Budynek dawnego kina ma zostać wyburzony, jednak my postanowiliśmy przywrócić świetność dawnych dni kina Piast. Trójka mysłowiczan sięgnęła pamięcią do czasów, gdy w kinie zapełniała się sala, a ludzie stali w długich kolejkach po bilety. Mysłowiczanie opowiedziali nam o tych czasach.
Kino miało swój zapach: kurzu, staroci i drewna
Do kina Piast wchodziło się przez rząd budynków wprost z mysłowickiego rynku. Po lewej stronie były kasy. Wnętrze było z kamienia i płyt. Następnie wchodziło się schodkami na półpiętro. Tam bileterki przedzierały bilety i już wchodziło się do jednej, dużej sali.
- Pamiętam drewniane krzesła, które samemu trzeba było opuścić. W sali kinowej, z tego, co pamiętam, mieściło się może 100 osób . Na pewno nie zapomnę też zapachu kina - drewna pomieszanego z kurzem i starocią... nie da się tego dokładnie opisać - wypomina Adam Słota, emerytowany górnik, który w Mysłowicach zamieszkał ze swoją żoną w latach 70.Przed każdym seansem była 10-minutowa kronika filmowa, czyli tygodniowa kompilacja najważniejszych wydarzeń z Polski. Dopiero wtedy mógł rozpocząć się film.
- Do kina chodziłem ze swoją żoną Grażyną. Przyprowadzałem też córkę na tzw. poranki, czyli niedzielne poranne seanse przeznaczone dla dzieci. Pamiętam jeden film, na którym byłem z żoną w latach 60. Opowiadał on historię zawodowych tancerzy lat 30., dla których taniec był sposobem na zarabianie pieniędzy. Zapadł mi w pamięć. Było też dużo filmów wojennych i odwołujących się do historii Polski. To był inny świat. Filmy zmuszały do refleksji, nie liczyła się w nich tylko akcja - mówi Adam Słota.
Pani ze słonecznikiem i darmowe wejścia
Dzieci i młodzież tłumnie odwiedzała kino Piast. W telewizji leciały z dwa programy, a gdy była brzydka pogoda, to i w piłkę nie dało się zagrać. Było jednak kino. Sala kinowa tętniła życiem.
- Umawialiśmy się w parę czy paręnaście osób i szliśmy do kina. W latach 80. byłem tam stałym bywalcem. Codziennie chodziłem do kina, a już w samym kinie Piast i Adria na filmie Indiana Jones byłem łącznie 30 razy. Po kinie szliśmy zwykle do kawiarni Bajka lub Parkowa na galaretkę z bitą śmietaną - mówi Dariusz Wójtowicz, który w tych latach mieszkał w okolicy. Zaskórniki na kino chłopcy, którzy byli ministrantami dostawali od proboszcza kościoła mariackiego Maksymiliana Goszyca. - Zawsze kupowaliśmy tytkę z czarnym słonecznikiem. Zawsze była taka pani, ona mieszkała nad pubem Wiking, która miała czarną skórzana torbę z wypalonym słonecznikiem. Sprzedawała go przed meczami i właśnie przed kinem. Oglądaliśmy filmy skubiąc słonecznik - śmieje się na swoje wspomnienia Dariusz Wójtowicz.
W trakcie jednego seansu była też sytuacja, że wtedy 10-letni chłopiec musiał szybko wybiec. - Przypomniałem sobie, że przecież Polska gra z Peru w piłkę nożną. To były mistrzostwa świata w Hiszpanii. Była straszna ulewa. Przybiegłem do domu na drugą połowę i był wynik 0:0. W drugiej połowie Polacy strzelili 5 bramek - dodaje.
Do Malinki po kamyczki i można iść do kina
Kino w latach 60.,70.,80. to była jedna z niewielu rozrywek dostępnych dla każdego. To tutaj przychodziło się na randki, z dziećmi, czy ze znajomymi.
-Z moim mężem Dominikiem, jak w wojsku dostał przepustkę, to szliśmy do kina, a później na lody do Szarotki. Zanim jednak poszliśmy do kina, obowiązkowo musieliśmy wejść do pobliskiego sklepu Malinka. Tam kupowaliśmy cukierki - pralinki, kamyczki - i dopiero wtedy mogliśmy iść na film - opowiada 71-letnia Maria Wróbel, która pracowała w restauracji Szarotka, z później także Ratusz, Centralna, Mysłowiczanka i Bajka.
Pierwsze wyjścia do kina pani Marii były w połowie lat 50. To tam chodziła z koleżankami, mężem, a później synem Zbyszkiem. - Bardzo długo miałam w domu bilet do kina z 1962 roku, chociaż nie pamiętam, na jaki film. Chodziło się na filmy kowbojskie czy na serie filmów „Angelika wśród piratów” - dodaje.
Początki kina Piast sięgają okresu sprzed I wojny światowej. Jego koniec zobaczymy na własne oczy.
Jeszcze tej wiosny zniszczony budynek po dawnym kinie Piast ma być w końcu wyburzony.
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?