował Pan Burmistrz do „wczoraj” na portalach społecznościowych.

Niestety „znacząca i szeroko komentowana zmiana” zweryfikowała ten wizerunek, obnażyła relatywizm moralny, upadek honoru i nieodpowiedzialność. Opublikowane oświadczenie dowodzi infantylizmu i zupełnego braku empatii dla najbliższej rodziny, szokuje brak wstydu, zażenowania, odruchu współczucia dla skrzywdzonych, świadomości konsekwencji. Budzi to nasz stanowczy sprzeciw.

Od osoby pełniącej stanowisko burmistrza oczekuje się czegoś więcej, niż dobrego wykonywania zawodu – równie ważne jak kompetencje jest zaufanie oparte na postawie, wartościach, byciu autorytetem. Człowiek odpowiedzialny podejmując decyzje opanowuje emocje czy uczucia, kieruje się rozumem, myśli o konsekwencjach. Dobro miasta i mieszkańców nie może być uzależnione od poziomu dopaminy czy adrenaliny burmistrza. Czy podobnie odpowiedzialnie jak rodzina zostaną potraktowani mieszkańcy Mikołowa?

Prócz oceny moralnej czynu, zostaje jeszcze sprawa konsekwencji w umownie nazwanej sferze publiczno-prawnej.

Powstała sytuacja ma istotny wpływ na pracę Urzędu, relacje między urzędnikami m. in. ze względu na załamanie autorytetu przełożonego i stosowanie nepotyzmu w obsadzie stanowisk. Zamiast spokojnej pracy trwają spekulacje co do konsekwencji obecnego stanu rzeczy.

Rodzą się pytania:
- o straty finansowe dla miasta - poprzez utworzenie etatu zastępcy kierownika biura burmistrzów, który do tej pory nie był potrzebny
- o uczciwość zatrudnienia na stanowisku asystenta przy jednoczesnym urlopowaniu na stanowisku zastępcy kierownika biura - 2 etaty u jednego pracodawcy
- o prowadzenie spraw prywatnych w godzinach pracy Urzędu
- o podejmowanie decyzji przedkładających relacje prywatne ponad interes publiczny
- o brak odpowiedzialności i niszczenie zaufania społecznego
- o ośmieszanie wizerunku Miasta i sprawowanego urzędu

W powstałej sytuacji Klub Radnych „Wspólnie dla dobra Mieszkańców” stwierdza, że nie widzi perspektywy do dalszej konstruktywnej współpracy z Panem Burmistrzem Piechulą.

W trosce o dobro Miasta niżej podpisani wzywają Pana do rezygnacji ze sprawowanego urzędu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!