Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagadkowy wpis prezydent Rudy Śląskiej na Facebooku. Rezygnuje z pracy?

Arkadiusz Nauka
W niedzielę, 18 czerwca, wieczorem, na profilu na Facebooku Grażyny Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej, pojawiły się niepokojące wpisy. W jednym z nich prezydent poinformowała, że dostaje szkalujące ją wiadomości od anonimowej osoby. W drugim poinformowała, że jest w szpitalu na badaniach. W kolejnym zaś wyraziła nadzieję, że większość rudzian zapamięta ją dobrze. O co chodzi? Czy to swoiste pożegnanie z miastem i pełnioną funkcją?

- Mam nadzieję, że byłam dobrym prezydentem. Chciałam, by nasze miasto było nowoczesne, przyjazne dla mieszkańców i atrakcyjne - zaczyna swój wpis Grażyna Dziedzic. - Jeśli coś zrobiłam nie tak, to przepraszam. Mam nadzieję, że większość rudzian będzie o mnie dobrze pamiętało. Dziękuję za wszystko - napisała na swoim facebookowym profilu prezydent Rudy Śląskiej w niedzielę, 18 czerwca br.

Jak potwierdziliśmy w rudzkim Urzędzie Miasta, Grażyna Dziedzic konto na Facebooku prowadzi sama, od kilku lat. Dzieli się na nim informcjami z życia miasta, ale też wrzuca sporo zdjęć prywatnych: z wczasów z wnukami, codziennych spacerów z kijkami czy wizyt na basenie.

Dlatego też wielu mieszkańców jest zaniepokojonych niedzielnym wpisem prezydent Dziedzic. Tym bardziej, że tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, napisała, że jest w szpitalu na badaniach. Część rudzian zaczęła się zastanawiać, co dolega Grażynie Dziedzic i dlaczego zwraca się do mieszkańców w pożegnalnym tonie. Jeszcze większy niepokój wzbudziły posty prezydent na Facebooku, w których poinformowała o wizycie w szpitalu oraz o "hejterze", który wysyła do niej szkalujące ją prywatne wiadomości na Massengerze.

Próbowaliśmy się dowiedzieć, co miała na myśli prezydent Rudy Śląskiej publikując te wpisy na swoim profilu. Niestety, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi od samej zainteresowanej, ponieważ, jak poinformowano nas w magistracie, pani prezydent jest na wyjeździe służbowym.

Jej współpracownicy, choć zaskoczeni osobistym charakterem wpisów, potwierdzają jednak, że Grażyna Dziedzic ma pewne problemy.

- Niestety ostatnio prezydent Dziedzic stała się obiektem ataku anonimowych „hejterów”, którzy nie tylko próbują umniejszyć jej zasługi, ale wręcz je przekreślić. Wszystkie te czynniki nie pozostały bez wpływu na zdrowie pani prezydent, stąd jej krótki pobyt w szpitalu oraz wpisy zamieszczone na Facebooku - informuje nas Krzysztof Piecha, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta. - Budujące w tej sytuacji jest jednak to, że posty zamieszczone przez prezydent Dziedzic wywołały lawinę pozytywnych komentarzy ze strony internautów, które pokazują, że mieszkańcy doceniają działania, które wykonuje ona na rzecz rozwoju Rudy Śląskiej - dodaje Piecha.

Jak informuje Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej, Grażyna Dziedzic nie zamierza ustąpić ze stanowiska, a wpisy na Facebooku miały na celu pobudzić osoby, które pozytywnie oceniają jej pracę.

- Prezydent Grażynie Dziedzic nie brakuje energii do pracy, ma jeszcze wiele pomysłów na to, jak poprawić życie mieszkańców Rudy Śląskiej - przekonuje Krzysztof Mejer.

Dodaje, że jeśli szkalujące wiadomości od "hejterów" będą się powtarzać, miasto użyje wszystkich środków, aby ten proceder ukrócić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Zagadkowy wpis prezydent Rudy Śląskiej na Facebooku. Rezygnuje z pracy? - Dziennik Zachodni