Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko sposobem na dłużnika?

Paweł Szałankiewicz
Czy dziecko powinno wiedzieć o mieszkaniowych zaległościach swoich rodziców? Tak uważają urzędnicy ZGM w Piekarach Śląskich.

Dzieckiem w dłużnika? Na taki pomysł wpadł piekarski Zakład Gospodarki Komunalnej. Dzieci, które osiągną pełnoletność, będą zachęcane do sprawdzania, jak mocno zadłużeni są wobec ZGM ich rodzice.

Powodem takiej akcji, roboczo nazywanej „Sprawdź długi swoich rodziców”, są oczywiście pieniądze. Obecnie wobec ZGM, a tym samym wobec miasta, dłużnicy zalegają łącznie 18 mln zł. Piekarski zarządca, chcąc uniknąć powiększania się długu i zapewne licząc na to, że zacznie on być spłacany, wkrótce ruszy z tą akcją w piekarskich szkołach.

- Istotą przedsięwzięcia jest propagowanie wiedzy, dotyczącej odpowiedzialności dzieci oraz rodziców wspólnie zamieszkujących lokal, wchodzący w zasób mieszkaniowy gminy, w której odpowiedzialność za zadłużenie ponosi się solidarnie - wyjaśnia Martyna Kapkowska z ZGM.

Co o odpowiedzialności dzieci za czynszowe zaległości rodziców mówi prawo? Zgodnie z art. 6881 Kodeksu cywilnego za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. Dług można więc egzekwować również od dziecka najemcy, jeżeli jest ono pełnoletnie. Władzom Piekar pomysł się podoba.

- Ta akcja może być czymś pozytywnym dla tych dzieci, które mieszkają w zadłużonym domu. Nie wiedząc o tym, młody człowiek podejmuje pracę i... od razu spotyka się z komornikiem - przekonuje Krzysztof Turzański, wiceprezydent Piekar Śląskich.
Pomysł budzi jednak kontrowersje. - Jeżeli polegałoby to tylko na uświadamianiu młodych ludzi z czym wiąże się wejście w dorosłość, to jest to ważne, ale na pewno nie jako narzędzie zastraszania i wprowadzania niepokoju w relacje rodzinne - twierdzi Aleksandra Prais, społecznik z Bytomia.

W podobnym tonie wypowiada się Izabela Miracka, psychotraumatolog.

- Behawioralny system przywiązania jest jednym z systemów, które umożliwia dziecku elementarne uczenie się świata i innych, uczenie się zaufania do drugiego człowieka. Naruszenie tego systemu poprzez wprowadzenie elementu konfliktowego, zamiany ról (dziecko staje się „pilnowaczem” dorosłego) prowadzi do destabilizacji nie tylko systemu rodzinnego, ale może wpłynąć na kształtowanie się osobowości młodego człowieka w kierunku zaburzeń i patologii - podkreśla. Dodaje też na koniec, że taka akcja jest uzasadniona tylko w przypadku, jeśli będzie miała walor edukacyjny, a nie będący batem na dłużników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!