Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpłatnej komunikacji miejskiej dla uczniów nie będzie

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
Radni nie zgodzili się na wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla uczniów
Radni nie zgodzili się na wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla uczniów Magdalena Mikrut-Majeranek / Dziennik Zachodni
Podczas wczorajszej, burzliwej, sesji Rady Miasta w Rudzie Śląskiej dyskutowano o pilotażowym programie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla uczniów rudzkich szkół. Fundusze na ten cel miałyby zostać wygospodarowane z pieniędzy na promocję miasta. W finale radni zgłosili liczne zastrzeżenia dotyczące projektu i nie wyrazili zgody na wprowadzenie go w życie.

Pilotażowy program wprowadzający bezpłatną komunikację miejską dla rudzkich uczniów miał wejść w życie z dniem 1 września 2016 roku. Jednakże czy komunikacja w wydaniu rudzkim rzeczywiście miałaby być bezpłatna? Kwestia ta wzbudziła wątpliwości rudzkich radnych. Wielu z nich twierdzi, że to raczej system ulg dla dzieci i młodzieży.

- Jeżeli zagłosujemy za uchwałą nr 106, to w życie zostaną wprowadzone ulgi, a nie bezpłatna komunikacja - doprecyzowała radna Dorota Tobiszowska.

- Program ma charakter pilotażowy dla KZK GOP - mówił podczas sesji rady miasta wiceprezydent Krzysztof Mejer. - Kibicuje nam między innymi prezydent Gliwic - dodał.

W tym roku zabezpieczony na ten cel w budżecie miasta był 1 mln zł. W przyszłym roku koszt programu mógłby wynieść nawet 3 mln zł. Skąd pochodziłyby pieniądze na sfinansowanie pomysłu rudzkiego magistratu?

- Jeżeli chodzi o przyszły rok, to chcemy sfinansować program ze środków, które przekazujemy Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej. Każdy z nas wie, że funkcjonują: ustawa o pomocy społecznej i tzw. zasiłki celowe. Obecnie, aby wyrównać różnice pomiędzy dochodami najbiedniejszych, dawaliśmy sporo zasiłków celowych. Z uwagi na wejście Programu "500 plus", rodziny będą otrzymywały zasiłki celowe dwa razy do roku. Inne potrzeby rodziny mogą zabezpieczyć z rządowego programu - przyznała prezydent Grażyna Dziedzic.

- Z pilotażowego programu skorzystają dzieci ze wszystkich rodzin. Przede wszystkim te, które dojeżdżają do szkoły. Przypomnijmy, że w przypadku szkół podstawowych obowiązuje rejonizacja i dzieci uczą się w pobliżu miejsca zamieszkania - dodała prezydent.Jednakże nie wszystkie dzieci uczą się w szkołach znajdujących się tuż przy ich domach. Niektóre muszą dojechać do placówki edukacyjnej. W ich imieniu głos w dyskusji zabrała radna Joanna Kołada, która poprosiła o rozważenie, czy z darmowego biletu mogłyby skorzystać m.in. uczniowie mieszkający w rejonie domków fińskich, którzy dojeżdżają aż pięć przystanków do Szkoły Podstawowej nr 13 lub Szkoły Podstawowej nr 14.

- Ten problem został już omówiony podczas spotkania z dyrektorami szkół. Ustaliliśmy, że przygotują oni informacje podające, ilu uczniów dojeżdża do rudzkich szkół i wtedy rozważymy możliwość objęcia ich bezpłatnym biletem miesięcznym- wyjaśnił wiceprezydent Krzysztof Mejer.

Podczas sesji radni zwracali uwagę, że pomysł ten segreguje uczniów, jest za drogi, a w związku z jego wprowadzeniem musi nastąpić przesunięcie środków na realizację innych inwestycji (m.in. obwodnicę Kochłowic). Radni podjęli także temat budownictwa socjalnego. Zaproponowali, aby kilka milionów, które miałyby zostać wydane w przyszłym roku na dofinansowanie darmowej komunikacji dla uczniów, przekierować na budowę mieszkań.

Przeciwny wprowadzeniu darmowej komunikacji był m.in. Marek Kobierski, który zwrócił uwagę na różnicowanie dzieci. W rudzkich szkołach uczą się także te pochodzące z Mikołowa. - Rudzcy uczniowie otrzymają bezpłatne bilety, a ci z Mikołowa już nie - podkreślił. Jednakże należy zauważyć, że projekt ten kierowany jest do rudzian i przeznaczony m.in. na promocję miasta. Zauważył też, że młodzież poprzez oszczędzanie na zakup biletu miesięcznego z własnego kieszonkowego, uczy się właściwego gospodarowania pieniędzmi.
Omówiono też kwestię bezpłatnej komunikacji dla osób niepełnosprawnych. Jak przyznał wiceprezydent, rudzcy niepełnosprawni korzystają już z szeregu ulg. - Nie wykluczamy, że w kolejnych miesiącach będziemy analizowali możliwość rozszerzenia grona beneficjentów o inne grupy społeczne - zapowiedział.

