W Mysłowicach 16 maja miała zostać wypłacona kolejna transza z programu "Rodzina 500 Plus". Na konta rodzin, które chciały otrzymać 500 złotych przelewem, pieniądze wpłynęły bez problemu. Jednak ci, którzy mieli je odebrać w kasie MOPS-u musieli poczekać. Pieniędzy nie było, a kolejka przed kasą się wydłużała.
Od rana przed kasami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Mysłowicach ustawiła się kolejka. Matki i ojcowie, którzy otrzymali decyzje o wypłacie 500 zł, 16 maja, w ramach rządowego programu „Rodzina 500 Plus” czekali na pieniądze. Ich jednak nie było. Kasy były otwarte, ale gotówki brak. Okazało się, że pieniądze miały być odebrane z banku i przekazane rodzinom w kasie MOPS-u. Jednak pieniędzy w oddziale banku, z którym MOPS ma umowę, nie było.
- W kolejce stoję już od godziny 8.00. Nie miałam z kim zostawić dzieci, dlatego je zabrałam ze sobą. Myślałam, że pieniądze zostaną szybko wypłacone i wrócimy do domu. Czekam natomiast już 5 godzin - mówi mama, która czekała w kolejce po wypłatę 500 złotych z dwójką swoich dzieci, 5-miesięcznym brzdącem i 2-letnim maluchem.
- Zanim dostanę się do kasy to minie wiele czasu. Musiałam dziś przyjść z moim 2-letnim synek Dorianem. Jesteśmy już tutaj z dwie godziny - mówi nam Małgorzata Tomanek, jedna z mam, która czekała na wypłacenia świadczenia wychowawczego z programu "Rodzina 500 Plus".
Rodziny, które zadeklarowały we wniosku, że pieniądze, chcą otrzymać przelewem, dostały je bez problemu. Ci, którzy przyszli odebrać gotówkę z kasy spotkało rozczarowanie. Kolejka tworzyła się od godziny 5.00. Z każdą chwilą przybywało matek i ojców. Wiele rodzin przyszło z dziećmi, niektóre były jeszcze wózkach, inne paroletnie, biegały po korytarzu. Starsze dzieci miały w rękach plecaki. Dziś do szkoły już nie zdążyły pójść.
- Przyszłam później, około 11.00. Dwójka moich dzieci zdążyła pójść do szkoły, jeden maluch został w domu z moją znajomą. To co się jednak tu dzieje to istny cyrk. Widziałam, że niektóre kobiety siedziały na ziemi i piły kawę, którą nawet nie wiem skąd zdobyły. Przecież niektórzy byli tutaj już o 5.00, czy 6.00 - dodaje Agnieszka, która również stała w kolejce i jest mieszkanką centrum Mysłowic.
W końcu, po paru godzinach czekania, pieniądze były w banku i można było je przewieźć do MOPS-u. Pierwsze 500 złotych wypłacono dopiero po godzinie 13.00.
- Jesteśmy zdenerwowani. Prawie wszyscy w kolejce czekają już parę godzin. Każdy przecież ma swoje sprawy do załatwienia, dzieci są w szkole, trzeba je odebrać, zrobić obiad, niektórzy przecież też muszą iść do pracy - podkreśla Agata, mieszkanka dzielnicy Wesołej.
W maju łącznie 500 złotych ma zostać wypłaconych dla ponad 2 tys. rodzin, tj. ok. miliona złotych do wypłaty. Kolejne wypłaty będą 19, 20, 23, 25 i 30 maja. Większość rodzin zadeklarowała, że chce aby pieniądze przekazano przelewem.
- Nie ma takiej możliwości, by rodziny nie dostały dziś pieniędzy. Dziś w kasie MOPS-u fizycznie pieniądze mają odebrać 64 osoby. Ponad 320 rodzin otrzymało gotówkę przelewem. To pierwsza taka sytuacja, by bank nie miał na czas pieniądze aż sam jestem zaskoczony - mówi Adam Ochmański, kierownik działu świadczeń rodzinnych w MOPS Mysłowice.
*PIAST GLIWICE WICEMISTRZEM POLSKI
*GÓRNIK ZABRZE spadł z Ekstraklasy. Kibice nie darowali piłkarzom WIDEO
*Wielki pożar w Katowicach na zdjęciach i filmach wideo. Toksyczny dym nad miastem
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?