Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Kupujemy znicze i kwiaty na 1 listopada

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Małe znicze kosztują nawet 1,50 zł. Za lampiony zapłacimy natomiast 30 złotych
Małe znicze kosztują nawet 1,50 zł. Za lampiony zapłacimy natomiast 30 złotych Olga Krzyżyk
To ostatni weekend przed 1 listopada. Najwyższy czas, by porozglądać się za zniczami i kwiatami, które położymy na groby bliskich. Nasi dziennikarze sprawdzili, jakie są ceny kwiatów i zniczy w Mysłowicach.

Znicze, sztuczne kwiaty i wkłady, które będziemy kłaść na groby bliskich 1 listopada można kupić już od początku miesiąca. Ruchu w sklepach czy przy stoiskach jednak jeszcze nie ma. Zacznie się dopiero teraz. W końcu to ostatni weekend przed Wszystkimi Świętymi. Kulminacja ma być jednak dopiero 1 listopada - tak zapowiadają sprzedawcy.

- Mysłowiczanie dopiero orientują się, jakie są ceny. Jeszcze nie kupują. Chociaż zamówienia na kwiaty, głównie chryzantemy, przyjmujemy już od miesiąca. Znicze będzie można kupić nawet 1 listopada. Wtedy jesteśmy tutaj od godziny 5.00 - mówi Żaneta, sprzedawczyni ze stoiska ze zniczami i kwiatami przy cmentarzu parafialnym przy ulicy Mikołowskiej, którą spotkaliśmy w miniony piątek.

Większość osób nie kupuje wcześniej kwiatów czy zniczy, głównie dlatego, że boi się złodziei. Niektórzy podpisują nawet swoje znicze. To jednak nie powstrzymuje kradzieży. - Niektórzy przyjeżdżają z innych cmentarzy i kradną znicze czy wiązanki. Na tym samym cmentarzu możliwe, że szybko by odszukano złodzieja - mówi sprzedawca z Mysłowic.

W tym roku tradycyjnie do kupienia są znicze olejowe czy parafinowe, a także elektryczne. Te jednak nie cieszą się taką popularnością, jak tradycyjne znicze. Cena szklanych, małych zniczy zaczyna się już od 1 czy 2 złotych. Niektórzy klienci jednak kupują znicze z tzw. wyżej półki, np. gipsowe i porcelanowe. Te kosztują nawet po 60 złotych.

- Znicze „zegary” kosztują 35 złotych, kapliczki z wizerunkiem Jezusa i lampiony to koszt 30 złotych. Mało uda się sprzedać tych droższych - wylicza Bogdan Kowalski, sprzedawca, którego można spotkać do 2 listopada przy cmentarzu przy ul. Mikołowskiej.

W supermarketach ceny są porównywalne do tych ze stoisk przy cmentarzach. W Biedronce szklany znicz kosztuje 9 złotych, wkład do zniczy 1,49 zł, mały znicz biały, czerwony lub fioletowy 120 g kosztuje 1,79 zł. Z kolei duży szklany witraż z Maryją to koszt 14,99 zł. Znicz szklany dzwon kosztuje 19,99 zł. W Tesco z kolei możną kupić m.in. bukiet lilii za 9,99 zł. Za kompozycje kwiatów zapłacimy 19,99 zł. Znicz płomień duży kosztuje 7,99 złotych. Za LED-ową katedrę cyfrową zapłacimy 19,99 zł, a za znicz mały w kształcie serca - 9,99 złotych.

- Ludzie w naszym regionie chcą pokazać, że mają najładniejszy grób i nie są gorsi od swojego sąsiada. To takie wybiórcze podejście do tego święta - podkreśla sprzedawca z 15-letnim stażem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!