Za wprowadzeniem projektu optował m.in. Władysław Dryja. - Jestem za programem, ponieważ skorzystają z niego i dzieci, i ich rodzice, którzy nie będą musieli ponosić kosztów związanych z zakupem biletów - argumentował.

Program kierowany jest do uczniów rudzich szkół. Młodzież ucząca się w technikach i liceach otrzymałaby darmowy bilet miesięczny, uczniowie gimnazjum - 20 zł dofinansowania do przejazdów, natomiast uczniowie szkół podstawowych tylko wówczas, gdy biorą udział w zajęciach pozalekcyjnych.

W przypadku uczniów szkół podstawowych sprawa nie jest taka prosta. Aby otrzymać dofinansowanie wynoszące 20 zł, musieliby przedstawić zaświadczenia, że biorą udział w zajęciach pozalekcyjnych, czy treningach. - To będzie podstawa do refundacji - zapowiedział wiceprezydent Mejer.

- Kiedy rozmawialiśmy z zarządem KZK GOP o wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji miejskiej na liniach wewnątrzmiejskich, których jest pięć, otrzymaliśmy informacje, że będzie nas to kosztowało 5 342 258 zł. Przyjęliśmy to do wiadomości i zaczęliśmy dopytywać, skąd taka kwota? Powiedziano nam, że suma ta pochodzi z utraty ze sprzedaży biletów i dochodów na naszych liniach i liniach wspólnych - precyzuje wiceprezydent Mejer. - Gdybyśmy wykupili bilety miesięczne dla wszystkich uczniów, byłby to koszt na poziomie 9 700 000 zł - dodaje.

Przypomnijmy, że w Rudzie Śląskiej jest 15552 uczniów: 3200 w szkołach ponadgimnazjalnych, 3600 w gimnazjach i ok. 8700 w szkołach podstawowych.

- Jeżeli wykupimy bilety dla wszystkich uczniów, koszt wyniesie o ponad 4 mln więcej, a program obejmie zaledwie 15 tysięcy mieszkańców. Nie mając zgody KZK GOP na prowadzenie tego rozwiązania, próbowaliśmy negocjować specjalną taryfę dla rudzian. Wtedy dowiedzieliśmy się, że nie ma takiej możliwości. W efekcie uznaliśmy, że wykupimy bilety miesięczne uczniom szkół ponadgimnazjalnych, ponieważ nie są oni zrejonizowani i są najbardziej mobilni. Muszą też dojeżdżać do szkół - wyjaśnia wiceprezydent.

Tymczasem gimnazjaliści, jako grupa pośrednia, mieliby otrzymać 20 zł dofinansowania do zakupu biletu miesięcznego. Ci uczniowie mogliby przeznaczyć tę sumę także na zakup biletów jednorazowych.

Trzecią grupą beneficjentów są uczniowie szkół podstawowych. - To grupa najmniej mobilna. Uznaliśmy, że będziemy promować i wspierać uczniów, którzy chcą się rozwijać swoje zdolności i pasje uczęszczając na treningi, koła zainteresowań. Stwierdziliśmy, że dofinansujemy im darmowy przejazd na te zajęcia - wyjaśnia Mejer.

- Zależy nam, żeby rudzka młodzież korzystała z naszych obiektów sportowych, więc dofinansujemy im bilety, aby np. młodzież z Halemby mogła wziąć udział w zajęcia na Burlochu, a dzieci z Goduli mogły pojechać np. na basen - precyzuje. Zgodnie z wyliczeniami magistratu, 20 zł powinno wystarczyć na opłacenie dwóch przejazdów na zajęcia w tygodniu.

W finale, radni nie przyjęli uchwały budżetowej. Za jej odrzuceniem zagłosowali: Kazimierz Myszur, Andrzej Stania, Norbert Rózga, Joanna Kołada, Władysław Kucharski, Dorota Tobiszowska, Stefania Krawczyk, Marek Wesoły, Marek Kobierski, Katarzyna Irena Korek oraz Mariusz Pakuza. Za przyjęciem uchwały przenoszącej środki na dofinansowania do biletów byli: Krzysztof Rodzoch, Andrzej Pacławski, Władysław Dryja, Grzegorz Handler, Jacek Jarocki, Agnieszka Płaszczyk, Dariusz Potyrała, Józef Skudlik i Jakub Wyciślik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!