Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: załoga karetki pogotowia ruszyła na pomoc kolegom i uratowała noworodka. Nowy system zadziałał sprawnie

PAS, mat. RPR
mat. RPR Sosnowiec
W Mysłowicach ojciec odebrał w domu bardzo trudny poród. Noworodek był w stanie krytycznym. Życie uratowała mu załoga Zespołu Specjalistycznego Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu, dzięki Systemowi Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. To nowa struktura w pogotowiu ratunkowym. Działa od pół roku. Praktyka pokazuje, jak jest potrzebna i skuteczna.

W Rejonowym Pogotowiu Ratunkowym w Sosnowcu został wdrożony System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego, w skrócie zwanym SWDPRM. Po scentralizowaniu dyspozytorni medycznych kolejnym krokiem było wdrożenie SWDPRM, a jak to działa w praktyce przekonaliśmy się ostatnio w Mysłowicach.

System SWDPRM w Rejonowym Pogotowiu Ratunkowym w Sosnowcu działa od października 2017 roku i włączony do działającego systemu na terenie całej Polski. Wykręcając numer alarmowy 112 czy popularne 999 łączymy się z dyspozytorem medycznym, a ten dysponuje do wyjazdu najbliższy wolny ambulans.

- W piątek, 6 kwietnia, o godzinie 15.50 dostaliśmy wezwanie do Mysłowic, do porodu w domu, gdzie na miejscu był zespół „P” z WPR Katowice, który potrzebował wsparcia – mówi kierownik Zespołu Specjalistycznego Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu (pani kierownik nie zgodziła się na podanie swojego nazwiska). - Na miejscu zastaliśmy noworodka, poród odebrał ojciec. Poród był skomplikowany tak zwany pośladkowy, noworodek pomimo akcji resuscytacji prowadzonej przez ratowników z WPR był siny, bez reakcji, wiotki i niewydolny oddechowo. Akcja serca wynosiła jedynie około 60 na minutę, a u noworodka powinna być w granicach 150. W mojej ocenie dziecko miało w chwili naszego przybycia nie więcej niż 4 punkty w 10 punktowej skali Apgar. Przejęliśmy czynności RKO (resuscytację krążeniowo-oddechową) od ratowników z WPR. Po 5 minutach resuscytacji akcja serca wzrosła do 120, a dziecko zaczęło samodzielnie oddychać, kolor skóry zmienił się na różowy. Dziecko zostało okryte ciepłym kocem i monitorowane na tlenoterapii biernej przewiezione do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach – dodaje.

Matka i dziecko czują się dobrze.

- Zwykle działamy na terenie „swojego” rejonu operacyjnego – mówi Arkadiusz Głąb, rzecznik Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu. - Zdarzają się jednak sytuacje, jak w tym przypadku, że obecnie działający System Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego wymusza na nas działania poza rejonem operacyjnym. W tym przypadku do wsparcia zespołu „P” do Mysłowic z rejonu WPR w Katowicach został skierowany zespół S z Sosnowca, który był najbliżej miejsca zdarzenia. Zespół był na miejscu już po 8 minutach i na miejscu przejął działania resuscytacji, niewątpliwie ratując zdrowie, a może i życie noworodka – dodaje.

Przy okazji zgłaszania zdarzenia odpowiadajmy precyzyjnie na pytania dyspozytora, nie rozłączajmy się pierwsi, gdyż dyspozytor może mieć do nas dodatkowe pytania, nie zgłaszajmy zdarzenia z jadącego pojazdu. Możemy mieć wówczas trudność z jednoznacznym określeniem miejsca zdarzenia i stanu poszkodowanej osoby, a w razie potrzeby wykonujmy polecenia dyspozytora. Mogą one uratować zdrowie lub życie poszkodowanemu.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera